Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ogród z zegarem 21:11, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
Agatorek napisał(a)
Basiu, Kasia dobrze pisze, to czarny bez. Gdyby nie to, że kilka razy został pogryziony, to pewnie byłby dwa razy gęstszy i nieco wyższy.

Judith, i nawet wygodnie się po niej chodzi. Na początku kamienie trochę się „gibały” , ale teraz już się ułożyły.

Kasiu, tu potrzeba kilku tirów roślin . I wygranej w totka .



Ten bez taki jest. Mam go (nie pamiętam nazwy ale zajrzę jak się nazywa), on nie jest gęsty rośnie w gore możesz go przycinać. Pięknie kwitnie.
Ogród z zegarem 20:57, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
Agatorek napisał(a)
O, trzmielinę lubię. Dzięki




Do hortensji jako zadarniacz idealnie pasuje Dąbrówka, trzmielina czy to zolta czy zielona. Następnie czy brałaś pod uwagę tawuły piękne są. Takie jak moje pod szmaragdami wystarczy je raz w miesiącu przyciac.
Nie daj Bóg barwinka gorszy niż perz wszędzie włazi. Ładnie wygląda ale daleko szeroko od klabow.
Jeszcze jest taka roślinka niska zima przebarwia się na czerwono. Nie mogę sobie przypomnieć nazwy.
Ptasi gaj 20:37, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
Agatorek napisał(a)
Ale pięknie, soczyście i kolorowo .
I tak bujnie, widać, że to już dojrzały ogród



Agnieszka ani się nie spostrzeżesz a będziesz też miała dojrzały.
Tak to jest jak młody to wzdychamy kiedy wszystko urośnie. Wyrośnięty znowu trzeba ciąć. Zawsze coś nie tak.
Może w przyszłym roku będzie więcej kolorków. Kupiłam nasiona pierwiosnków i będę siała później flancowala. Od kilku tygodni pierwiosnki pięknie kwitną i końca nie widać chce w przyszłym roku osiągnąć taki cel. Tak aby nie było przerwy w kwitnieniu.
Ptasi gaj 20:28, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
Alija napisał(a)
Pospacerowałam po twoim ogrodzie, to prawdziwa przyjemność.
Kiedy zdążysz to wszystko zrobić. Ja nie ogarniam, jak mam czas to nie ma pogody, jak jest pogoda to nie mam czasu. Myślałam, że w tych dniach odrobię zaległości ogrodowe, to wzięło mnie od soboty paskudne przeziębienie. Siedzę w domu i się złoszczę, że tyle czasu mi ucieka.
Pozdrawiam.



Alicja nie ogarniam robię co najważniejsze. Przede wszystkim to żeby nie było za późno na przesadzenie i aby nie zarosło zachwasciło. Np rabata pod szmaragdami trzeba było okorowac. Tam spędziłam 2 dni. Najpierw opielilam później kartony i kora było to wezwanie ok 60 worków kory. Tych kartonów od groma, Ale jest zrobiłam i jestem z siebie zadowolona.

Pogoda sprzyja przeziębieniom każdy dzień inny. Jeden dzień się człowiek rozbiera a np dzisiaj bluzka sweter i kurtka.
U mnie eM zajmuje się trawnikiem i jakieś drobne techniczne roboty. Ogłosił kosą spalinowa na jakiś czas spokoj.
Jeszcze mam sianie i przy kaskadzie do oczka wypielic, posadzić hosty, zamaskować rury z filtra.

Alicja cały czas jest praca ale to już drobiazgi.
Ptasi gaj 20:09, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
Kasia to wszystko tak nagle się stało. Wiesz, że ja tych świerków mam dużo. Jak pryskam promanalem (nie Serba), ale obok rosnące zwykle świerki nic nie zauważyłam on dobrze wyglądał. Od 2 tygodni widzę, że coś nie tak z nim zaczyna żółknąć. I dostaje plam jaśniejszego brązu tak jak jest pokazane przy osutce na fotach w ortykulach o osutce.

Serby raczej są odporne na różne choroby grzybowe, ale zdarzają się przypadki, że moga zachorować. Szczególnie ta wiosna zimna mokra. Na początku myślałam, że go owialo, ale to też może być przyczyną gdyż został osłabiony a później wdała się choroba grzybowa a może wszystko naraz.

Już kupiłam Topsin jak go opryskam to mu nie zaszkodzi. Już leczyłam różne iglaki i krzaki. Jeszcze go podleje przeciw fytoftorozie bo to tez może być powód żółknięcia. więc biorę wszystko pod uwagę i będę leczyć aby stanął na nogi.
Ogród w remoncie 19:05, 25 maj 2021


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Właśnie chciałam zapytać czy wykonujesz, ale masz wątpliwości.
Ja nie wykopuje van yejkow inrozrastsja się. Jak je przytniesz po kwitnieniu sypnijnim trochę nawozu lub organicznego kurzego aby cebulki ładnie się rozrosły. Moje już 3 lata nie wyjmowane.


Mam nadzieję, że i moje się rozrosną. Nawozu sypnę. Na razie testuję czy chcę więcej tulipanów. Wykopywać co roku nie będę, może raz na trzy lata jak się uda
Ptasi gaj 14:52, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
pestka56 napisał(a)
A nie był zalany? To najczęstsza przyczyna brązowienia igieł.




Właśnie Kasiu nie, ale sprawdzę jeszcze jak będę to odkopie grunt. Moim zdaniem to osutka czy jeszcze inna choroba grzybowa.
Mój leśny ogród 14:46, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
Jeżeli jest tak mokro to koniecznie trzeba zrobić melioracje wewnętrzna że studzienka (chłonna) spustowa na 4 kręgi.
Jeżeli działka jest przy drodze to przy drodze jest rów z tej studzienki będziesz mogła odprowadzać wodę co jakiś czas.
Dobrze by było aby było też dobre wietrzenie działki, a widzę na parkanie jakaś folia oslonowa. 1 przęsło bez osłony robi dużo i po drugiej stronie też. Zastanów się nad tym.

Nie koniecznie musisz sądzić na płaskim terenie rośliny możesz zrobić rabaty na podwyższeniu np 30 cm od właściwego poziomu gruntu. Dla krzaków 50 cm dobrego przepuszczalnego gruntu wystarczy. Mam na myśli 20 cm gruntu właściwego plus 30 nawiezione go.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 13:21, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
pestka56 napisał(a)
Ela, ty jak mrówka jesteś. Nie usiedzisz, żeby czegoś nie robić w ogrodzie
Ale opłaca się, bo jest na co popatrzeć.



Kasiu narzekam, ale ogród to mój odpoczynek psychiczny. W Wawie na spacery na wsi po ogrodzie z motyka, grabiami i szpadlem.
Czekam dnia gdy usiadę na kamieniu przed oczkiem aby oglądać ze spokojem rybki.i rośliny.
Zaraz jadę do obi po Topsin, coś mi świerk serbski żółknie czy to nie osutka swierkowa, wszystko co trzeba dostał nie ma poprawy.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 12:05, 25 maj 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Nie powinien więcej wziąć. Przed wejściem trzeba się umówić na kwotę. Podejść do kilku taxi bo mogą zaśpiewać sporo więcej. Zaraz spojrzę na mapę gdzie to jest.

Elu, będziemy jechać z Warszawy Zachodniej do Przypek a z powrotem z Przypek do Warszawy Centralnej.
Gożdzikowa - wiejski ogród 11:26, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
gobasia napisał(a)


Nazse polskie morze---serdecznie pozdrawiam



A ty gdzie się tam wypuscilas, a gdzie partner na tej ławce.
Basiu na wojaże nigdy nie za późno. Podrozuj jak masz tylko okazję korzystaj z życia. Już się w życiu napracowała nie było czasu bo dzieci. Za granicę wyjeżdżaj świata trochę zobacz.

Piękny ciemiernik u ciebie. Każdy ogród który zakładasz rośnie jak z płatka. Pewnie zasługa ręki i końskiego obornika.

Basiu nie wszędzie mam jeszcze czysto i składnie. Powoli się obrobie.
Pozdrawiam
Wszystkiego po trochu 11:16, 25 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
Super krzak. Bliźniak czy dziecko dużego ma sporą łodygę u nasady przy ziemi. Masz rękę do tych pnących.

Mam dwa powojniki górskie Montany kupione w zeszłym roku mają ok 1 metra wysokosci widać, że dobrze rosną. U mnie problem, że mam mało miejsc ustronnych bo wszędzie wydmuchow. Jednego schowałam za jałowca groszkowego jak wyrośnie to już może się pnąc po nim. Dawno bym jałowca odstrzeliła,jest duży to pierwsze krzak na działce więc mam sentyment. Jak powojnik wyrośnie to go zakryje od południowej strony.

Muszę przygiac gałązkę innym powojnikiem aby się rozrosły.

Mnie nie za bardzo powojniku lubią. Zawsze coś nie tak i marnieją. Kupiłam 3 lata temu 2 powojniki Błękitny anioł i jeden padł drugi rośnie i kwitnie dosyć ładnie.
Lubię powojniki o kolorze niebieskim wszystkie odcienie.
U nas kiepska pogoda teraz pada.

Pozdrawiam
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 23:14, 24 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
effka napisał(a)

Super by było
Patrzyłam pobieżnie to ok. 100 zł w jedną stronę tanie taxi. Składamy się we trójkę.




Nie powinien więcej wziąć. Przed wejściem trzeba się umówić na kwotę. Podejść do kilku taxi bo mogą zaśpiewać sporo więcej. Zaraz spojrzę na mapę gdzie to jest.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 23:00, 24 maj 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Ogród to jak dziecko. Jak pozostawisz to później patrzysz jak urósł.
Ja w sobotę w deszczu latałam po działce bo od środy go nie widziałam. Przyjechałam w niedzielę znowu obchód robiłam jak po deszczu wygląda. Torbę zostawiam na schodach i latam

Elu, no widzisz, my ogrodnicy mamy swój ogrodowy świat, bardzo ważny dla nas. Lubię te powroty, bardzo lubię, cieszę się wówczas jak dziecko każdą pozytywną zmianą.
W lipcu jedziemy na dwu tygodniowy urlop i już się martwię co wtedy będzie z ogrodem. Zawsze jakieś straty są jak wracam przez suszę, mimo, że tata podlewa.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 22:43, 24 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
effka napisał(a)

Irenko, jak wczoraj wróciłam z wyjazdy to biegałam po ogrodzie jak szalona (znasz to, prawda ) niby tylko kilka dni a tyle zmian
Dzisiaj sadzenie klonów, bambusów, bylin, pewnie nie uda się wszystkiego w jeden dzień, klony najważniejsze. Trzeba trawnik znów zerwać i to w dwóch miejscach.

Radkowo piękne, jeździmy tam od kiedy się z mężem poznaliśmy




Ogród to jak dziecko. Jak pozostawisz to później patrzysz jak urósł.
Ja w sobotę w deszczu latałam po działce bo od środy go nie widziałam. Przyjechałam w niedzielę znowu obchód robiłam jak po deszczu wygląda. Torbę zostawiam na schodach i latam
Ogród z uśmiechem 22:32, 24 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
jolanka napisał(a)
I po raz pierwszy "upolowana" kapturka - samiczka i samiec.
Zdjęcia nie są najlepsze ponieważ przylatują dopiero pod wieczór na jedną z sosenek - watereri - i tam buszują pośród gałązek. Mogę je tylko fotografować przez szybę i o lekkim zmroku.






Jak ty te ptaki znajdujesz i wszystkie znasz co ty ormitologiem jesteś? Ja ich nie rozróżniam oprócz wróbla, sikorki, sójki i kosów.
Piękne ptasie fotki
W moim małym ogródeczku - Dorota 21:58, 24 maj 2021


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





A ku ku. Piękna właścicielka pięknego ogrodu.

Dorotka ta ściana o tej porze przepiękna jeszcze ten powojnik do pary.
Zapach nosdża łaskocze.
Przyszły nasiona pierwiosnków będę siać. W zeszłym roku posialam naparstnice o tej porze i będą kwitły. I to mnie cieszy.
A ku ku Moja mamuśka stwierdziła, że teraz to mój ogród najładniej wygląda. Ja jej na to, że niech poczeka do lipca i wtedy porówna, bo ja uważam, że wtedy mam najładniej.
Fajnie, że masz już nasiona, moje naparstnice wysiałam ze 3 tygodnie temu. Ładnie powschodziły. Mam też wrażenie, że liliowe pierwiosnki główkowate (chyba tak się nazywają) też wschodzą.
Ogród bez roweru 21:58, 24 maj 2021


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3747
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Witam Mary

Dawno nie byłam masz piękna kalinę. Na 3 focie kwiatki-bsldaszku są na wyższych nózkach to fajnie wygląda. Też mam watanabe i zakwitła pierwszy raz więc się przyglądam twojej. U mnie jeszcze kwiaty zielonkawe.
Długo jest u ciebie.

Jakbyś mogła bpopatrzec na priv

Taka jeszcze nie do końca biała podoba mi się najbardziej. Dzisiaj jest już biel bije po oczach.


Odpowiedziam Ci na priv.
Ogród bez roweru 20:20, 24 maj 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14753
Do góry
Mary napisał(a)
Watanabe dziś rano




Witam Mary

Dawno nie byłam masz piękna kalinę. Na 3 focie kwiatki-bsldaszku są na wyższych nózkach to fajnie wygląda. Też mam watanabe i zakwitła pierwszy raz więc się przyglądam twojej. U mnie jeszcze kwiaty zielonkawe.
Długo jest u ciebie.

Jakbyś mogła bpopatrzec na priv
Połowa działki - czyli mam powoli dość część II 13:53, 24 maj 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Oj Halinko to chyba nie zamarznięcie. To jest choroba grzybicza zanik pækow o niej kiedyś czytałam. Zaraz poszukam. U mnie też coś takiego się dzieje pak że olkly a już młode pędy wyrastają. Azalie 5 krzaków wogole nie nawiązały jesienią pąków.



Mam pół krzewu Cunningham's White kwitnącego na dole, a cała góra ma suche pąki. Drugi obok wcale nie zawiązał pąków, podobnie jak część azalii
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies