Jolu, a może i to włóknina jest, szczerze to nawet nie wiem coś takiego
U mnie odpukac tfu tfu też fajnie wszystko wschodzi, jedynie widzę sałata coś grymasi. Ja też postanowiłam w przyszłym roku obowiązkowo jeszcze dorobić ze 3 nawet, super sprawa.
A jak stipa?? U mnie różnie, jedne trochę zmarnialy, inne stoją na baczność, ale ogólnie źle nie jest buziaki przesyłam i czekamy na słońce
Ehhh moja piękna siana stipa i potem dzielnie pikowana pada - pada bo ja wystawiłam na dwór i zapomniałam wnieść na noc i tak juz od paru dni na dworze jest i wygląda bardzo marnie. no cóż - lenistwo nie popłaca. najwyżej albo stipę kupię albo będę mieć mało.
Jeżówki - siane ubiełego roku pięknie wycohdzą. może i zakwitną w tym roku?!
z pracy przejechałam przez ogrodniczy i przyciągnełam kolejne 6 ostatnich tataraków.
Obczaiłam też wiśnie - amongawa jest bezcenna. Ale są spore więc muszę pomyśleć jak to przyciągnąć do domu bo luby by padł jakby zobaczył ich wielkość i przedewszystkim cenę.
To ile wpakowałam kasy w ogródek jest dla niego przerażające i zostanie tajemnicą.
Wczoraj obczaiłam w okolicy pana robiącego podjazd - zabrałam namiary - jestem na etapie - byle kto niech mi to zrobi. Cenę ma podobną niż niedoszli fachowcy/fachowcy zjawy. A dziś idę na spacer, celem oblookania podjazdu już skończonego. dobrych rzeczy to pan się zapowidział, że on tylko takie podjazdy robi [specjalizacja!?]. i pozytywnie zareagował na kostkę granitową, choć teraz ja zaczynam się zastanawiać.....
Pierwszy raz w tym roku robiłam wysiewy i mam mieszane uczucia. Fakt oszczędność pieniążków bardzo duża np. stipa w CO teraz jest po 12,00 złotych, a ja mam 120 sadzonek, z czego 10 wydałam
W hurtowni po 1,90 zł i 2,90 zł, w przyszłym roku będę tam kupowała
ja poniosłam klęskę w tym roku z wysiewaniem stipa tylko jeszcze się trzyma, rozplenice padły, szałwia z 30 sadzonek popikowanych już, zostały tylko 2 i to chyba dadzą ciała, więcej nie sieję
Mirella dzięki, okna wzbudzają zainteresowanie sąsiadów, bardzo się dziwią dlaczego taki kolor okna
Dla mnie to jest odwróceni uwagi od brzydkiego muru i o to głównie mi chodziło
Trawę będę wysadzać po majowych przymrozkach.
Wysiana z nasion kupionych stipa jest bardzo marna, nie wiem czy coś z niej będzie
Tych jałowców tam nie chce. To prawdopodobnie jałowiec Blue star, zbyt wysoki rośnie, dostałam je więc na razie tam są. Wiem, że jałowce nie są ogólnie polecane, ale myślałam nad jakimiś niskimi, np. sabińskim. Ta odmiana też ma niepochlebne opinie?
A samo sedum nie będzie sie pokładać zimą? od śniegu czy wiatru?
Rozplenica to chyba z tych mniejszych odmian? Dobrze wiedzieć, że ciężko stipę usunąć, nie mam z nią doświadczenia, nie pomyślałam o tym. A takie dziury w ziemi po wypadłej roślinie ciężko będzie załatać.
O berberysach też myślałam powiem szczerze, ale chciałabym coś zimozielonego...
Monolityczne nasadzenie - jak najbardziej jestem za, ale musi zostać coś zimą....
Dziękuję Toszko, że Ci się chciało zastanowić Będę zgłębiać i rozważać Twoje typy. W razie czego będę jeszcze dopytywać
Trzymam za nią kciuki!
Nawet jak będzie chorowała to nie wyrzucaj jej od razu. Moja stipa od Mirki po popikowaniu uschła całkowicie. Na szczęście stała u mojej babci bo ja chciałam ją wyrzucić a ona się nie zgodziła. Gdyby była u mnie już by jej nie było Dziś się tak pięknie zazieleniła że aż nie do wiary. Daj znać co i jak
Czy te jałowce to na prawdę chcesz? Moim skromnym zdaniem to najbardziej ohydne rosliny, zwłaszcza do czyszczenia i z wiekiem - po kilku latach starsze partie zamierają, wręcz czernieją, kupa suchego, potwornie kłujące. Blee
Czy nie lepiej od góry do niemal samego dołu zasadzić gęsto samo sedum, a dołem puścić pas rozplenicy. Stipa będzie zamierać po zimie. Ciężko usunąć zamarłą karpę.
Albo od góry do dołu dać berberyski albo bagatelle albo admiration, lub zółte.
Albo zsypać tę stronę dolomitem i pasami obsadzić lawendą lub perowskią Little Spirit. W tej tonacji na najbardziej ekstremalnych miejscach, np nad widoczną cegłą obsadzić Artemisia schmidtiana 'Nana' dla której te warunki będą jak raj na ziemi.
Osobiście proponuję zrobić monolityczne nasadzenie, łatwe w pielęgnacji i efektowne.
no widzisz, tam w rogu miał być serb ale w trakcie stwierdziłam, że nie chcę takiego kąta z serbów, i jak to ja nie pomyślałam żeby dosadzić tuje a przed nimi te hortensje. Trochę mi się już nie chce ich ruszać. Zobaczę może coś podziałam w tym temacie.
Co do rabaty przed wejściem to jest spadek od drzwi do furtki ale niezbyt duży.
Co do kulek to bukszpany super, ale żeby był jakiś efekt muszą być juz sporawe a jak ostatnio widziałam cenę w szkółce to padłam. Ja na 9 metrów potrzebuję pewnie z 10 szt + do tego drugie tyle tuffetów.
Czy według Ciebie 2 rodzaje kulek i stipa tam wystarczy?
Mówicie fajnie tylko sadzić a ja biedna nie wiem co!!!!
Może pokuszę się jeszcze o jakieś before/after. Ale to jak już wszystko solidnie ruszy. Szkoda tych traw straszliwie. U mnie tylko stipa padła (ale z tym się liczyłam poniekąd) i kilka FC nie daje znaków życia. Reszta rusza.
Jeszcze nie ,a le jak podrośnie ta werbena to ją pogryzę. Mam srylion siewek!!! Stipa przy niej to pikuS!!!!
Sesleria Heufleriana wyskubana z kwitnących kłosów. Rok temu tego nie zrobiłam i była potem za długa. Zobaczymy jak w tym roku.
Tu exotic z poprzedniego sezonu czy tak głupio je posadziłam???? A za laurowiśniami są hortensje limelight , Uff ruszyły, bo je tak radykalnie ciachnęłam jak nigdy.... Siedziałam cicho przez niemal miesiąc bo myśłam ,że przesadziałam