Lenko - jak widać wpadłam Nie sądziłam że będą takie ładne i tak długo kwitły Na jesieni planuję minimum 20 szt
Kalina wielka rośnie, wątpię żeby udało mi się ją utrzymać na kijku... mogłaby taka zostać
Zawilce kwitną - muszę ich koniecznie dokupić, uwielbiam! Tylko ta odmiana przetrwała zimę, a miałam innych różnych sporo - greckie, mieszańce...
Sasanka przekwita:
Nie wiem jak to się zwie, ale podoba mi się dostałam od Babci...
Bzy kwitną ponad 3 tygodnie już, długo
Różaneczniki (ocalałe z rzezi nawozowej...) nawet jakieś zakwitną
To cosik kupiłam jakiś czas temu na targu, 2,5 zł.. ciekawe czy przetrwa zimę... łądnie się rozrosło i ciągle kwitnie
Kalina na kijku kwitnie Ale chyba się pożegnamy, u Bogdzi przed garażem była dorosła - meeega wielki krzak! Ta jest na kijku, ale tak ją poprowadziłam, ubiegłoroczna sadzonka... nie szczepiona, więc w końcu się rozrośnie...
Namawiam, namawiam..
Można już wśród nich wybierać.
Np. kalina 'Mariesii' ma ładnie rozpostarte i odstające od pnia gałęzie.
Natomiast stale kwitnąca 'Watanabe', zdaje się być mniej mrozoodporna.
..i oto chodzi../U mnie jedynym problemem są /w własciwie były/ oparzenia lisci na hostach pod kalina koralowa od płatków spadajacych na liście,gdy spadł taki płatek i pozostał na lisciu w czasie słonecznej pogody to w jego miejscu powstawały nekrozy.Obecnie w czasie kwitnienia kaliny po prostu spłukuje liscie wodą..
1 - Wzdłuz linii możesz mieszać - np. różne kolory żurawek, ale sadzone grupami - lub innymi bylinami, iglaki też będą dobre, zwłaszcza cięte
2- Nie sadź jednego - zrób żywopłot mieszany - np. w jednej linii kilka cisów, potem kilka tui, świerków serbskich i choin kanadyjskich - nie będzie nudno
3 - to dobry pomysł, wiśnia ma docelowo szerokość 1.5 metra także jedna powinna starczyć
4 - chodzi oto kółko niedalelko grilla? Kalina rośnie w duży krzew, ja bym je rozsadził
Ale cudnie Kaliny przepiękne, a szczególnie podoba mi się japońska, nie mam jej.
Rok temu udało mi się kupić z japońskich : ' Mariesii' , 'Lenartth' i kwitnącą do jesieni.'Watanabe'.
A teraz wiosną wypatrzyłam i oczywiście kupiłam 'St.Keverne' .
Podziwiam przede wszystkim staranność wykonania. Skalniak marzenie! Ciekawa jestem jak rabaty będą się prezentować w pełni kwitnienia. Mam nadzieję że pokażesz.
Na rabatach masz chyba same byliny? Ciekawa jestem co jest lub będzie za płotem z furtką i pergolą. Widzę tam jakąś dróżkę wyłożoną płytami.
Wiekszość to byliny ale i bzy w ilości czterech, kalina hordowina, hortensje jakoweś tez się kryją w gęstwinie. Za płotem warzywniak (na pewno gdzieś we wcześniejszych wpisach był) z aleja z płyt a po drugiej stronie alejki miejsce na ławki i stół i trejażyk (też było) tylko ten fragment jest tymczasowy i czeka na swoją kolej.
Byłbym zapomniał że dwa jesiony i lipę wyciąłem
A ja z problemem - zakupiłam w zeszłym roku na jesieni kalinę podobno koralową (etykiety nie było) w centrum ogrodniczym..kształt liści ok, ładnie rozkrzewiona ale przy zakupie bez owoców...Ładnie przezimowała, jako jedna z pierwszych krzaków wypusciła listki, niektóre ładnie lekko czerwonawe - LECZ teraz nie zawiązuje kwiatów wogóle....podlałam ją florovitem trzy tygodnie temu i nic...teraz na listkach pojawiła się mszyca ale dolistnie zlikwidowałam - mszyce padły. A kwiatów nie ma. I sama zaczynam się zastanawiać czy to na pewno kalina koralowa, bo ta chyba nie jest wymagająca a mój krzak ma około 1m wysokości - moze za wcześnie na kwitnienie..poradźcie coś
Bożenko nie mogę znaleźć swojego wpisu na 800 stronkę, chyba nie wcisnęłam "wyślij" w takim razie serdecznie jeszcze raz gratuluję Tobie pięknego wyniku i pięknego ogrodu przesyłam skromną kalinę
Bardzo udane zakupy.
Ja tylko pytam i chyba odpowiedzi nikt mi nie udzielił czy kalina nie lubi mokrych terenów ???I czy to też dotyczy tej odmiany ?
Marta, specjalnie dla ciebie sprawdziłam co pisze na etykiecie mojej kaliny: wymagań co do stanowiska nie ma. Jak będzie w praktyce, to się okaże. Czy u mnie jest podmokły teren - też nie wiem.
Ewa, mnie zawsze fascynowały oprócz ogrodów pięknie udekorowane okna. Teraz spowszedniało, bo i u nas jest coraz ładniej.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających z Ewą, Gosią i Zbyszkiem. Dziękuję za zapełnianie kartek mojego wątku. Ciągle czasu mi brakuje żeby coś wkleić i napisać.
Melduję tylko, że przybył nam domek ogrodnika. Będzie można w końcu upchnąć moje ogrodowe sprzęty .
A gdzie to zrobiłaś takie zakupy Kasiu?Kalinę też dosadziłam jesienią -faktycznie zapach cudny!A Hortensji mirranda -nie spotkałam a to mnie ciekawi bardzo,bo to na moje cienie roślina i listki ma nieco inne warta zakupu.
Kalina, ach ta kalina
Te rośliny kupiłam akurat we Florexpolu, to jedno z moich ulubionych miejsc Czasami mają tam naprawdę fajne okazje i cenowe i roślinne , a czasami ceny bywają też kosmiczne ) znam również inne miejsca, gdzie warto kupować pewne rośliny, wiadomo każdy w czymś się specjalizuje Ty napewno również masz swoje ulubione miejsca zakupów
Mój kawałek zieleni powstał zaledwie rok temu więc jest bardzo młody, a ja jestem baaaardzo świeżą ogrodniczką i w zasadzie uczę się
Mój przyszły ogródek tak docelowo nie będzie wyglądał przynajmniej planuję inaczej zostanie w tym miejscu na stałe tylko ten szkielet ze świerków serbskich i thuji to wszystko co teraz mam to taka mała, własna szkółka na cele przyszłego ogródka jedne rośliny czują się u mnie doskonale co pokazują, a niektóre niestety np. przemarzły szałwia faktycznie mi się sprawdziła i pięknie zagęściła u Ciebie napewno szybko się rozrośnie i marzenie stanie się rzeczywistością na targach była ta szałwia w 3 kolorach: biały, niebiesko-fioletowy i ciemny róż piękne już widzę łany różnobarwne
Serdecznie Ciebie pozdrawiam i nadal będę zaglądać do Twojego ogrodu, który jest piękny
Aniu, poszukiwałaś mojego aniołka. O co chciałaś dopytać? Kupiłam go na kiermaszu w Kutnie, z okazji Święta Róży.
Odpowiedziałam u mnie, jakich sadzonek oczekiwałam od Ciebie. Floks biały i niebieski (szydlasty) i delosperma różowa (fioletowa). Oczywiście, tylko z nadwyżek.
Aniolka Ci zostawiam, żeby przyjmował z Tobą "500-tkowe" gratulacje. Pozdrawiam.
Fajny ten aniołek Dzieki wielkie
Nie jest ze mna tak źle..... wiedziałam, że jeszcze coś miałam Ci ukopac, a to niebieski floks
Delospermy i lewizji nie ruszam ..... ale jak kiedy się rozrośnie bedziesz pierwsza do nadwyżek Lewizje zauważyłam, że wystrczy wziąć jedną rozetkę i ona sie korzeni sama.....a delospermy nei mam pojęcia jak się to rozmnaża.. poduczę się ...
Dziś po raz pierwszy zakwitła u mnie kalina japońska Watanabe.. zobaczymy czy będzei taki C-M-M
i kwitła przez 180dni.. reklama dzwignią handlu..zaryzykowałam... liście ma jak leszczyna i oczar..bardzo podobne.. tylko rośnie w szerokość.. oj będzie wykopywania sąsiadów ...