Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 22:20, 01 lip 2018
Do góry
Ja brzozy youngi nie zostawiałabym tu na zawsze
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 22:08, 01 lip 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
No dobra. Czas na zdjęcia. Zrobione przed chwilą...

Dzisiejszy dzień był trudny. Co chwilę padało i jakoś sil nie miałam.
Ale udało się wsadzić chociaż trzy brzozy i hortki. Zostały jeszcze trzy Doorenboosy. Jeden z nich będzie tam, gdzie kończy się mozga. Dwa ostatnie natomiast za pergolą.

Rabata jakby skończona, choć ma nadprogramowl brzozę Youngii i gracka. Ale nie będę ich wysadzać, póki nie przedłużymy rabaty aż do górki. W sumie to się komponują


Ogród pod akacjami 21:14, 01 lip 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
Bogactwo roślin, kwiaty, warzywa, owoce, dekoracje i brzozy, o których marzę - tak jak lubię! Pozdrawiam serdecznie
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 20:31, 01 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Johanka77 napisał(a)


Ja mam już dość... przesadziłam Youngii, Posadziłam dopiero 2 brzozy. Żeby posadzić trzecią, walczę z mozgą, niczym w kamieniołomie...


Pamiętasz jak uprzedzałyśmy z mozgą...pamiętasz?
To teraz "a masz, a masz"
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 15:13, 01 lip 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
U mnie robi się ciemno co jakiś czas, ale ostatecznie nie pada. Dziwna pogoda.


Ja mam już dość... przesadziłam Youngii, Posadziłam dopiero 2 brzozy. Żeby posadzić trzecią, walczę z mozgą, niczym w kamieniołomie...
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 10:44, 01 lip 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
No szlag mnie zaraz jasny trafi! Teraz pada... ni cieszę się, że w końcu pada, ale ja muszę brzozy posadzić!!!
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 09:55, 01 lip 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Wczoraj po imprezce u znajomych wpadły mi do koszyka w Albamarze takie cuda:

Przetacznik kłosowy Rose Zwerg" Veronica spicata (576) - 3szt
Przetacznik kłosowy Ulster Dwarf Blue Veronica spicata (1901) - 3szt
Trzcinnik ostrokwiatowy Karl Foerster Calamagrostis acutiflora (693) - 5szt
Turzyca wiosenna The Beatles Carex caryophyllea (731) - 3szt
Turzyca oszimska Evergold Carex oshimensis (322) - 3szt
Miskant chiński Gracillimus Miscanthus sinensis (196) - 3szt
Liatra kłosowa Kobold Liatris spicata (23) - 2szt
Serduszka okazała Gold Heart Dicentra spectabilis (233) - 1szt
Tawułka Tumberga Cappuccino Astilbe x thumber - 2 szt
Jeżówka Green Twister Echinacea (1614) - 1szt
Hakonechloa smukła All Gold Hakenochloa macra (126) - 5szt
Miskant chiński 'Morning Light' Miscanthus sinensis (1756) - 4szt
Plus brzozy i naparstnice, robi się wesoło☺
Będzie sadzonko ale sie cieszę.
Za tydzień Ciepłucha w Konstantynowie Łódzkim i kwasoluby na kwaśną hihi.
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 09:39, 01 lip 2018


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
Johanka77 napisał(a)


Taka niespodzianka na koniec czerwca
Drzewo na skarpie.

Czy coś jeszcze?

Zakupy dziękują. Połowa już na swoim miejscu. Jutro posadzę brzozy i hortki.
I czekam na graby Fastigata. Przyjadą w czwartek.
A tymczasem muszę gdzieś przesadzić moją cudną, kwitnącą lawendę. Zatem będą żniwa.
zakupy super
Ola pisała kiedyś u siebie że różnica między FF a F to w gęstości. F o wiele gesciejsze.
Lawenda będziesz jeszcze w tym roku przesadzać? Umorzenie się jeszcze do zimy?
Ja też muszę ale zaplakalabym się gdyby mi 80szt padło...
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 22:28, 30 cze 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Matko z córką!
Oczom swym nie wierzę.
Miałam obawy, że nie doczekam.
Piękne zakupy poczyniłaś.


Taka niespodzianka na koniec czerwca
Drzewo na skarpie.

Czy coś jeszcze?

