ha, ha,
Kasiu, że też ja tak w skrócie tego nie ujęłam czyli wśród roślin tez możemy znaleź masochistów, a ja to chyba sadystka, tak z siekierą na biedną roslinę!!!
Irenko dziękujęeeeee już robię miejsce dla hosty!!!!!!!
A ja swojej lawendy nie cięlam brutalnei wiosną, dam jej popalić w przyszlym roku!!!
Rób, tak około 1metr kwadratowy na początek
a lawendom zrób opieprz, co one sobie myślą, że życie to sielanka, do roboty
po kwitnieniu przytnij mocno, az do zdrewniałych części, wygladać będą okjopnie, ale pięknie odbiją
Niektorym to dobrze, lezaczek, talerzyk z pysznosciami pod nosem, kwiatki pachna, echhhhhhhh
Pozdrawiam Irenko
Ach Kasiu, ty też masz niejedna wygodę u siebie a jakbyś była u mnie, dogodziłabym ci pysznościami
ale trzeba sobie dogadzać
siedzimy razem z mamą przy kompie
a tu zobaczcie moje giganty hosty, mama do porównania wielkości
Nie powiem nic już nic...bo jak doszłam do tego zdjecia to krzyknęłam tylko ......bardzo brzydko i na K.... aż M przylecia łzobaczyć co się stało........ noooooo takiej wypasionej hosty to ja z życiu nie widziałam...jakie sterydy Ty jej dajesz????
A hosta mnie powalila na kolana. Takiego giganta jak zyje nie widzialam
lubię zabawę, avatarek jest na chwilę
a hosta nie, rąbana siekireą, dzielona, ciągnięta, maltretowana....jak w filmie horror i żyję i znowu taka sama; to jest długowieczność
Widac hosta masochistka Skoro lubi przemoc
ha, ha,
Kasiu, że też ja tak w skrócie tego nie ujęłam czyli wśród roślin tez możemy znaleź masochistów, a ja to chyba sadystka, tak z siekierą na biedną roslinę!!!
Nie Ty jedna z tą siekierą... U mnie tez M. nieźle musiał robić za "rębajłę", żeby podzielić moje ...
Biedna roślina?? a jak nie chciała po dobroci, to trza siłą
Siekiera - podstawowe narzędzie ogrodnika - wielbiciela host. Szpadle nie dają rady ...
Irenko taka hosta sztuk kilka będzie idealna pod moja ścianę ... nie wiedziałam, że u nas są takie ... makro cudo ... piwonia niesamowita ... już a co dopiero jak pokaże się w pełni
Iza, jak się załapiesz na Dolny Sląsk to tak i pod twoja ściana beda rosły, nadziargałamm ich trochę tą siekeira wespół z M. głównie jego zasługa
nie wiem co mnie dziś podkusiło ... diabeł pewnie albo ryjący ze smiechu małż jak mu powiedziałam o planowanej eskapadzie ... tzn po wstępie "jadę na Dolny Śląsk " ... bo mnie Pszczółka Ewunia pouczyła, że to Dolny ... ten Śląsk rzekł bardzo konkretnie "yhm" ... normalne ... dopiero jak zdradziłam że najpierw jadę do Rzeszowa (no jeżeli Anna będzie jechała ) ... a z Rzeszowa do Wrocławia to się mi małż byłby prawie kopytkiem udusił ... zapytał czemu nie przez Kołobrzeg ? ... to mnie zaintrygowało ... no i sprawdziłam ... i tez się teraz dziwię, że tylko przez Rzeszów z Kilec do Wrocławia ... no bo przecież jeszcze Suwałki są ...
Iza, bezkonkurencyjna jesteś, ale małż... zaskakuje słów brak szykujcie się oboje, bo Dolny Slask jest niesamowity, pod każdym wzgledem; myslę, że sunia to wie, natura wszystko wyreguluje i skończy sie happy endem, oby tylko szczeniaki dobre domy dostały; gdyby nie moje 3 wzięłabym 1 na luksusowe zycie u mnie, czyli miłosc i pełna micha
Już nie mogę się doczekać, Jak Cię znam to będzie na pewno rewelacja, ostatnio zasypujesz nas niespotykanymi roślinami. Muszę wysłać Ci fotkę. Idę spać do jutra.
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
A hosta mnie powalila na kolana. Takiego giganta jak zyje nie widzialam
lubię zabawę, avatarek jest na chwilę
a hosta nie, rąbana siekireą, dzielona, ciągnięta, maltretowana....jak w filmie horror i żyję i znowu taka sama; to jest długowieczność
Widac hosta masochistka Skoro lubi przemoc
ha, ha,
Kasiu, że też ja tak w skrócie tego nie ujęłam czyli wśród roślin tez możemy znaleź masochistów, a ja to chyba sadystka, tak z siekierą na biedną roslinę!!!
Nie Ty jedna z tą siekierą... U mnie tez M. nieźle musiał robić za "rębajłę", żeby podzielić moje ...
Biedna roślina?? a jak nie chciała po dobroci, to trza siłą
Siekiera - podstawowe narzędzie ogrodnika - wielbiciela host. Szpadle nie dają rady ...
A wiesz, ze to twoja rada była, aby siekierka zadziałać, to po waszych doświadczeniach, więc działaliśmy I wszystko dobrze się skończyło, tak jak jak mówiłaś, uf ale miałam cykora, oj miałam
Już nie mogę się doczekać, Jak Cię znam to będzie na pewno rewelacja, ostatnio zasypujesz nas niespotykanymi roślinami. Muszę wysłać Ci fotkę. Idę spać do jutra.
To do jutra
ja obżeram się chałwą, rozpoczęłam kolejne 5 kg, ale jem oszczędnie aby na dłużej było, bo znowu trzeba by było po nia lecieć
Wyślij foto, czekam, co to za niespodzianka?
Niektorym to dobrze, lezaczek, talerzyk z pysznosciami pod nosem, kwiatki pachna, echhhhhhhh
Pozdrawiam Irenko
Ach Kasiu, ty też masz niejedna wygodę u siebie a jakbyś była u mnie, dogodziłabym ci pysznościami
ale trzeba sobie dogadzać
siedzimy razem z mamą przy kompie
a tu zobaczcie moje giganty hosty, mama do porównania wielkości
Nie powiem nic już nic...bo jak doszłam do tego zdjecia to krzyknęłam tylko ......bardzo brzydko i na K.... aż M przylecia łzobaczyć co się stało........ noooooo takiej wypasionej hosty to ja z życiu nie widziałam...jakie sterydy Ty jej dajesz????
żadnej!! i tu cię zaskoczę, ja też takiej nigdy nie widziałam, chyba nikt; cos chyba poprzedni właściciele w ziemi zakopali i może to jest to!, no ale w innych miejscach też?
no Anula, wiesz, że ja masz ode mnie i jeszcze Bożenka i Marzenka
i jak Konstancja blogerka dojedzie z małżem, to tez się załapie
Irenko taka hosta sztuk kilka będzie idealna pod moja ścianę ... nie wiedziałam, że u nas są takie ... makro cudo ... piwonia niesamowita ... już a co dopiero jak pokaże się w pełni
Iza, jak się załapiesz na Dolny Sląsk to tak i pod twoja ściana beda rosły, nadziargałamm ich trochę tą siekeira wespół z M. głównie jego zasługa
nie wiem co mnie dziś podkusiło ... diabeł pewnie albo ryjący ze smiechu małż jak mu powiedziałam o planowanej eskapadzie ... tzn po wstępie "jadę na Dolny Śląsk " ... bo mnie Pszczółka Ewunia pouczyła, że to Dolny ... ten Śląsk rzekł bardzo konkretnie "yhm" ... normalne ... dopiero jak zdradziłam że najpierw jadę do Rzeszowa (no jeżeli Anna będzie jechała ) ... a z Rzeszowa do Wrocławia to się mi małż byłby prawie kopytkiem udusił ... zapytał czemu nie przez Kołobrzeg ? ... to mnie zaintrygowało ... no i sprawdziłam ... i tez się teraz dziwię, że tylko przez Rzeszów z Kilec do Wrocławia ... no bo przecież jeszcze Suwałki są ...
Oplułam monitor ze śmiechu
Dziwiłam się dlaczego Ty do Rzeszowa jedziesz ???? Ale myslalam, że sie w ten weekend z Anią umówiłaś....
Ale wiesz Hanusia z Koszalina może pociagiem do nas przyjedzie to Ty pojedź do Hani a potem z nią do nas