Sebku, wczoraj sąsiadka przyszła i namawiała żebym ścięła tego klona, "Pani ona tak brudzi" No to najlepiej wyciąć wszystkie drzewa bo brudzą jesienią. Zapewniłam ją, że klona nie zetnę.
Ewelino, byłam na grzybach, nazbierałam niedużo, suszą się w suszarce. Na święta będą do bigosu.
Irenko, później wejdę w twój wątek i wpiszę się gdzie trzeba, na pewno będę stałym bywalcem twojego wątku.
Basiu, było naprawdę urokliwie i w lesie i na działce. Jesień jest piękna, zapowiadają jeszcze fajną pogodę.
Urszulo, witaj u mnie, później odwiedzę twój wątek. Ja nie narzekam i grzecznie grabię liście. Przecież to przejściowe, no i ruch na świeżym powietrzu jest.