Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Madżenka"

Początki w Kruklandii 22:33, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
agata_chroscicka napisał(a)
Ja bym wyciągnęła. Jeśli były dobrze ukorzenione to jest duża szansa, że odbiją. Najwyżej znowu wywalisz, jeśli za miesiąc dalej nic się nie pokaże.

Jutro je ponownie wkopię....
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 22:31, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Irenko bardzo się Cieszę, że z mamą wszystko ok....
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 22:28, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
irena_milek napisał(a)

Irenko dziękujęeeeee już robię miejsce dla hosty!!!!!!!
A ja swojej lawendy nie cięlam brutalnei wiosną, dam jej popalić w przyszlym roku!!!


Rób, tak około 1metr kwadratowy na początek
a lawendom zrób opieprz, co one sobie myślą, że życie to sielanka, do roboty
po kwitnieniu przytnij mocno, az do zdrewniałych części, wygladać będą okjopnie, ale pięknie odbiją

Opieprzę je, niech się biorą do roboty, na spotkanie ogrodowiskowe muszą być pikaśne!!!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 22:27, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Konstancja30 napisał(a)


Irenko taka hosta sztuk kilka będzie idealna pod moja ścianę ... nie wiedziałam, że u nas są takie ... makro cudo ... piwonia niesamowita ... już a co dopiero jak pokaże się w pełni


Iza, jak się załapiesz na Dolny Sląsk to tak i pod twoja ściana beda rosły, nadziargałamm ich trochę tą siekeira wespół z M. głównie jego zasługa




nie wiem co mnie dziś podkusiło ... diabeł pewnie albo ryjący ze smiechu małż jak mu powiedziałam o planowanej eskapadzie ... tzn po wstępie "jadę na Dolny Śląsk " ... bo mnie Pszczółka Ewunia pouczyła, że to Dolny ... ten Śląsk rzekł bardzo konkretnie "yhm" ... normalne ... dopiero jak zdradziłam że najpierw jadę do Rzeszowa (no jeżeli Anna będzie jechała ) ... a z Rzeszowa do Wrocławia to się mi małż byłby prawie kopytkiem udusił ... zapytał czemu nie przez Kołobrzeg ? ... to mnie zaintrygowało ... no i sprawdziłam ... i tez się teraz dziwię, że tylko przez Rzeszów z Kilec do Wrocławia ... no bo przecież jeszcze Suwałki są ...

Oplułam monitor ze śmiechu
Dziwiłam się dlaczego Ty do Rzeszowa jedziesz ???? Ale myslalam, że sie w ten weekend z Anią umówiłaś....
Ale wiesz Hanusia z Koszalina może pociagiem do nas przyjedzie to Ty pojedź do Hani a potem z nią do nas
Początki w Kruklandii 22:21, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
agata_chroscicka napisał(a)
Ja tylko chciałam poddać w nieśmiałą wątpliwość stwierdzenie, że miskanty poszły do nieba. Ja się na nich co prawda zupełnie nie znam. Posadziłam wiosną pierwszego miskanta w życiu - Gracillimusa kupionego w doniczce, z przyciętymi suchymi badylami. Wsadziłam go i czekałam. Czekałam, czekałam, czekałam... zagroziłam, że wyrzucę....czekałam...drugie ostrzeżenie ... i .... dosławnie trzy dni temu zobaczyłam pierwsze, malutkie zielone pędy wystające z suchej kupki badyli. Żyje i codziennie jest większy. A zauważyć jednak nalezy, że tu u mnie wszystko rośnie zazwyczaj o miesiąc szybciej, no może w tym roku to tylko ze 2 tygodnie szybciej, bo wiosna była zimna jak w psiarni. Czyli, reasumując - wcale nie jest powiedziane, że te wasze spisane na straty miskanty jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa. Ja bym ich nie wywalała jeszcze.

Szkoda źe to dzisiaj przeczytałam bo dwie rozplenice poszly na kompost.. I bardzo mnie dziwiło że tak mocno ukorzenioen że ich wyrawać nie mogłam.... Moze je wyciągnąć z kompostownika????
Pszczelarnia 22:19, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Iza jak zwykle niezawodna Pięknie wyraziła opinię o Twoim ogrodzie. Ja mogę stać przy kompostowniku z Izą, pewnie bym się w ogóle nie nudziła
Boćkowe perypetie ogrodkowe 22:10, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Relacja bardzo obszerna i ze szczegółami. Czekamy zatem na obszerne obfocenie poczynionych zmian
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 21:54, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Irenko dziękujęeeeee już robię miejsce dla hosty!!!!!!!
A ja swojej lawendy nie cięlam brutalnei wiosną, dam jej popalić w przyszlym roku!!!
Nowa ogrodniczka, prosi o pomoc 21:47, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Buuuuuuu córcia wracaj!!! Dobrze że synuś został, ale na studia nie wyjedzie???
Ogrodnik mimo woli 21:43, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
asc napisał(a)
Magda, te pienne możesz uprawiać wszędzie, nawet w donicze, przy czym pisze "pienne", bo mnie te ich wąsy denerwowały..... i teraz je prowadzę jako zwykły krzak... W pierwszym roku poustaiwałam drabinki by siępieły, ale on się same nie pną, można je prowadzić podwiazując do czegoś....a tego to już mi się kompletnie nie che robić. Poza tym lespze i więskze owoce majajak siepozbywam tych rozłogów... A rozłogi majastraszne jak sieich w porę nie ucina..konkurowac mogą z nimi tylko odrosty w pomidorach.... bo jednego i drugiego nigdy nie zdąże uciąc na czas... To co odcinam wyrzucam do śmietnika, bo inaczej zaadaptowały by sobie kompostownik... one rosna WSZĘDZIE i na wszystkim... z wyjątkiem moich przyjaciół (od któych je dostałąm......), bo u nich nie chcą wogle rosnać. Natomiast wszyccy którym dałam troche tego dobra....chwala sobie. Pierwszy rzut maja bardzo obfity....potem chwilka przerwy..i już systematycznie (ale dużo mniej) do pierwszego opadu śniegu....
To foto z 16 pażdziernika, potem przyszedłprzymrozek..i kwitły, ale juznie dojrzewały bo za zimno i za mało słońca było....
Jak wyglądaja teraz zrobię foto jutro...


Co Ty piszesz, to truskawki owocują do października??????
Ogrodnik mimo woli 21:42, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
asc napisał(a)
I trochę z wczoraj.... jest cudny...tylko foto mi się zapomniało obrócić....przechylamy głowę w lewo....trochę gimnastyki z rana nie zaszkodzi



I zbliżenie..


Zgodnie z rekomendacja na moje stożki zakupiłam dwie szt Multi Blue Jeszcze sześć jakiś innych ale nazw nie pamiętam.... Kiedy moje będą takie piękne... Pewnie dopiero za rok....
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 21:36, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Irenko napisz jak i kiedy tniesz lawendę. Masz naprawde sliczne. Mi połowa krzaków wymarzła i musze ja powycinać... Tylko te przy samym domu są piękne.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 21:31, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Bogdzia napisał(a)

Bożenko, mam już kilka podzielonych, jest jeśli zechcesz; one takie olbrzymy, że muszę je dzielić, to ta co siekierą ciachana


Pewnie że zechcę tylko jak ją od Ciebie sięgnąc?

Ja też , ja też, cudna hosta a mama szczęśliwa
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 21:28, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
irena_milek napisał(a)

Aga, nie chorują te nasze, ale przymrozek niedawny ściął im młode przyrosty i wyglądają, jakby od góry były zasuszone. Za to Ikeowe wszystkie wyglądają fatalnie, zero nowych przyrostów, 1 szt.na 100% do wyrzucenia, a reszcie daję ostatnią szansę
Zakopać doła - dobre !


Agnieszka, po prostu nic nie rób z bukszpanami, olej je, a one odbiją, zobaczysz zajmij się czymś innym, a o stratach nie mysl; dopiero sezon nusza, pogoda wg mnie jest co najmniej dziwna, więc i wszystko dziwnie i niedziwne w ogrodzie
Wrzuć luz i czekaj


Kurcze a Irenka znów w nowej kreacji, o mało nie poznałam
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 21:27, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Aga, nie chorują te nasze, ale przymrozek niedawny ściął im młode przyrosty i wyglądają, jakby od góry były zasuszone. Za to Ikeowe wszystkie wyglądają fatalnie, zero nowych przyrostów, 1 szt.na 100% do wyrzucenia, a reszcie daję ostatnią szansę
Zakopać doła - dobre !

Mi też górę bukszpanów przymroziło ale wkrótce cięcie
Ikeowe nie poganiaj, były bardzo mocno formowane i pewnie im wszystkie młode pąki - porzyrosty ucięto. Czekaj cierpliwie, jeśli są ciemnozielone to na pewno zrobią się ładne. Wiem że podlewasz florovitem więc wszystko bedzie ok
Twoja grupa wsparcia
Lecę w kulki... 21:16, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Aniu gratuluję pierwszej setki, otwieraj szampana !!!!
I wklej ku pokrzepieniu serce te stare fotki żwirowe coby gawiedź mogła z optymizmem spjrzeć na swoją przyszlość ogrodową...
Ogród w Alei Lipowej... 21:09, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Justynko piękne stylizacje, ja uwielbiam biały więc poproszę o kolejne zdjęcia
Ja kupiłam w castoramie szare poduchy na leżaki ale byly też kremowe, grube, bez żadnych wzorków.
Tylko leżaków nie mam..... Szukam nieustajaco tanich i pasujących do mojego ogrodu. Ale ponieważ zwykle mialam leżaki a poduchy mi nie pasowaly teraz zrobiłam odwrotnie poczekam aż leżaki z casto , które mi sie podobają i kosztują 800 zł przecenią.....
Pobojowisko czas zmian 19:04, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
mira68 napisał(a)

Slicznie i patriotycznie przed Euro
Ogród dojrzewa i pięknieje, dwano mnie u Ciebie nie było a tu takie zmiany!
Początki w Kruklandii 19:01, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Juzia_G napisał(a)
Oj Karolina...przybiegłaś na ratunek.
Wiesz co? Ja to jestem zamotana jak nie wiem co...hehehe
Już mi bociek ją proponowała, ale Marzenka napisała, że u niej wymarzły i jakoś nie brałam pod uwagę...

A przecież to ma być do donicy!!!!! hehehe

No to już mam! Dziękuję za przypomnienie


Justynko ale rosly w miejscu naraźonym na mroźne wiatry i niczym nie były okryte. Nie mniej jednak są piękne.
Lecę w kulki... 18:15, 30 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
anna_studio napisał(a)
Witam wszystkich zaglądających i podrawiam cieplutko...
Miło mi, że się Wam podoba...
i dziękuję za Wasze słowa....

Noemi, jeśli możesz...to proszę o fotkę, baaaaaardzo się ucieszyłam, że jest szansa, że ligustry dostaną domek...

Ana, mam mieszane..., ale kora jednak w mniejszości
Osobiście wolę żwir...tak jakość czyściej..., nie trzeba dosypywać, pies mi go nie wykopuje, w przeciwieństwie do kory

Na początku...jak rośliny małe...to w tym żwirze wprost ginęły...., była załamana...nie tak to sobie wyobraziłam.Po prostu same żwirowisko...Straszne!!! Poszukam zdjęć z początków to zobaczysz...
Po roku było już OK

Seliza, odpowiem wieczorkiem....


Czyli jest szansa, że gdy ogród dojrzeje to go mogę sypnąć żwirkiem??? To fajnie bo nie cierpię kory a jeszcze bardziej chwastów i żwirek by mi konweniował z kostką
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies