Elu czy ten trzcinik brachytricha to tegoroczne nasadzenie? Jaką ma on wysokość u ciebie? Niedawno nabyłam sadzonki tego trzcinika, posadziłam jego w towarzystwie rozplenic.
Wydaje mi się raczej mało możliwe, by jakiś pies chodził po posesji, bardziej kot. Ale czy kot kopie doły? Mój mąż zabezpieczył to miejsce wbijając głęboko pręty i jest spokój na razie.
Klon Red Sunset przebarwia się w końcu
Ambrowiec już łysy
A to moje największe zaskoczenie. Judaszowiec kupowany ostatni (nie znam gatunku, kwitnie na biało), zrobił się cudownie żółty na jesień
Przyszły dwa gołe Śnieżne Całuski i jedna Novalis.
Tym razem ze względu na Smarta przez Allegro, ale za to u Hyżych
Ładniutkie przyszły
Te Schneekusschen tak polubiłam na rabacie lamelkowej, że stwierdziłam, że w związku ze zmianami na rabacie boho postawię bardziej na krem niż na dodatkowy fiolet (w postaci Blue for You). Ale korci mnie jeszcze kupić ze dwie właśnie dodatkowo do lamelkowej.
Dzień dobry. Trawnik wysiany we wrześniu. Wcześniej gleba przygotowana zgodnie ze wskazówkami z forum. PS. Ziemia nawieziona na założenie trawnika była przesiana, dobrej klasy, wymieszana z ziemią rodzimą poprzez przekopanie glebogryzarką, wyrównanie, przebronowanie i ponowne równanie. Trawa rosła dobrze, ale w niektórych miejscach zaczęły się pojawiać jaśniejsze placki, w których trawa jakby zatrzymała wzrost, a w niektórych miejscach nawet zanikała. Co może być powodem? Najgorsze to, że te miejsca wydają się coraz większe.
Trawnik ani przed sianiem, ani po sianiu nie zasilany żadnymi nawozami ze względu na termin zakładania. Podlewana regularnie.
Siedzę w domu, właściwie leżę. Dopadł mnie Zły Wirus. Ledwo dycham, więc raczej po ogródku nie pohasam w tym tygodniu.
Ale ciągnie, więc wrzucam parę fotek zapomnianego tematu urządzania zagajnika pod północną granicą. Zdjęcia w trakcie robót. Najbardziej aktualne są w aparacie M., do ktorego chwilowo nie ma dostępu.
wrzesień
październik - już z grabem i dywanem z igieł
Na koniec doszłam do wniosku, że muszę tam dorzucić jednak jakiegoś wąskiego iglaka. Grab stoi już łysy i niczego nie zasłania (he he, kto by się spodziewał).
Co myślicie?
Martka mają dobre stanowisko ciepłe i słoneczne.
U mnie też Artemis oszalaly w lecie nie miały tyle kwiatów co teraz bonici tak samo. Widocznie lubią taką pogodę ani za ciepło zimno też nie jest.
Buki to wspaniałe drzewa moje już czekoladowe.
Ok 9 lat temu dostałam od leśnika takie witki. Jak zobaczył w zeszłym roku te witki za głowę się złapał. Moje przycinam i się nageszczaja.
Jestem ciekawa tych twoich Grabów czy będą się jeszcze bardziej przebarwiać.
Już nie pamiętam kiedy je kupowalas i jaka to odmiana, ale bym chętnie takie kupiła.
Mam jednego graba też od leśnika cudownie się przebarwia na cetryne.
Też mam tawuły bardzo jestem z nich zadowolona. Tylko jedne łapie szara pleśń. A gdzie ewentualnie je chcesz posadzić.
Martka a co ciebie dopadła za choroba. Często słyszę że ludzie chorują bez przyczyny.
Kuruj się, też panuje jakaś grupa żołądkowa.
Rozchodniki od Justyny olciamanolcia rosną w moim ogrodzie Justynka dziękuję bardzo za tyle kwiecia ❤️ Posadziłam na rabacie hortensjowej koło rozplenic hameln gold w całym szpalerze. Teraz na fotce słabo widać ale jest super. Tutaj mam trochę ciasno ale na przodzie znalazłam miejsce
To jest tulipanowiec amerykański prawda? Przepięknie się przebarwia. U mnie jest kolumnowy i też go bardzo lubię zawsze elegancki niegdy jesienią nie zawodzi. Tylko już tyle lat nie kwitnie.
Interesuje mnie po prawej stronie tej fotki jest drzewko małe żółto się przebarwiające (nad trzcinnikiem) i nad nim też żółte co to za drzewa.
Bardzo ładny zestaw.
Po niedzieli jadę do ogrodnika może kupię jeszcze jakieś drzewa bo wiosna będzie dużo drożej.
Witaj, wybacz, że tak w biegu - ale choruję ostatnio i nie ma weny na O.
Mało mam fotek z Tor Gold - bo to teren w bezpośrednim sąsiedztwie piaskownicy i zazwyczaj trudny fotogenicznie ze względu na to intensywnie użytkowane sąsiedztwo Na szybko znalazłam takie, tawuły to te limonkowe kule za magnolią, zobacz w jak trudnym miejscu rosną - w sumie na korzeniach potężnej sosny:
Wiosną zrobię więcej zdjęć
P.S. Chryzantemy (bordowe i miodowe), które kupiłam w ramach dekorowania schodów wejściowych dwa albo trzy lata temu, po Wszystkich Świętych wsadziłam do ziemi, pięknie kwitną drugi rok, bez okrywania
Jesień rozpieszcza nas bardzo, oby jak najdłużej
JEdynie z roku na rok coraz prężniej działają. Bliżej mi do Targu Pietruszkowego w Krakowie, ale wypad do gospodarstwa Darii co roku obowiązkowy. Byłam ze znajomymi, dzień coraz krótszy, łapaliśmy słońce
Magnolia bywa krucha, stąd od dawna pilnujemy jej kształtu.
W tym roku zaraz po kwitnieniu przycięliśmy na pewno z 1,5 metra, jak nie więcej.
W czerwcu były już nowe przyrosty.
Myślę, że śmiało możecie swoją magnolię przycinać. W podwórku nie macie zbyt wiele miejsca na duże drzewa. Lepiej wpuścić trochę słońca z pożytkiem dla domu czy gospody.
Jestem bardzo zadowolona, że wreszcie większość drzew, iglaków mamy pod kontrolą. Coraz bardziej patrzę u siebie na wygodę i bezpieczeństwo.
Drzewa wymagają ogromnej przestrzeni, nawet te które wolno rosną, kiedyś i tak będą duże
Cofam się i cofam, podziwiam jesienne trawy w niekoszonej łące.
Z remontem posuwacie się do przodu, fajna ta ściana z cegieł. Czyściutka robota, pochwalić fachowca. Jak się domyślam to dzieło Wojtka.
Z tych jesiennych fotek bije takie ciepło, pomimo mglistego poranka. Piękną i kolorową macie jesień w ogrodzie.