Domi przeczytałam od deski do deski Twój wątek. Nigdy podróż do Warszawynie była taka przyjemna. Zachęcam do wykonania wizytówki i to z podpisami roślin unikniesz naszych ciaglych pytan co jest na zdjeciach Przeczytałam o brzozach, które kocham i mam 4 szt...... pendula i o twoich trawach, o cebulowych nie wspomnę. Jestem nie tylko zachwycona ale i niesamowicie wyciszona. Ty i Twój ogród jesteście wapniali! Juz sie ode mnie nie opedzisz
I jeszcze chciałam wrócić do dyskusji o ogrodach i ich powstawaniu. Najbardziej kocham w ogrodzie to, ze wymaga cierpliwości oraz to, ze nie ma nic wspanialszego jak obserwowanie z upływem lat jego dojrzewania.
Pozdrawiam cieplutko.
I za to kochamy ogrody, ciagle jest coś do zrobienia a to wymarźnie, zachoruje, za duże, za małe, kolor nie ten, forma nie ta a kawusia stygnie a leżaczek nie używany
Te piwonie mnie zaintrygowały. Ja też je bardzo lubię. Wsadziłam na jesieni takie kłącze czy co one tam mają i jakoś do tej pory śladu życia nie widzę w tym miejscu. Czy to znaczy, że zdechła czy jeszcze jest szansa, że wyjdzie? A jeśli zdechła to dlaczego i co zrobić, żeby udało się jej posadzenie? A swoją drogą trochę mnie tymi piwoniami zaskoczyłaś - myślałam, że Twój nowoczesny ogród nie toleruje takiego rozpasania barw i kształtów.
Agata pewnie dopiero wyjdzie lub ją za głeboko posadziłaś? Już u Ciebie powinny czerowne czubeczki wybijać.
Mój ogród nie jest nowoczesny : ) podstawowe założenie dużo bylin i krzewów kwitnących ograniczonych bukszpanami i trawami oraz formowanymi grabami
A specjalnie dla Bogdzi nowa dekoracja w donicy podświtlanej. Bukszpan włąsnoręcznie przez mnie hodowany od 5 cm kuli. Co ciekawe nóżka rośnie z nim W sobotę czeka go strzyżenie.
Każdy ma prawo tworzyc taki ogród jaki mu się podoba , nawet gdyby chciał to i ze sztucznymi krasnoludkami ,które jak wiadomo ogólnie są pase. To jest własnie fajne że mamy różne gusta i dlatego tworzymy różne ogrody.Pozdrawiam.
Bożenko i z tym też sie zgadzam, bo mimo, ze krasnale sa pase to wielu wlaściecielom sprawiają przyjemność. Ewuniu właśnie ta rożnorodność stylów i preferencji jest wspaniała.
Marzenka już nie mogę się doczekać tej Twojej ściany wodnej. W wolnej chwili pokaż te hortensje incredible. Ja też będę ja miała u siebie. Zapowiada się pięknie.
Makul dzisiaj cement związał wodę, jest szansa, że po weekendzie ruszymy. A wiesz jak ja czekam ?????
Oj Bożenko, ja też chodze po ogrodzie i sama nie wiem w co mam w pierwszej kolejności włożyć ręce...wyszłam na 2 godzinki i śladu nie widać mojej roboty.... ale za to jak dobrze, że można już wyjść. Zimno , że w czapce chodzę, ale co tam
Pochawliłam się u siebie....rozpoznałam ptaka nowego..to chyba Zięba Znaki na niebie i ziemi wskazują, że t ozięba..a zięba to ptaszek który przylatuje na wiosnę.
Ania jak tyle masz hektarów to co się dziwisz jak dawniej wpadałam do swojego ogródka 60 m2 to w jedną sobote wszystko bylo wykonane : przycinanie, nawożenie, równanie kancikow a teraz haruje w weekendy, codzinnie do zmroku i udaje mi sie kawałeczek po kawaleczku naturze wyrywać Ale jaka przyjemna ta harówka, dobrze że mam Bożenko niskie ciśnieńie
A za Bozenkę mąż podjął decyzję a propos jak tam zdrowko ?
Marzenko, zakupy super a sprzęt sprzatajacy ( jaką ma nazwę?) również
praca w ogrodzie wre ale jestem tego zdania, co Bogdzia, pokaż nam fotki tych roślin...
Marzenko to KARCHER jeśli chcesz to sprawdzę symbol. Fotki zrobię dopiero w weekend bo jutro znów nawiedzam stolicę i już powinnam siedziec nad papierami a ja się od ogrodowiska oderwać nie mogę. W nałóg wpadłam
Marzena2007 no wiesz -każdy ma chwile zwątpienia Przy tak licznych i pięknych ogrodach tutaj prezentowanych - mam prawo ..hahaha Ale moje plany ogrodowe zmieniają się przy każdym obchodzie w ogrodzie i liczę na Wasze propozycje tylko zrobię zdjęcia viva witaj
Ja kupiłam przylaszczkę parę lat temu na allegro i rośnie i kwitnie niezawodnie każdego roku.Jest bezobsługowa Polecam Joanko dziękuję i witaj w sezonie wiosennym
Lena jak ja sobie popatrzę na wasze wypasione i zielone grody to też mam depresje, pocieszam się, że kiedyś te moje rośliny urosną. Wiem że już po 3 latach będzie pięknie a po 5 trzeba będzi część roślin usuwać
Ceny naprawdę super.
W maju dam znać co się pojawiło tylko muszę się uporać z synchronizacją telefonu z komputeerem aby wgrywać zdjęcia. Nie będę przecież wszędzie latała z aparatem z obiektywem...
Aga ja też wszystkim dziękuję, że tak świetnie jest na ogrodowisku. Przyznam się, że za chwilę trzeba będzie leczyć chorobę ogordowiskomanię......
Moje cialo już sie przyzwyczaiło do pracy po weekendzie a teraz je konserwuję codzinnie przez 1,5-2 godzin w ogrodzie
Ja na razie muszę sobie dać na wstrzymanie, bo nie mam pomysłu gdzie sadzić... Niby zimą wszystko przemyślałam, ale nie przewidziałam takich bukszpanów
to Agnieszko mam podobnie, czyli we dwie raźniej
spłynęły 1 róże, 2, hortensje, trawy, a ja na razie pakuję w wodę, bo nie mam kiedy wysadzić; mała przerwa dobrze zrobi, więc oprócz bukszpanów na razie nic nie kupię, no może bluszcze, powojniki i bratki; jestem na etapie porządkowania całego terenu, gorzej, że psiaki na odwrót, po powrocie z pracy ciągle smutne niespodzianki, aż mi się zaczyna śnić, że znowu coś wytargały!
dziś rano u Dżagi w budzie znalazłam; 2butelki wody mineralnej, śrubokręt, żarówka z oprawką, męża galotki, szczotkę i zmiotkę!!!! i co wy na to!
Irenka jesteśmy już trzy z tymi bukszpnami.... ja jednak posadzę przed ogrodzeniem, bo ma za dużo a chcę jeszcze pstre. Kiedy po nie jedziesz?
Dżagi jest kleptomanką (em)?