Szerszenie pod okapem na tarasie zrobiły znowu gniazdo, trzeba wołać straż, dzisiaj mnie jeden ganiał
No a teraz przyjemne zakwitł President zakwitła też Cecile
kalina Roseum
Marta, kompozycja super, te kule pewnie sama wyplatałaś , kalina , rzodkiewki (u mnie jeszcze bez kulek) i kolorki świetne życzę Ci dobrego weekendu i deszczu. Rozmawiałąm dziś z moją ciocią i mówiła, że wszystko tam u was usycha pozdrawiam serdecznie
Moja najnowsza kompozycja z wymarzonym bukiem pendula którego o dziwo bez trudu kupilam na bazarze. Kochany mężu nie bój się -przejedziesz tam traktorem
Niesamowite kolory
Moje pierwsze wyrwane kolorowe rzodkieweczki
Kalina kwitnie przepięknie,sama wyprowadziłam ją sobie w formie na pniu
A ja mam podagrycznika jako zadarniacz Jeszcze chyba nie pokazywałam tej części ogrodu. Zrobię zdjęcia bo tam zaczyna kwitnąć moja kalina olbrzymka, nie pachnie, ale jest oszałamiająca
Powojnik jakiś alpejski, może ma kartkę to jutro sprawdzę
Rutewka ta co na zdjęciu chyba tak do kolan, ale nie zwróciłam uwagi. mam większą odmianę - Elin, zrobię jutro zdjęcie, to jest prawdziwa olbrzymka ale też dopiero rośnie, jeszcze nie czas
Na zdjęciu kalina chyba Burkwooda, też pięknie pachnie, jak ta nasza, chociaż trochę inaczej no i ma mniejsze kwiaty
Iza jaki to powojnik, o dziwo moja Cecile w tym roku jeszcze nie zakwitła, a zawsze była pierwsza jak wysoka jest teraz Twoja rutewka? pawie oczko fajne a to białe to kalina?
Iza najwyraźniej chodzi o mieszańca Viburnum ×carlcephalum Burkwood et Skipwith ex A. V. Pike
kalina angielska
Viburnum carlesii × Viburnum macrocephalum
Kalina faktycznie pięknie pachnie, ale trzeba uważać na mszyce, bo ją uwielbiają U siebie mam koralową i przez pierwsze dwa lata musiałem pryskać. Teraz się już nie pojawiają
maciejkę miałam w zeszłym roku w skrzyniach na tarasie, ale słabo wygladała...choć wieczorem miło było posiedzieć, bo zapach cudny . Tym razem dałam w rabaty, pomiędzy horti i inne rośliny, powinna zniknąć, a zapach zostanie
a kalina....musisz zdecydować sama, mnie oczarował jej zapach, nie umiałam się oprzeć....
a ja Wam powiem, że moja kalina kwitnie i paaaachnie obłędnie
jak byłam ze 2 lata temu w szkółce, to tak mi pachniało, że nie mogłąm się jej oprzeć, choć większość czasu jest raczej "taka sobie". Ale ten zapach w czasie kwitnienia ! obłęd !!!!
jutro cyknę fotki, jak zdążę.....
bez też mi kwitnie, ale słabiutko, bo młodzizna jeszcze....
Kukliku, piękne rzeczy nabyłaś. Aż mi apetyt wzrósł. Ale skromnie. Nabyłam powojnik JP2. A ponieważ róży Rose de Rhest już sobie nie mogłam kupić - kupiłam rodzicom.
U Ciebie pięknie i te różne ciekawe rośliny ładnie rosnące. U mnie przechowywanie roślin nie kończy się dobrze. Staram się na bieżąco wkopywać - ale potem efekt taki, że przesadzam.
Kalina koło ławki będzie dobrym sąsiedztwem. Kolor nie ma znaczenia. Nie gryzie się.
EDIT: siła myślenia. Ty byłaś u mnie na wątku a ja teraz u Ciebie. Ale jak zobaczyłam Pęchcin i Ciebie z Gonią i Danusią to mi się Anglia przypomniała.