A ja mimo wszystko, że sama mam ogród zimozielony i "prawie" bez iglaków, troszkę bym tych najszlachetniejszych zamieściła. Trwałe przegrody, wysłony i ekrany bardzo się przydają.
Mam tu na myśli te rośliny, które są u mnie, a nie można powiedzieć, że mam ogród iglakowy, a liściasty.
Iglaste polecane przeze mnie:
Picea omorika - świerk serbski
Taxus baccata, Taxus media - cisy te dwie pozycje mam ( no jeszcze strzyżoną daglezję)
Tsuga candensis - choina kanadyjska, którą można strzyć lub nie.
Na tyle chyba dasz się dla dobra ogrodu namówić?

i dla własnej prywatności, bo z tych roślin stworzysz enklawę zarówno dla swojej rodziny, jak i dla wrażliwszych na mróz i zimny wiatr roślin.
Liściaste:
Rhododendron - różanecznik
Ilex - ostrokrzew - rożne gatunki w tym Ilex crenata "Golden Gem"
Euonymys fortunei - trzmieliny okrywające glebę różnych kolorów
Pachysandra terminalis - runianka japońska]
Calluna - wrzosy
Erica - wrzośce
Heuchera - kolorowe żurawki
Buxus - bukszpan ( kostki, kule lub żywopłociki)
To elita zimozielonych, a pozostają te zrzucające liście ale bardzo kolorowe - bereberysy, pęcherzrnice, derenie, Hydrangea paniculata - hortensje bukietowe różnej maści, tawuły japońskie.