Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

malgol 12:49, 08 mar 2022


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Martki urządzenie jest idealne, ale niestety cenę ma zaporową.
Grubolistne łodygi (bez liści) miskantów typu Memory, giganteus, malepartus da się posiekać w rębaku do gałęzi, ale szału nie ma. Te drobniejsze trzeba ciąć ręcznie sekatorem (jeśli chce się mieć sieczkę)
Sylwia używa gilotyny do papieru, ktoś próbował siekać siekierą.


Jezuu, naprawdę? Siekierą? Myslalam,że to jakiś prosty patent i po krzyku.Na dodatek niedrogi bo szkoda mi na parę łodyg dużo kasy wydawac. Sekator odpada bo po nim mam tyle odcisków na dłoni ze wstyd do biura pójśc Przemyslę temat jednak
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
April 13:20, 08 mar 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
To ja jednak zostanę przy wykorzystaniu twardych łodyg miskantów jako snopków na zimę. A miękkie na kompost, bez cięcia. Może trochę dłużej to potrwa ale nie mam czasu się tak bawić w zrębkowanie. Mam już dwie górowate komory z palet zapełnione. Niech się zrobi cieplej to podleję mocznikiem i będzie się kompostowało. No i dodam materiał z rekultywacji trawnika, to też przyśpieszy proces.
Ładne słoneczko za oknem ale ciągle zimno. Prognozy się nie sprawdziły.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Gruszka_na_w... 14:00, 08 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
malgol napisał(a)


Jezuu, naprawdę? Siekierą? Myslalam,że to jakiś prosty patent i po krzyku.Na dodatek niedrogi bo szkoda mi na parę łodyg dużo kasy wydawac. Sekator odpada bo po nim mam tyle odcisków na dłoni ze wstyd do biura pójśc Przemyslę temat jednak


Do cięcia sekatorem świetnie się sprawdzają te rękawice, o których tak wiele pisałyśmy kilka tygodni temu. One mają wewnątrz piankową wyściółkę, która chroni dłonie przed odciskami
Rękawiczki warte są swojej ceny. Są odporne na wilgoć, dobrze pasują do dłoni.
Prawie wszystkie swoje miskanty siekałam sekatorem. Część w zwykłych rękawicach, część w tych nowych. Różnica kolosalna.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:02, 08 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
April napisał(a)
To ja jednak zostanę przy wykorzystaniu twardych łodyg miskantów jako snopków na zimę. A miękkie na kompost, bez cięcia. Może trochę dłużej to potrwa ale nie mam czasu się tak bawić w zrębkowanie. Mam już dwie górowate komory z palet zapełnione. Niech się zrobi cieplej to podleję mocznikiem i będzie się kompostowało. No i dodam materiał z rekultywacji trawnika, to też przyśpieszy proces.
Ładne słoneczko za oknem ale ciągle zimno. Prognozy się nie sprawdziły.


U mnie też kompostowniki wypełnione z górką. Rozważałam przyspieszenie kompostowania rozwodnionym mocznikiem, ale zawahałam się. Nie wiem jak na mocznik zareagują dżdżownice. Ten roztwór mocznika ma dość silne stężenie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
April 14:06, 08 mar 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Haniu, ale przecież roztwór mocznika możesz sobie zrobić w proporcjach jakich chcesz. Moim dżdżownicom nigdy to chyba nie przeszkadzało, zawsze było ich sporo. Ja dodaję też do kompostownika sporo celulozy w postaci wytłoczek po jajkach i czystych kartonów.
Choć po prawdzie kompostownik to głównie eMa zajęcie
____________________
April April podbija las Mazowsze
Gruszka_na_w... 15:16, 08 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Też dodaję kartony. Aby mocznik zadziałał, to w moim przypadku (kompostownik ma ponad 2 m3) trzeba by przesypywać warstwy suchym mocznikiem. Na m3 ok. 2-3 kg mocznika, albo sporządzić z tej ilości mocznika 5% roztwór i zlać nim zawartość kompostownika. Musi być 5%, żeby roztwór zadziałał.
Nie wiem, czy dżdżownice gustują w roztworze mocznika.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 10:36, 09 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19799
Ja te grubsze łodygi miskantów wykorzystuję teraz do oznaczenia wyłażących bylin. Reszta poszła do worków bio. Nie mam czasu, siły, narzędzi i miejsca na kompostowanie albo zrębkowanie tej góry słomy.
Muszę zabrać się za opróżnienie moich kompostowników - wybrać to co się przerobiło i zrobić miejsce na kolejne odpady. Bardzo jestem ciekawa czy mi się tam kompost zrobił .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Judith 10:40, 09 mar 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12331
mrokasia napisał(a)
Ja te grubsze łodygi miskantów wykorzystuję teraz do oznaczenia wyłażących bylin. Reszta poszła do worków bio. Nie mam czasu, siły, narzędzi i miejsca na kompostowanie albo zrębkowanie tej góry słomy.
Muszę zabrać się za opróżnienie moich kompostowników - wybrać to co się przerobiło i zrobić miejsce na kolejne odpady. Bardzo jestem ciekawa czy mi się tam kompost zrobił .

Kasiu, u mnie identycznie - co do słowa .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
mrokasia 11:48, 09 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19799
Judith napisał(a)

Kasiu, u mnie identycznie - co do słowa .


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 12:14, 09 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19799
Wczoraj przyszły zamówione nasiona - rzodkiewka, sałata, fasolka, cukinia, rukola, buraki liściowe. Zapomniałam kupić szpinak . Warzywnik odchwaszczony, jak się dobiorę do kompostu to trochę zasilę i pod koniec marca biorę się za sianie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies