Flower1 napisał(a)

Trzymajcie mnie jakie piekne!dziekuje

Szkoda że tak krótko kwitną.

Agania napisał(a)

Tym sposobem ściągnęłabym Cię do mnie....a jak będzie klon, to dane ci będzie i zrodzi się plan wyjazdu do Krakowa i Mariusz obiecał mi spotkanie w przyszłym roku

Plany już były na ten rok. No dobra, po ile ten klonik.

Jeszcze trochę mojej dzisiejszej wiosny.....



Budleja całkiem zielona ........................................i Jaśminowiec



Porzeczka czarna ........................................i Rozchodnik Okazały

ryska napisał(a)

No to się pozmieniało a zapach piwonii aż do mnie doleciał. Cudo

Koniecznie musisz przyjechać jak będą kwitły piwonie.
Tu jeszcze jedna metamorfoza.

Kasya napisał(a)

Ło matko...wilczarz...
Niesamowite psy
Niepowtarzalne wrażenie mieć pysk psa na wysokości twarzy... zupełnie inaczej sie z takim gada

Katkak napisał(a)

Ewcia studzienka zatopiona w zieleni i z zielenią na daszku mnie zachwyciła .

Studzienka kiedyś wyglądała tak.

Kawa napisał(a)

hej Joluś
normalnie ale będziesz miała sad - super!!!
pracuś z ciebie niesamowity

Sadek będzie jak się patrzy Odkurzacz do liści mus nabyć, bo jesienią sobie nie poradzę z liśćmi z tylu drzew!! A dziś Kamisia przejeżdżaliśmy gdzieś koło Ciebie, jadąc do Brzeznej po ostatnie chyba w tym sezonie drzewka owocowe: jabłoń golden i dwie wiśnie - łutówka, nana Ta druga spoza naszej listy, ale pani nas namówiła. Zobaczymy co pokaże

Już posadzone

Flower1 napisał(a)

Ale piekne piwonie ,marze o takich!

Bardzo lubię piwonie.
To dla Ciebie.

polinka napisał(a)

W tym roku, w kwietniu dosadziłam w środek cztery małe kulki

czyli docelowo ma być pełną jednolitą kostką?
tez robię taką
dwie w sumie
w tym roku sadziałam w tym celu cisy

ciekawam jak za rok będzie to wyglądac u mnie

Widzę że w większości wątkach przyszedł czas na wspominki.
Może i ja powspominam?

lindsay80 napisał(a)

Tutaj lepiej?





Jak się torcik udał i urodzinki? Czytałam, że dogorywasz
Wklej przepis, bo mi białka zostały od szarlotki to może się skuszę

hehehhehehehe dogorywam
ale to nie urodzinki córci jeszcze one za tydzień dopiero
śliczne te betony

Przeczytałem praktycznie cały wątek ale nie znalazłem odpowiedzi, jedynie 1 podobny przypadek - więc piszę.
Mamy problem z żywotnikiem zachodnim (szmaragd).
Jakiś czas temu zauważyłem dziwnego rodzaju brązowienie jak na zdjęciach.



Problem dotyka wszystkich tuj, w mniejszym stopniu tych niższych. Pierwszy raz coś takiego obserwuję. Nie widzę specjalnej różnicy w wiotkości (jak na ostatnim zdjęciu), być może wierzchołki tuj są bardziej sztywne niż dół ale to obserwuję zarówno w tych nie-brązowych. Odcięte gałązki są żywe i pachnące a nacięcie w miarę jednolite (ew. obwódki).
Wszystkie tuje są brązowe od pewnej wysokości - przynajmniej na razie.

Wystawione są na wiatry, jestem w takim korytarzu zachodnim. Podlewane kropelkowo. We wrześniu trawnik nawieziony florovitem jesiennym, tuje nawożone w tym roku tylko wiosną.

Co może być przyczyną? Martwić się?

Przy okazji: doczytałem na forum o zgubnych skutkach maty przeciw chwastom i dzisiaj częściowo już ją eradykowałem (widać na jednym zdjęciu)
Na szczęście korzenie nie są na wierzchu z wyjątkiem paru drobiazgów.

W tym roku, w kwietniu dosadziłam w środek cztery małe kulki



W lipcu zaczęły nabierać masy



W pażdzierniku prawie cała kostka jest szczelnie wypełniona.

Kolejne dwie za mną. Została ostatnia..

Przeglądam zdjęcia z przed lat..

kasiek napisał(a)

No ślicznie z tymi kokardkami! Ja kupie moze w pn, na razie dzwonki i tak wprowadzają mnie już w przedświąteczny nastrój
Czerwone są chyba najładniejsze
I pieknotka zakoralikowała i moja ukochana sosna winter!

Czerwone są super, najbardziej widoczne, dzwoneczków nie mam, twoje są naprawdę akcentem przedświątecznym, ale o świętach za chwilę....wczęśniej Mikołaj i prezenty...a teraz kokardki

Często możemy się spotkać z opinią, że bukszpany wolno rosną. Na przykładzie jednej obwódki a teraz już kostki chciałabym pokazać, że nie są takimi "ślimakami" wśród roślin

W maju 2013r. kupiłam 20-30 cm. sadzonki.



8 lipca 2014 roku wyglądały już tak:





cdn.

Żeby było weselej i cieplej na sercu

dziękuje za tak miłe wpisy ...
...no i jak ja mam zdjęć nie wstawiać ? wstawiam....

bardzo dawno nie było róż z Wilczej ... nie pamiętam kiedy...

a mam dla Was takie 2 z lekka nietypowe egzemplarze

Rosa rugosa i Rosa 'Sea Foam'



mam nadzieję, ze nie wkurzyłam tymi suszkami "chorych na różyczkę", którzy cenią tylko ich oryginalną urodę

tym samym rozpoczynam Wilcza akcją "POKOCHAĆ BRĄZ"
ja kocham i mam nadzieję, że i Was rozkocham...nie sprzątamy ogrodów jesienią ...zostawiamy suche byliny, trawy i krzewy i mamy potem czym się zachwycać przez całą późną jesień i zimę !!!