Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w remoncie

Ogród w remoncie

mrokasia 09:33, 25 sie 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Margerytka40 napisał(a)
Padało u mnie chyba pół nocy. Ogród podlany . Wszystkie hortki Polar Bear leżą rozwalone na poziomie gruntu. Mam ochotę się z nimi pożegnać tym bardziej ,że jakoś mało mi się komponują na rondzie . Chyba zamienię je na little lime . Te drugie już mam w koszyku do zamówienia a dzisiejszy deszcz tylko postawił kropkę nad i


Chciałam tylko powiedzieć, że u mnie też padało i moje little lime też leżą...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Margerytka40 09:38, 25 sie 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
jolanka napisał(a)
U mnie też podlane i pada też teraz Oj, jak się cieszę
Polarki związałam sznurkiem zanim im jakieś podpory kupię.


Ja swoje kilka dni temu uwolniłam z sznurka bo nie lubię takich powiązanych ale chyba to jedyne rozwiązanie jednak
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 09:42, 25 sie 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
mrokasia napisał(a)


Chciałam tylko powiedzieć, że u mnie też padało i moje little lime też leżą...


Troszkę leżą i u mnie ale polarki to plackiem normalnie. Limki ,Magical Moonlight stoją na baczność
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
10:03, 25 sie 2018
Margerytka40 napisał(a)
Żeby nikt nie pomyślał ,źe nic nie robię


Mam nadzieję za trochę na ładniejsze widoki ,ale takie też wstawiam co by nikt nie myślał ,że się samo robi


Ryjesz jak krecik kochana , ale doczekasz się kiedyś końca i będziesz się cieszyć pięknym widokiem.
Toszka 10:34, 25 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Margerytka40 napisał(a)


Wezmę,z tego co obserwuję u mnie to wiele roślinnych wrażliwców daje radę. I tak mam zamiar wysypać tę rabatę dębowymi liśćmi,mam dostęp do ich sporych iości . A jak myślisz mogę zostawiać tam też liście brzozowe i osikowe?Brzozy moje a osiki mam za płotem i liści tony. Wszystkich nie zostawię bo to za dużo ale trochę mogę? Czy wszystko wygrabiać i tylko dębowe?


Na kwaśną wszystkie liście dobre prócz bukowych i grabowych bo te są zasadotwórcze (że się tak wyrażę)
Wiosną nic nie zbieram, liście zostają. Co najwyżej rozgarniam spod nasady krzaczków. U mnie ogólnie jesienne liście lądują na rabatach, bo to najlepsza osłona i dodatkowo wspomaga mikroorganizmy w glebie. O dżdżownicach to nawet nie wspomnę ( aczkolwiek dżdżownice na stabilnej kwaśnej to rzadkość)

Edit
U mnie w nocy nic nie padało. Dopiero rano, po 8 coś pokapało.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Margerytka40 10:59, 25 sie 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
MonikA napisał(a)


Ryjesz jak krecik kochana , ale doczekasz się kiedyś końca i będziesz się cieszyć pięknym widokiem.


Dobre porównanie z tym krecikiem ,jeszcze górnik,dzik by pasował
Po frontowej widzę ,że wszystko można tak że tu mam większą motywację
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 11:07, 25 sie 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Toszka napisał(a)


Na kwaśną wszystkie liście dobre prócz bukowych i grabowych bo te są zasadotwórcze (że się tak wyrażę)
Wiosną nic nie zbieram, liście zostają. Co najwyżej rozgarniam spod nasady krzaczków. U mnie ogólnie jesienne liście lądują na rabatach, bo to najlepsza osłona i dodatkowo wspomaga mikroorganizmy w glebie. O dżdżownicach to nawet nie wspomnę ( aczkolwiek dżdżownice na stabilnej kwaśnej to rzadkość)

Edit
U mnie w nocy nic nie padało. Dopiero rano, po 8 coś pokapało.


Buków ani grabów nie mam ,w tej sytuacji na szczęście a innych liści dużo. Zawsze dokładałam do kompostu co było trochę upierdliwe bo liści na raz bardzo dużo więc od ręki trzeba było zawsze przewalanie tego kompostu robić i przekładać liśćmi. U mnie teraz znów pada ,delikatnie ale jednak
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Toszka 11:31, 25 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Liście na kompost można kosiarką "spreparować". Zwiększa to ich pakowność w kompostowniku i przyspiesza kompostowanie, bo mniejsza frakcja szybciej ulega próchnieniu
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
13:00, 25 sie 2018
Toszka napisał(a)
Liście na kompost można kosiarką "spreparować". Zwiększa to ich pakowność w kompostowniku i przyspiesza kompostowanie, bo mniejsza frakcja szybciej ulega próchnieniu

O tym nie pomyślałam
A gałązki takie cienkie chyba też się przekoszą, bo wyrzuciłąm po cięciu brzozy i krzewuszki i teraz nie wiem czy by kupeczki nie zrobić na kompost
Toszka 13:03, 25 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Nie próbowałam kosiarką młócić patyczków. Ja tnę sekatorem na kawałki 3-5cm.
Trzeba spróbować patyczki kosiarką
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies