ell napisał(a)

Witam się z nową ogrodniczką!
Pięknie obsadziłaś te donice i beczki fajowskie

Witaj, Elu !
Mam nadzieje, że będę mogła liczyć na twoje opinie i pomysły dotyczące mojego (niedokończonego) amatorskiego projekciku ogrodu:



W części frontowej [1] wokół posadzonych tuj i magnolii gwiaździstej (białej) wymyśliłam sobie kule z bukszpanu, między kulami żurawki o bordowych liściach, przed nimi tojeść, a całkiem pod ścianą i wokół magnolii hosty.



Zmorą staje się sąsiadująca za rogiem skarpa [2] (murek zostanie zlikwidowany i teren tu lekko bedzię opadał).


Może mogłabym ją obsadzić jakimś zielonym jałowcem płożącym (aby powstał taki zielony dywan) - grunt by było zimozielone. Niżej może tawuły albo trzmielina. Chciałabym jakoś nawiązać do części frontowej: może ułożone w lekkim łuku żurawki albo hosty?

Doradźcie coś, proszę!

Witam,
Od dłuższego czasu przeglądam forum "Ogrodowiska" w poszukiwaniu inspiracji na stworzenie własnego ogrodu. W końcu dojrzałam do tego, aby podzielić się z Wami moimi przemyśleniami, planami na przyszłość i gotowymi aranżacjami dotyczącymi ogrodu.
Wiele jeszcze pracy przede mną (i moim "kofanym" Mężem) ale mam nadzieje, że będzie mi raźniej w Waszym towarzystwie. Nie ukrywam, że bardzo liczę na Wasze komentarze i opinie.

Zapraszam więc do zwiedzania mojego ogrodu "od początku”.

Poniżej front domu – strona północno-wschodnia.
(zdjęcie zrobione rok temu)



Uploaded with ImageShack.us

A tak wyglądał w tym roku na wiosnę:



Uploaded with ImageShack.us

Wokół rabat wkopana jest cegła (mam jej w nadmiarze), aby koszenie trawy nie sprawiało tu wiele kłopotów. Ostatecznie mam zamiar połączyć oba ogródki i dużym łukiem ogarnąć cały róg domu.
Przygotowałam mały projekcik i chętnie przyjmę Wasze komentarze.



Uploaded with ImageShack.us

W projekcie przeniosłam środkową tuje w lewo i bardziej do tyłu, ponieważ wydaje mi się, że przy obecnym układzie z czasem zleją się w jedną całość. Zastanawiam się również nad całkowitą ich likwidacją i pozostawieniu samej magnolii, ewentualnie na ich miejsce jakiś jeden iglak wolnorosnący o stożkowym pokroju.

Jeśli chodzi o skarpę (11 m wzdłuż domu - strona północno-zachodnia) po prawej stronie domu, myślę o obsadzeniu jej szybko rosnącym jałowcem płożącym (w kolorze zielonym), poniżej w półłuku krzaczki tawuły o żółto-zielonych listkach lub trzmielina w takim samym kolorze. Ale nie mam pomysłu co wsadzić u samego dołu - może jakieś niskie kwitnące byliny lub jednoroczne kwiaty.
Mam jeszcze jeden pomysł co do skarpy: zamiast żółto-zielonej plamy poniżej jałowca, niskie rozłożyste berberysy w kolorze bordowym,a poniżej - no właśnie - co poniżej?
Może żółte bratki miniaturowe - zebrałam mnóstwo nasion tego lata i planuje na wiosnę je wysiać. Bardzo długo kwitły mi w skrzynce, a gdy już zaczęły lekko podsychać przesadziłam je do ogródka i tam cudownie odżyły. Od wiosny do dnia dzisiejszego pięknie kwitnie.

Co Wy na to?

poduchy macierzankowe






malutkie tawuły przycięte, wypuszczają nowe pędy

Kasiu, kiedyś tak zrobię. To jest ciągle tymczasowe, taki rozmnażalnik. Tam właśnie rozmnożyłam hortensję Grandiflorę i jedną ogrodową przez odkłady, ukorzeniają się tam dobrze trzmieliny i tawuły japońskie. No i hosty, wsadzone 2 lata temu teraz podzieliłam na mniejsze. A, jest jeszcze choina kanadyjska, którą kupiłam na Boże Narodzenie i którą mąż mi ususzył w czasie ferii (nie było mnie tydzień). Wokół jest beznadziejna trawa i pole kretowisk. W przyszłym roku wezmę się za tę część ogrodu i dopiero wtedy będę sadzić drzewa i krzewy. Teraz tylko byliny.

Ale ładnie wyglądają te wrzosy! Już kiedyś u Ciebie byłam, ale nie chwaliłam. Bardzo ładnie zaplanowałaś iglaki. I te kulki z tawuły...

U mnie był podobny problem z warzywnikiem, tylko nie moim a sąsiadów - mieszkamy w dwie rodziny w starym domu poniemieckim, który przed wojną był prawdopodobnie domem jednorodzinnym. Działka teraz jest podzielona na części, z których jedna należy do sąsiadów (uprawiają głównie warzywa), a druga część do nas (uprawiamy jedynie rośliny ozdobne).
Też miałam na początku rabatę na granicy z warzywnikiem sąsiadów. Jak siedzialam na placyku albo w altanie to wzrok uciekał mi na te sąsiedzkie warzywka. Posadziłam krzewy, drzewka, no i po kilku latach miałam niezłą zaporę dla wzroku i ażurową osłonę od sąsiadów. Możesz sobie sprawdzić w moim wątku ( wiek "przedszkolny" rabaty na pierwszych stronach)
Myślę że mogłabyś na miejscu tej "śmieciowej grządki" jak piszesz posadzić jakieś niewysokie krzewy (np. niewysokie tawuły japońskie, róże, wysokie byliny, może być coś szczepionego na pniu. A wszystko podsadzić płożącymi się roślinkami.

monteverde napisał(a)

Haniu co jest w tym piasku? ale z Ciebie młoda babcia

Dla mnie to tawuły japońskie

Jesteś świetna w sadzoneczkach Chciałbym tak! Też wsadziłem lawendę,
do tego tawuły japońskie, ligustry i teraz bukszpany będą od Danusi

Potem sadziłyśmy tawuły zdobyczne na ulicy (z mojej wczorajszej robótki). Mam zamiar zlikwidować trawę pod sosnami i zrobić rabatę wyspową.
Narazie nieciekawie to wygląda, ale przytniemy wiosną krzewy i będą kulki.
Poza tym sporo dostałam zwykłych host, one poszły do Wiesi i na ulicę pod krzaki.

myszorek napisał(a)

Jejku dziękuję Wszystkim za życzenia i kwitnące piękności!!

Martuś z tym pomaganiem to trudno trochę jest, bo mąż do późna pracuje w tygodniu, ale koszeniem trawy generalnie on się zajmuje, czasem coś pomoże przeplewić, czy przerzucić trochę ziemi. Pomaga ile może.Teraz już na prostej jesteśmy z ogrodem, powoli kończą się rzeczy, które trzeba zrobić natychmiast, bo inaczej zarośnie, albo zaleje, albo glina stłamsi. Jeszcze tylko górka koło placu zabaw z grubych rzeczy i już będzie można sobie powoli "ciupciać" i upiększac, może nawet posiedzieć na tarasie chwilę, choć globalnie rzecz ujmując to ciągle jeszcze nie koniec i jak to mówi Danusia "przewalanie" ogrodu będzie jeszcze dłuuuuugo trwało

Danusiu dokupię jeszcze tej tawuły, bardzo i podpasowała. Widziałam jeszcze jedną-tamta z kolei ma piękne białe kwiatki, ale mało dekoracyjne zielone liście-white carpet chyba się zwała

No tak ...mój mąż to by "...")) Ja staram się coś robić i "ciupciam" sobie bez spektakularnych efektów .Tak jeszcze trochę pooglądam sobie takie ogrody to może i mnie z tej "zazdrości" zapał wzrośnie i wezmę się na poważnie do nasadzeń

Jejku dziękuję Wszystkim za życzenia i kwitnące piękności!!

Martuś z tym pomaganiem to trudno trochę jest, bo mąż do późna pracuje w tygodniu, ale koszeniem trawy generalnie on się zajmuje, czasem coś pomoże przeplewić, czy przerzucić trochę ziemi. Pomaga ile może.Teraz już na prostej jesteśmy z ogrodem, powoli kończą się rzeczy, które trzeba zrobić natychmiast, bo inaczej zarośnie, albo zaleje, albo glina stłamsi. Jeszcze tylko górka koło placu zabaw z grubych rzeczy i już będzie można sobie powoli "ciupciać" i upiększac, może nawet posiedzieć na tarasie chwilę, choć globalnie rzecz ujmując to ciągle jeszcze nie koniec i jak to mówi Danusia "przewalanie" ogrodu będzie jeszcze dłuuuuugo trwało

Danusiu dokupię jeszcze tej tawuły, bardzo i podpasowała. Widziałam jeszcze jedną-tamta z kolei ma piękne białe kwiatki, ale mało dekoracyjne zielone liście-white carpet chyba się zwała

Tawuły możesz więcej zakupić, nawet kilkanaście sztuk
A pieniek super wygląda. Będzie dobrze z ogrodem, już to widzę.

gardenarium napisał(a)

Czyli Johny to ktoś najbliższy?



Danusiu pisałaś w moim wątku o cięciu derenia na kształt płaskiej kuli. Masz może w swojej kolekcji jakieś zdjęcie poglądowe ? Przycięłabym berberysy i tawuły które mam w swoim ogrodzie

Berberysy i tawuły mają dość cienkie gałązki więc można je teraz nawet radykalniej przyciąć i zazielenią się szybko. Gorzej z dereniem (zwłaszcza starym). Trzeba go najpierw odmłodzić (obniżyć) i ta kula z niego raczej duża wyjdzie. Tniesz na tzw. "jeża".

Tak, Johny to mąż Kazał Panią serdecznie pozdrowić. Ogląda "Maję w ogrodzie" razem ze mną i ma fioła na punkcie trawy Co do obrzeży to ma rację. Czasami kosiareczka mi trochę "zjedzie" i obrzeża są bardziej obgolone .

Derenie dopiero posadzone, czyli tnę na jeża, ale dopiero na wiosnę? Za tawuły i berberysy wezmę się dzisiaj.

Czyli Johny to ktoś najbliższy?

agam napisał(a)

Danusiu pisałaś w moim wątku o cięciu derenia na kształt płaskiej kuli. Masz może w swojej kolekcji jakieś zdjęcie poglądowe ? Przycięłabym berberysy i tawuły które mam w swoim ogrodzie

Berberysy i tawuły mają dość cienkie gałązki więc można je teraz nawet radykalniej przyciąć i zazielenią się szybko. Gorzej z dereniem (zwłaszcza starym). Trzeba go najpierw odmłodzić (obniżyć) i ta kula z niego raczej duża wyjdzie. Tniesz na tzw. "jeża".

Danusiu pisałaś w moim wątku o cięciu derenia na kształt płaskiej kuli. Masz może w swojej kolekcji jakieś zdjęcie poglądowe ? Przyciełabym berberysy i tawuły które mam w swoim ogrodzie

Mój tulipanowiec byłby już wyższy od domu, a trzyma się na takiej samej wysokości. Choć w książkach podawali, że tulipanowca się nie tnie... ja to robię ... narazie z powodzeniem. Zabiłby moje cięte również świerki.
Popatrzcie na ogrody japońskie, jakie zintensyfikowane i zagęszczone nasadzenia i sposób prowadzenia roślin. Mój ogród w żadnym wypadku wyglądem ich nie przypomina, ale cięcie idzie pełną parą. Lubię cięcie wszystkiego. Zwykłe krzewy liściaste uformowane w płaską kulę wyglądają dużo ładniej niż pozostawione same sobie. Mam np. na myśli tawuły, derenie czy berberysy.

no Sebek czy tak do końca ładnie . powiem ci że ciągle nie jestem zadowolona z tej skarpy . tawuły coś usystematyzowały .....ale reszta ...szkoda gadać .

wiesz niekiedy podlewanie sprawia tylko,że roślina się ugotuje na miękko.lepiej sadzić w odpowiednim miejscu. jeżeli masz tam słońce możesz wybrać inne rośliny np. tawuły , niższe odmiany.

tak bym to ustawiła

-z przodu dałabym parawan z graba ( masz już dużo tych iglaków)
- ścieżka mogłaby być piaskowo gliniana( fajna nawierzchnia )
-w łuku obwódki z bukszpanu a za nimi kule tawuły ( większa odmiana )żółte liście , albo bukszpan kule i to na rabacie pasku wzdłuż aż do schodów .
resztę zostawiłabym trawę . bo takiej dużej powierzchni nie obsadzisz całej.
-na skarpie irga i stojące berberysy bordowe ERECTA.+ coś przy schodach np rh.-rododendrony.
- dolna częśc zostawiłabym na środku trawę a pod już istniejące drzewa dodać warstwę średnią .tzn, mniejsze krzewy lub duże grupy wysokich bylin . żeby nie zginęły przy tej szerokości

Byliny - wykorzystaj te które masz. Tak samo w tej kompozycji z niskich krzewów najlepiej wykorzystać te które rosną. Masz płożące jałowce, tawuły i chyba trzmieliny. Musisz je posadzić w większym skupieniu na rabacie wysypanej korą. Myślę, że kulki a czerwonego berberysu dobrze będą wyglądać na szarym żwirze.
Pozdrawiam, Ewa.

PS. wymyśliłam sobie taki nick, że zaczyna mnie denerwować, a nie wiem jak go zmienić.