lubię zabawę, avatarek jest na chwilę
a hosta nie, rąbana siekireą, dzielona, ciągnięta, maltretowana....jak w filmie horror i żyję i znowu taka sama; to jest długowieczność
Celinko, ty o tej porze, to pewnie leczysz się z wysiłku działkowego kobieto szalejesz, ale synków to masz przystojnych
hosta jest gigant, mam ich kilka, ale jaka nazwa, może ktoś rozszyfruje
Interesujący avatarek hosta i pole lawendowe - n i e s a m o w i t e! takiej hosty w życiu nie widziałam
fajnie, że ciągle pokazujesz nam różne ciekawe ale i nowe rzeczy w swoim ogrodzie
Pozdrowionka
Irenko, hosta piękna, czy ja tą mam ? Pozdrowienia dla mamy. Ja nie lubię zmian avatarków ale ten popieram, ostatatnio z avatarkami schodziłaś na psy . Powiem że hortensja też robi wrażenie i zdjęcia wychodzą Ci coraz lepsze, w następnym sezonie mogę się czuć zagrożony
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Irenko taka hosta sztuk kilka będzie idealna pod moja ścianę ... nie wiedziałam, że u nas są takie ... makro cudo ... piwonia niesamowita ... już a co dopiero jak pokaże się w pełni
Iza, jak się załapiesz na Dolny Sląsk to tak i pod twoja ściana beda rosły, nadziargałamm ich trochę tą siekeira wespół z M. głównie jego zasługa
Irenko, hosta piękna, czy ja tą mam ? Pozdrowienia dla mamy. Ja nie lubię zmian avatarków ale ten popieram, ostatatnio z avatarkami schodziłaś na psy . Powiem że hortensja też robi wrażenie i zdjęcia wychodzą Ci coraz lepsze, w następnym sezonie mogę się czuć zagrożony
Ha, ha, ha to komplement
tak, to ta hosta ona rosnie wszędzie mam ja w cieniu i gigant, na słońcu tez gigant, dlatego zgłupiałam co one lubia
a jutro pokaże, co mi w końcu wyrosło z host, z nowości, też cudo, takiej jeszcze nikt nie pokazywał
Interesujący avatarek hosta i pole lawendowe - n i e s a m o w i t e! takiej hosty w życiu nie widziałam
fajnie, że ciągle pokazujesz nam różne ciekawe ale i nowe rzeczy w swoim ogrodzie
Pozdrowionka
No proszę, o tej godzinie, to można pogadać
avatarek chwilowy, wtedy ufarbowałam sobie włosy na rudo, tez fajny kolor
a hosta została podzielona na 10 sadzonek, są jakoś od razu duże
co do mamy, jestem happy, po 6 latach na onkologi i w końcu luz, wszystko dobrze
Irenko taka hosta sztuk kilka będzie idealna pod moja ścianę ... nie wiedziałam, że u nas są takie ... makro cudo ... piwonia niesamowita ... już a co dopiero jak pokaże się w pełni
Iza, jak się załapiesz na Dolny Sląsk to tak i pod twoja ściana beda rosły, nadziargałamm ich trochę tą siekeira wespół z M. głównie jego zasługa
nie wiem co mnie dziś podkusiło ... diabeł pewnie albo ryjący ze smiechu małż jak mu powiedziałam o planowanej eskapadzie ... tzn po wstępie "jadę na Dolny Śląsk " ... bo mnie Pszczółka Ewunia pouczyła, że to Dolny ... ten Śląsk rzekł bardzo konkretnie "yhm" ... normalne ... dopiero jak zdradziłam że najpierw jadę do Rzeszowa (no jeżeli Anna będzie jechała ) ... a z Rzeszowa do Wrocławia to się mi małż byłby prawie kopytkiem udusił ... zapytał czemu nie przez Kołobrzeg ? ... to mnie zaintrygowało ... no i sprawdziłam ... i tez się teraz dziwię, że tylko przez Rzeszów z Kilec do Wrocławia ... no bo przecież jeszcze Suwałki są ...