Iwka jak będziesz to luknij.
Moja gnojówka się robi, za parę dni będzie uwarzona do szyku
A czy i do czego nadawałaby się gnojówka z glistnika, wie ktoś może ? Rośnie u mnie tego od zatrzęsienia
Dzięki wielkie za wyjaśnienie ... przyrosty moich cisów są właśnie średnio zielone ale w czerwcu już pęknie wyglądają ... gorzej ze "stożkami" kupowanymi wiosną - mają dużo żółtego ale sa też przyrosty
Gnojówka z pokrzyw chyba idealna do cisów bo dodatkowo odkwasza glebę?
Torf wydobywany jest rabunkowo, kosztem środowiska. Na torfowiskach rośnie specyficzna roslinność. W dziale choroby różaneczników pisałam sporo o podłozu i właściwościach torfu.
Nawiasem mówiąc to trudno jest mi odpowiadać na to co producenci piszą na opakowaniach. Piszą "cuda na patyku" bo chcą towar sprzedać.
Kora musi być przekompostowana i najlepsza do max. frakcji 60mm (najlepsza to 0-40mm). Ale ostatnio to co sprzedawane jest jako kora mielona jest śmietnikiem z okorowania ciętych drzew, patyki, kamienie i inne śmieci. Absolutnie nie przekompostowane.
Jesli taka kora się trafi (mnie się ostatnio trafiła) to jedyne wyjście rozsypać ją na rabaty, na warstwę kompostu,a potem kilka razy starannie zlać/polewać rozcieńczonymi gnojówkami np, z pokrzywy. Gnojówka bardzo przysłuży się tujom, ożywi i wzmocni je, a kora w kilka miesięcy przekompostuje się.
Możesz opryskać Topsinem, ale mozesz też zrobić oprysk Asahi (nie jedno z drugim)
I wyściółkuj tak jak do Krzyśka pisałam. Gnojówki też polecam. Warto się poświęcić
Asiu, na początku sezonu jak tylko pojawią się pokrzywy-u mnie to był koniec marca dwa razy co dwa tygodnie. Pożniej co 3 tyg. gnojówką z pokrzywy, babki i mleczu do końca lipca. Od sierpnia gnojówka ze skrzypu.
Do tego przez cały sezon stosuję skrzyp do oprysku.
W razie pytań służę pomocą
Lucca, możesz wieczorem, ale sprawdź prognozę, żeby nie padało w nocy czy następnego dnia.
Weź podłóż białą kartkę pod gałązki i potrząśnij nimi i zobaczy, czy to co spadło nie rusza się. W ten sposób można prościej dojrzeć przędziorka.
marcin_pacyna bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na temat moich conic. Czyli to przędziorek, chociaż naprawdę w ogóle NIC nie widac na tych drzewkach, nawet przez lupkę.
Czyli działam, zastosuję ten Envidor, tylko pisałeś ze to w temperaturze do 25 stopni. Czy mogę je w takim razie spryskać wieczorem, bo w ciągu dnia jest teraz cieplej?
Czytałam tez tutaj na wątku ekologicznym, że na przędziorka działa gnojówka ze skrzypu. Próbował ktoś? Tylko az gnojówkę zrobię minie minimum 7 dni...
Patrzę kto mnie zacytował i sobie myślę -kto to jest? Nowy avatarek
Nie w miejscu stanęły nie te pędzone a te które sadziłem prosto do ziemi, chociaż powiem ci że te pędzone jakoś też zwolniły tępa ale trochę je podsypałem nawozem a i gnojówka się robi
Moim zdaniem lepiej nie podlewać gnojówką. Gnojówki roślinne mają odczyn powyżej 7 a jedynie gnojówka z mniszka ma odczyn 6. Czyli tę ostatnią można ewentualnie spróbować.
Kasiu, jak potrafię to pomagam najlepiej jak mogę Obserwuj tą różę. Za parę dni powinna mieć już nowe, większe liście.
Kawałki skórki od banana też możesz dać róży, lekko przegrabić z ziemią, tak jak Sylwia pisze
Ewunia ta gnojówka końska z tydzień już stoi, ale myślałam, że jeszcze za świeża. Mineralny nawóz mam Zaraz idę sypnąć .Kochana jesteś, że zawsze mi pomożesz dobrą radą . Dziękuję Ci za to
Gnojówka z pokrzywy na teraz byłaby lepsza. A końskiego z wodą nie możesz rozrobić i zostawić na jeden dzień? Wiesz co, wg mnie to daj jej teraz nawóz normalny, kupny dla róż, bo ona jest teraz w potrzebie.
Ewuniu dziękuję Ci bardzo. To róża Bracia Grimm sadzona latem zeszłego roku więc niczym jej jeszcze nie nawoziłam, bo bałam siuę, że za wcześnie. Z naturalnych nawozów mam teraz tylko gnojówkę ze skrzypu polnego, bo koński nawozik jeszcze się robi. Może więc być gnojówka ze skrzypu?
W jednej z gazet przeczytałam że podobno odstrasza je gnojówka z czarnego bzu.
Wypędza krety i nornice ale nigdy nie próbowałam bo nie miałam ( jeszcze) do czynienia z nornicami.
Może warto spróbować.