roma2
19:33, 16 lut 2016
Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
No tak bywa z bidulkami. Najważniejsze, że jest lepiej. Jak pamiętam, to Paterek sparaliżowany, tez miał lepsze i gorsze dni. Co ja mówię, ja kiedyś przeforsowałam moją seterkę, bo zapomniałam się, że staruszką już jest, a nie szaloną, rudą i niespożytą kulą energii. Ledwo łaziła, pogoniłam do weterynarza i okazało się, że to moja wina. Ona chciała szaleć za patykami, to jej rzucałam. Tylko nie pomyślałam, że to staruszka. Później bardzo tego pilnowałam. Może jamniczek trochę zmęczony nowym domem i towarzystwem dwóch szalejących psiaków.
____________________
Komendówka
Komendówka