Zakupy dziękują. Połowa już na swoim miejscu. Jutro posadzę brzozy i hortki.
I czekam na graby Fastigata. Przyjadą w czwartek.
A tymczasem muszę gdzieś przesadzić moją cudną, kwitnącą lawendę. Zatem będą żniwa.
Przedogródek pod dębem 21:47, 30 cze 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
AgataM napisał(a)
Dorotka ma rację z tymi hortensjami. Duże hosty też będą pięknie wyglądać nad wodą. Myslales o brzozach? Może 3 wsadzone razem. Biały dodatek kory ożywi otoczenie. Pozdrawiam gorąco.


Agato,
brzozy już posadziłem: 4 szt brzoza papierowa. Pień cały biały. Stoją już drugi rok. Kupiłem na A. słabo ukorzenione sadzonki. Niestety jedna nie przetrwała a drugą zaczepił zębami bóbr. Nie wiem czy przetrwa. Zasilam chucham i dmucham a one stoją w miejscu ( no, trochę w tym roku się wzięły) zobaczymy jak dadzą radę. Być może obok nich posadzę zwykłe, brodawkowe kopane z gruntu w lesie. Zobaczę jeszcze.

Za radą Doroty rozpocznę sadzenie wieloletnich nad stawem. Obawiam się złodziei bo będzie to już kolejna próba nasadzeń. Och gdyby wszystko co tam posadziłem do dzisiaj rosło! Wszak tę działkę mam już od drugiej połowy lat 90-tych.
Pod bosymi stopami 20:07, 30 cze 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Brzozy super. Od razu dały takiej trójwymiarowości. U kogoś widziałam poletko stipy i jeżówek w stopach takich młodych brzóezk. wyglądało to zjawiskowo. Z dzieciakami trudniej ale z moich obserwacji wynika, że powyżej trzeciego roku życia już jest duużo łatwiej. Ile ma Twój synek?
Choroby i szkodniki brzóz, brzoza - Betula 10:52, 30 cze 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4169
Do góry
Alicyja

To antraknoza brzozy. Piałem na str 2. Szkodniki, jeśli są już w oprzędzie, należy niszczyć mechanicznie - zgrabiać opadające liście i palić oraz opryskiwać decisem.


Pozdrawiam
Pod bosymi stopami 11:14, 29 cze 2018


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Do góry
Tak wyglądają brzozy po posadzeniu. Rabatę z lewej muszę poszerzyć tak jak zaznaczyłam. Po posadzeniu żywopłotu nie zostałby nic miejsca na inne rośliny.
Buka przesunę do przodu, ten czerwony słupek





Na drugim zdjęciu widać nie do końca zagrabioną rabatę : synek podszedł mi pod grabie i uderzyłam go w buzię Praca przy dzieciach jest trudna, ech...
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 14:56, 26 cze 2018


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
MagdaSow napisał(a)
Kochani, jak zagospodarować ten wydzielony obszar?
Strona północno-zachodnia,bajzel łokrutny,brak zmysłu ogrodniczego zachodzące słońce litości nie miało i spaliło bukszpan i żurawki ...:/



Na działce mam stary sad, kilka bukszpanów,brzozy, wierzby świerki i milion pińcet rudbekii i nagietków- teściowa siała...

HELPUNKUUU!

Za każdą wskazówkę serdecznie dziękuję
wywal wszystko. Posadz nieduże drzewo takie która Ci się spodoba w pobliskiej szkółce. Do tego kule z cisa i narazie tyle
Brzoza - Betula 13:48, 26 cze 2018

Dołączył: 11 paź 2016
Posty: 35
Do góry
Brzozy maja po kilkadziesiąt cm. Część gałązek jest sucha, dają się łamać. Niektóre drzewka całe są suche tak że złamałem cały pień. Parę sztuk się nie daje złamać. Zeskrobałem korę, białe drewno, nie zielone. Zrobiłem zdjęcia, ale aparat skupia się na tle i drzewka w przybliżeniu są nie ostre. Mogę jeszcze popróbować, lub czegoś poszukać na nich. Wygląda na to że w sporej części mam chrust wsadzony w ziemię. Zastanawiam się czy w ogóle jest taki sposób, taka chemia żeby drzewka zaczęły wypuszczać listki za miesiąc, w lipcu, jak mówi sprzedawca? I co to za sposób miałby być? Dzięki za zainteresowanie.
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 12:32, 26 cze 2018

Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 5
Do góry
Kochani, jak zagospodarować ten wydzielony obszar?
Strona północno-zachodnia,bajzel łokrutny,brak zmysłu ogrodniczego zachodzące słońce litości nie miało i spaliło bukszpan i żurawki ...:/



Na działce mam stary sad, kilka bukszpanów,brzozy, wierzby świerki i milion pińcet rudbekii i nagietków- teściowa siała...

HELPUNKUUU!

Za każdą wskazówkę serdecznie dziękuję
Dwa ogrody 14:58, 23 cze 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Zaczynam łapać oddech po tygodniu nieobecności w ogrodzie. Róże i przekwitnięte byliny czekają na cięcie.

Ogród jest do totalnego sprzątania po wczorajszej nawałnicy. Brzozy zamiatały gałęziami trawę, katalpa trzeszczała, płatki róż zasypały wszystko. Na szczęście szklarenka wytrzymała, dobrze, że wróciłam z pracy tuż przed burzą i zdążyłam ją zamknąć. Niestety, trąby powietrzne narobiły szkód w naszych okolicach. Jedna z nich przeszła też w pobliskim lesie. Połamało drzewa, byłam przed zmrokiem, przykry widok.
Popadało mało, ziemia nasiąknęła na trzy cm. Podlewać trzeba nadal.
Jednak coś kwitnie i nie wszystko zwiało





Cudna różyczka a ogród wspaniale kwitnący
Dwa ogrody 22:22, 22 cze 2018

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Zaczynam łapać oddech po tygodniu nieobecności w ogrodzie. Róże i przekwitnięte byliny czekają na cięcie.

Ogród jest do totalnego sprzątania po wczorajszej nawałnicy. Brzozy zamiatały gałęziami trawę, katalpa trzeszczała, płatki róż zasypały wszystko. Na szczęście szklarenka wytrzymała, dobrze, że wróciłam z pracy tuż przed burzą i zdążyłam ją zamknąć. Niestety, trąby powietrzne narobiły szkód w naszych okolicach. Jedna z nich przeszła też w pobliskim lesie. Połamało drzewa, byłam przed zmrokiem, przykry widok.
Popadało mało, ziemia nasiąknęła na trzy cm. Podlewać trzeba nadal.
Jednak coś kwitnie i nie wszystko zwiało




Pod bosymi stopami 21:55, 22 cze 2018


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Do góry
Asiu nie wiem dlaczego nie wpadłam na to żeby hortensję po rynnie puścić Tyle że tam w kąciku jest cień (tuja) a rynna w pełnym słońcu. To może jakaś róża albo clematis?
Co do cisa to fajnie ale czy on się tam zmieści? Muszę to jeszcze przemyśleć Dziękuję

Mam brzozy. I buka kolumnowego też mam. Rozstawiliśmy patyki, może ktoś będzie się miał ochotę wypowiedzieć



Tu wersja z pięcioma



Patyk po lewej to buk
Ogród pod lasem 01:34, 22 cze 2018


Dołączył: 11 cze 2018
Posty: 84
Do góry
Pamiętam jak kiedyś przeżyłam tornado w tej miejscowości, co działkę mamy.
Dwa lasy pościnało jak zboże kosą - były lasy, godzinę później pyk i nie było. Same kikuty pozostawały, drewno przez parę kilometrów porozrzucane...
Nam uniosło dach o pół metra, na szczęście nie zerwało całkiem. Ale mogłam następnego dnia przez szparę rękę wystawić i machać na zewnątrz. Innym i stodołę potrafiło przenieść.
Sąsiadki markiza między nasze brzozy się zaplątała i jak żagiel zadziałała, z korzeniami poszły, dobrze że w bramę, a nie w dom.
Prawie dwustuletni pomnik przyrody też położyło, cała karpa korzeniowa na wierzchu leżała.
Następnego dnia na rowerach jeździliśmy i słów brakowało...

Siła przyrody. Z jednej strony piękna, z drugiej okrutna i przerażająca. Jedyny wniosek - dobrze, że Wam się nic nie stało, reszta to "tylko" drzewa, chociaż żal ich.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies