Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 18:10, 18 mar 2022


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11185
Do góry
Martka napisał(a)
A gdybyś na tej ziemi zrobiła jeden wielki kompostownik na zasadzie rabaty No dig? Skoro na piasku się robi takie rzeczy (np. Brzozowa tak uzdatniała), to może i u Ciebie? Jak najwiecej materii organicznej tam trzeba, może przekopać glebogryzarką z obornikiem? Masz w pobliżu stadninę? Lub Może posiać łubin albo bobik?

Piękne zdjęcia z truskawkami i kompostem. Dużo już się dzieje


Miałam 2-3 dostawy konskiego obornika,. Wydaje mi się, a w sumie jestem pewna, że to mi ściągnęło turkucia podjadka. Wielkie larwy znajduę tuż obok obornika, w kompoście ale fakt, będzie można trochę przemieszać z kompostem, bo moge zamawiać go na ciężarówki [dowóz dużo drożej wychodzi niż sam kompost!] i potem jeszcze starac sie dac grubsza warstwe kompostu na wierzch.O zielonym nawozie też muszę pomyśleć. Niech tylko mi się okaże, ze zaprzyjaźniony rolnik ma glebogryzarkę.
Blaski i cienie nowego życia 08:47, 18 mar 2022


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Wczoraj walczyłam, nie zgadniecie z beczką. Wkopana w połowie do ziemi od 10 lat, a ja jeszcze w niej zrobiłam kompostownik. Teraz trzeba wybrać ziemię z niej....nie wiem ile mi to zajmie czasu bo ziemia jest zbita, na dodatek trzeba sięgać w dół a potem nurkować ....beczkę okopałam wczoraj dookoła i kręgosłup dostał mocno w kość, a beczka ani drgnie.
Też mi przyszło zmagać się znów z kopaniem
Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 23:29, 16 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
A gdybyś na tej ziemi zrobiła jeden wielki kompostownik na zasadzie rabaty No dig? Skoro na piasku się robi takie rzeczy (np. Brzozowa tak uzdatniała), to może i u Ciebie? Jak najwiecej materii organicznej tam trzeba, może przekopać glebogryzarką z obornikiem? Masz w pobliżu stadninę? Lub Może posiać łubin albo bobik?

Piękne zdjęcia z truskawkami i kompostem. Dużo już się dzieje
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 16:37, 15 mar 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3802
Do góry
anuska2507 napisał(a)
Ja woziłam obornik po prostu przyczepką samochodową. Rolnik mi załadował ładowarką, ale u siebie musiałam ręcznie rozładować.
W workach też raz przywiozłam - ku niezadowoleniu małżonka, bo jak to tak obornik w bagażniku Pakowałam w takie worki zbożowe, a później dla pewności w drugi foliowy.


Problem jest taki, że pod ten kompostownik w stajni się teraz nie da podjechać bo się zakopie. Przyczepki też nie mam, musiałabym kogoś szukać. Wszystko jest do ogarnięcia
Bawarka 14:08, 15 mar 2022


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Dzięki za objaśnienie z tą wiśnią brzoskwinią
Co by to nie było piękna jest
Tetrisy ogrodowe ogromne Katalpy ładne tylko w pełni sezonu i to pod warunkiem, ze nie ma gradu, późno startują wcześnie i brzydko liście tracą po gradzie wygląd tragiczny, ale jak nie poszarpane to mnie się te ich liście podobają. W całym ogrodzie mam jedna i to jeszcze nie szczepioną. Bo jak sadziłam to nie wiedziałam, że mnie się podobają te szczepione

Z lotosowymi nasionkami też przygodę zaliczyłam. Przyniosłam sobie z ogrodu botanicznego parę lat temu. Na oczach Pani pilnującej wzięłam dwa nasionka, Pani się uśmiechała.....dopiero po czasie zrozumiałam czemu. Oczywiście nasiona puste i nic mi nie wyrosło Skąd brałaś swoje nasionka te pełne???


A prosze bardzo
Katalpa...Tak sie cieszylam jak ja wreszcie kupilam, i to w takiej wielkosci jaka chcialam...
Przez pierwszy sezon. W kolejnych jej obiecywalam, ze jak sie nie poprawi to ja wyrzuce. I w koncu to zrobilam. Nie widzialam sensu trzymania drzewa, ktore ,, nic nie robi ( slowa zaczerpniete od ogroowiskowej kolezanki)
Bardzo pozno startuj, inne drzewa juz piekne, zielone, ona jeszcze naga.
Nie lubia jej ptaki, nigdy nie zalozyly w jej konarach gniazda.
Bardzo szybko lapala mi maczniaka.
Jej liscie jesienia nie nadawaly sie na kompostownik.
Bardzo lamliwa, lekki wiaterek i kolejny konar lecial.( tez mialam szczepiona)

Dziwie sie ze wlasciciele tego drzewa o tym nie pisza.

Nasionka lotosu sztuk jeden, wydlubalam sobie z podarowanych, zasuszonych kwiatow, tz serca. Jak zobaczylam ze cos sie zazielenilo, w te pedy pojechalam do lotosowej farmy i dostalam cala garsc. Nasiona roznych odmian sa u nich do kupienia, ceny fajne.
Sa tez do kupienia w Polsce na roznych stronkach internetowych.

Sałatka pokrzywowa 20:33, 14 mar 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Martka napisał(a)
Radosne widoczki kompostownik wygląda bardzo apetycznie! Te same mam dylematy z podlewaniem, widzę że straszliwa susza i dziś zastanawiałam się, czy nie trzeba by odkręcić wody w ogrodzie. Jak te biedne cebule mają wyłazić? Na dzień dobry jakieś pomarszczone są i bez wigoru. Pozostałe rośliny także wyraźnie zainteresowane wodą.
Dyskusja o owadach - u mnie było o domkach, nie jestem przekonana do takich domków dla wszystkich owadów, też chyba pójdę w te murarkowe dziurki. Twoje murarkowe świetne



Cebulowe jakoś tam sobie poradzą, ale na pewno byłyby dorodniejsze. Zimozielonym jest jeszcze trudniej. Mamy na szczęście trochę wody w zbiorniku, luty był deszczowy, teraz woda się przydaje.
Czytasz Capka, to już wiesz, że ogrodnikowi nigdy pogoda nie dogodzi Znalazłam piękne zdanie, akurat na marzec:
'zima broni się przed atakami wiosny' - wypisz, wymaluj
Sałatka pokrzywowa 20:06, 14 mar 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Magara napisał(a)

Jak ja się cieszę, że to napisałaś. Miałam dziś dokładnie takie samo wrażenie patrząc na runianki. Ruszyłam nawet po konewkę ale potem stwierdziłam, że chyba jestem nadgorliwa i podlewanie w marcu to przesada. Jutro nadrobię

Z domkami dla owadów też się zgadzam - kupne wydumki się nie do końca sprawdzają, z rurkami mam te same obserwacje - u mnie rurki wyciągał dzięcioł. Od jesieni odkładam wszystkie niepotrzebne kawałki kantówek, też będziemy nawiercać. Zastanawiam się tylko czy zabezpieczać dodatkowo jakąś siatką/kratką czy odpuścić.

Wszystkie Twoje widoczki piękne i optymistyczne bardzo, od krokusów po kompostownik



Każdy poradnik ogrodniczy zawiera taką informację, że w czasie odwilży, w dni bezmroźne należy podlać rośliny zimozielone Wiosną jakoś to ulatuje, a przecież nie padało już tak dawno!

Co do kwaterek wierconych - tych jak dotąd żaden zwierz nie niszczył, myślę, że to zamurowanie jest dość twarde i nie do ruszenia.
Sałatka pokrzywowa 19:01, 14 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Radosne widoczki kompostownik wygląda bardzo apetycznie! Te same mam dylematy z podlewaniem, widzę że straszliwa susza i dziś zastanawiałam się, czy nie trzeba by odkręcić wody w ogrodzie. Jak te biedne cebule mają wyłazić? Na dzień dobry jakieś pomarszczone są i bez wigoru. Pozostałe rośliny także wyraźnie zainteresowane wodą.
Dyskusja o owadach - u mnie było o domkach, nie jestem przekonana do takich domków dla wszystkich owadów, też chyba pójdę w te murarkowe dziurki. Twoje murarkowe świetne

Sałatka pokrzywowa 23:07, 13 mar 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9647
Do góry
Mgduska napisał(a)

Poza tym jest straszliwie sucho. Pogoda piękna, ale mam wrażenie, że zimozielone więdną już nie tylko z powodu mrozów, a suszy fizjologicznej, co oczywiście się ze sobą wiąże. Dziś podlałam ciemierniki i bergenię. Ciemierniki od razu wyglądał lepiej.

Jak ja się cieszę, że to napisałaś. Miałam dziś dokładnie takie samo wrażenie patrząc na runianki. Ruszyłam nawet po konewkę ale potem stwierdziłam, że chyba jestem nadgorliwa i podlewanie w marcu to przesada. Jutro nadrobię

Z domkami dla owadów też się zgadzam - kupne wydumki się nie do końca sprawdzają, z rurkami mam te same obserwacje - u mnie rurki wyciągał dzięcioł. Od jesieni odkładam wszystkie niepotrzebne kawałki kantówek, też będziemy nawiercać. Zastanawiam się tylko czy zabezpieczać dodatkowo jakąś siatką/kratką czy odpuścić.

Wszystkie Twoje widoczki piękne i optymistyczne bardzo, od krokusów po kompostownik
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 14:06, 10 mar 2022


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Wycinania traw, bylin będzie co niemiara, już widzę pełne kompostownik.
Spróbuję posiekać je w rozdrabniaczu do gałęzi ale nie wiem czy da radę.

W ogródku Martki 20:05, 08 mar 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87369
Do góry
Martka napisał(a)
Przy okazji przetestowałam nową łopatkę i powiem tak: życie ogrodnika stało się piękne... jest ostra, dobrze i sprawnie można wybrać ziemię i posadzić lub przesadzić coś, będzie mi ogromnie ułatwiała pracę. Rękawice "Magarowe" i "Tarciowe" również bardzo udane, Magarowe trochę przyjemniej leżą i otulają dłoń, Tarciowe jakby delikatnie mniej, ale tylko delikatnie. Obie postaci rękawic warte polecenia.


Rozpakowałam też truskawki i wygląd lekko mnie zmieszał... tak nie wygląda goły korzonek czyli frigo... Czy mylę się? To co teraz z nimi zrobić? Chyba nie do lodówki? Na razie postawiłam w oranżerii. Niech się oswajają z miejscem, a ja z pomysłem, co dalej.


Nieszczelny kompostownik potrafi zaskoczyć, cebulka tulipana jednak nie poddała się procesowi "kompostyzacji"... hmm... to jednak nie świadczy najlepiej o procesach tam zachodzących?


W połowie przyszłego tygodnia zamierzam rozpocząć na dobre prace porządkowe, obcinać, wycinać, przycinać. Miną mrozy, będzie ciepło, a może nawet coś dobrego wydarzy się na świecie, łapię promyki nadziei i z nimi rozpoczynam kolejny tydzień. Pozdrawiam Was ciepło!



dobra łopatka, która się nie gnie bardzo usprawnia pracę Truskawki w oranżerii będą świetnie rosły, nim będziesz wysadzać to już fajne krzaczki będą. A tulipanek nie najlepiej świadczy o ogrodniczce że się na kompoście znalazł celem kompostowania zamiast na rabatce celem podrośnięcia by za rok lub dwa cudnie zakwitnąć. To nic nie kosztuje, a po co potem wydawać na kolejne cebule jak można inną roślinkę sobie kupić Taki mały wyrzut sumienia A tak serio to ja takie cebulki w łące sadzę i czasem coś tam zakwitnie jak nornice nie zjedzą
Ogrodowe marzenie Mrokasi 15:16, 08 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24312
Do góry
Też dodaję kartony. Aby mocznik zadziałał, to w moim przypadku (kompostownik ma ponad 2 m3) trzeba by przesypywać warstwy suchym mocznikiem. Na m3 ok. 2-3 kg mocznika, albo sporządzić z tej ilości mocznika 5% roztwór i zlać nim zawartość kompostownika. Musi być 5%, żeby roztwór zadziałał.
Nie wiem, czy dżdżownice gustują w roztworze mocznika.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 14:06, 08 mar 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11728
Do góry
Haniu, ale przecież roztwór mocznika możesz sobie zrobić w proporcjach jakich chcesz. Moim dżdżownicom nigdy to chyba nie przeszkadzało, zawsze było ich sporo. Ja dodaję też do kompostownika sporo celulozy w postaci wytłoczek po jajkach i czystych kartonów.
Choć po prawdzie kompostownik to głównie eMa zajęcie
W ogródku Martki 13:53, 07 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Przy okazji przetestowałam nową łopatkę i powiem tak: życie ogrodnika stało się piękne... jest ostra, dobrze i sprawnie można wybrać ziemię i posadzić lub przesadzić coś, będzie mi ogromnie ułatwiała pracę. Rękawice "Magarowe" i "Tarciowe" również bardzo udane, Magarowe trochę przyjemniej leżą i otulają dłoń, Tarciowe jakby delikatnie mniej, ale tylko delikatnie. Obie postaci rękawic warte polecenia.


Rozpakowałam też truskawki i wygląd lekko mnie zmieszał... tak nie wygląda goły korzonek czyli frigo... Czy mylę się? To co teraz z nimi zrobić? Chyba nie do lodówki? Na razie postawiłam w oranżerii. Niech się oswajają z miejscem, a ja z pomysłem, co dalej.


Nieszczelny kompostownik potrafi zaskoczyć, cebulka tulipana jednak nie poddała się procesowi "kompostyzacji"... hmm... to jednak nie świadczy najlepiej o procesach tam zachodzących?


W połowie przyszłego tygodnia zamierzam rozpocząć na dobre prace porządkowe, obcinać, wycinać, przycinać. Miną mrozy, będzie ciepło, a może nawet coś dobrego wydarzy się na świecie, łapię promyki nadziei i z nimi rozpoczynam kolejny tydzień. Pozdrawiam Was ciepło!


Magary Dramaty z Rabaty 13:09, 05 mar 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Posadziłabyś mu, w ramach wdzięczności za cud kompostownik i łażenie w deszczu po paczki, łan zwykłych kuklików. Miałby trochę radości. Kukliki mogą robić za zadarniacz pod oczarem.
Ooo, bardzo dobry pomysł A ten pomarańczowy i żółty to tylko na chwilę
Magary Dramaty z Rabaty 13:06, 05 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24312
Do góry
Magara napisał(a)
a do tego kocha pomarańczowy - no i co ja, która się ledwo do żółtego przełamuję, mam zrobić???


Posadziłabyś mu, w ramach wdzięczności za cud kompostownik i łażenie w deszczu po paczki, łan zwykłych kuklików. Miałby trochę radości. Kukliki mogą robić za zadarniacz pod oczarem.
Jak z niczego stworzyć przytulny zakątek 10:23, 01 mar 2022

Dołączył: 02 lip 2021
Posty: 222
Do góry
Tak, kartony zbieram zobaczymy czy mi wystarczy

Ziemię mam niestety gliniastą. Kupiłam dolomit,mączkę i kory też troszkę mam.
Tylko nie wiem ile dać mączki worek 20kg pewnie będzie mało. I obornik muszę dokupić.

A co do kompostu, 2 lata temu kupiłam plastikowy kompostownik i wrzucałam tam wszystko: obierki,fusy, skoszoną trawę, ziemię z doniczek. Może już w tym roku będzie co wybierać.

Z tyłu domu zamawiamy drewniany domek narzędziowy i będę przenosić kompostownik to przy okazji trzeba będzie wybrać zawartość.

Chciałabym ogórd z prostymi liniami żeby łatwo było kosić i ewentualnie powiększać rabaty.Dlatego też nie będziemy jeszcze montować obrzeży w postaci kostki itp. bo jak znowu zmienią się plany będzie łatwiej powiększyć rabatę albo coś zmienić.

A miskanty może między klony?

Jak się uporam z tym, następnie w kolejności jest południowa strona ogrodzenia.Aktualnie są tam posadzone w trawie tuje (wysciółkowane skoszoną trawą), i albo dosadzimy tuje żeby było jednolite naszadzenie albo przesadzamy tuje i dajemy coś innego, laurowiśnie?

Ale jest to miejsce bardzo wietrzne a przed żywopłotem też chciałam zwiększyć rabatę, więc nie wiem czy jest sens inwestować w droższe rośliny które będą tylko tłem.

Tak to wygląda:
Wilczy ogród 08:08, 20 lut 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Urszulla napisał(a)


Zrobiłam zakupy a potem gniłam w łóżku
Co do rabat zrobisz jak będziesz chciała, ale ten długi pas był fajny bo auto może wjechać a na samym końcu zrobiłabym żywopłot zasłaniający jagodnik i ławeczkę, taki punkt widokowy z góry jak się schodzi.....żeby był cel przechadzki


Ula zobaczymy nad żywopłotami zasłaniającymi cały warzywnik -przede wszystkim od wiatru - też myślę .....

skrzynie czekają na pierwsze wysiewy


kompostownik powiększony -myślałam ,że go dziś osłonię tymi matami ,ale pogoda znowu do bani


w tle widać jak mojemu sąsiadowi połamało foliak

jak już wyszłam na przegląd ,to jeszcze kilka fotek lutowych cyknęłam


Miłej Niedzieli
Ps .ja dziś biorę się za pikowanie papryk




Wilczy ogród 22:40, 17 lut 2022


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
Magleska napisał(a)


Darcia dziś ręka boli ale najgorsze zrobione .....mogę znowu kochać trawy

Madzia wiem o czym mówisz, w tamtym roku się za głowę łapałam jak ścinałam trawy... Posprzątana masz pięknie i tyle roślin, tyle rabat, kompostownik zasiliłaś na maksa. Jesteś pierwsza i najlepsza! Brawo pracusiu❤️☺️
Ogród długi 19:50, 16 lut 2022


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2336
Do góry
Martka napisał(a)
Brawo, Joann, kompostownik zmieni Twoje życie a może nie tylko Twoje?... Moja rodzina i znajomi już wiedzą, że do mnie przychodzi się z prezentami typu fusy z kawy, herbaty, starymi wytłaczankami, skorupkami od jajek Czy to jest firmy Gr....st? Kolor ciemno-zielony czy grafitowy? Mój komp. albo wzrok świruje i nie widzę  Ja już jestem na etapie poszukiwań DRUGIEGO ale nie będę Cię straszyć, że ta mania postępuje

Eee, fajnie to sobie wymyśliłaś od razu na wejściu robi się jakoś przyjemniej Ja od kilku dni zgniatam skorupki i pod krzaczek lawendy
Kompostownik jest czarny firmy Patr.. G...p. Oj, wciągające to wszystko, do czego to doszło? Żebym kompostownik sobie kupowała? Nawet przez myśl mi kiedyś nie przeszło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies