Ha! no własnie, to chociaż zimą ładnie będą wyglądać
Bonica jest tam tylko jedna, reszta to różyczki ukorzenione przeze mnie.
Ewuś, ożanka ładnie przyrasta. A czosnki to wszędzie ładnie wyglądają. Nawet z koperkiem
a u mnie wcale ekspansywny nie jest, nawet bym chciała żeby troche mocniej zaznaczył swoja obecnośc na brzegu rabaty bo go ożanka i lawenda pożarły ...a on nic...rosnie sobie tak tyle o ile...
Asiu, jeśli chodzi o byliny, to niedawno u Małej Mi wpadłam na takie cóś ( nie pamiętam strony, ale wklejam, bo sobie zapisałam )
Byliny... hmm .. mają swoje plusy i minusy. Piękne jak kwitną, czasem ładne i liście, ale mają swoje okresy brzydkie i trzeba to zaakceptować. Nie ma idealnych bylin. Dlatego ciągle walczę jak skomponować rabaty, aby zamaskować te okresy brzydkie. Testuję różne rośliny....
Patrzę w mój katalog (będzie alfabetycznie) i na pewno mogę polecić :
Akant - na początku rośnie wolno, a potem to silny akcent architektoniczny, ale kolor trudny do komponowania.
Astry - cała gama kolorów i wysokości, jesienią wnoszą kolor którego brakuje, bo kolorowe są głównie liście. Wysokie astry potrafią łysieć od dołu, pokładają się od deszczu, łapią mączniaka.. ale są obowiązkowe w ogrodzie bylinowym.
Baptysja - lubię ją
Barwinki - jak się chce zadarnić wielki teren w cieniu to polecam, ale na mały obszar nie polecam, bo wszytko zagłuszy i trudny potem do pozbycia się.
Bodziszki - idealne jako wypełnienie, pokrycie powierzchni, sąd do cienia i do słoneczka, wyższe i niższe
Brunera - niezapominajki o pięknych liściach do cienia
Chryznatemy - podobne do astrów
Ciemierniki - od nich wiosna się zaczyna.. bo zaczynają kwitnąć zimą czyli teraz i kwitną dłuuuugo, a potem mają ładne liście.
Dalie - długo kwitną, różnej maści i koloru, ale nie zimują i trzeba co roku wykopywać.. dla kilku się poświęcam.
Dąbrówka - inwazyjna, ale ładnie kwitnie i zadarnia nawet w największym cieniu
Dzielżany - kwiaty przełomu lata i jesieni, ale tylko w ognistych kolorach
Dzwonki - mnogość odmian ... od białego po fioletowe, fajne uzupełnienie rabat, towarzystwo dla róż.
Floksy szydlaste i wiechowate - mają wady, ale ja je lubię Szydlaste bo fajnie zadarniają skalniak i kwitną zjawiskowo, wiechowate za zapach i sentyment za babcinym ogrodem
Jarzmianki -chyba się do nich przekonuję U innych się nimi zachwycam
Kokoryczka wielkokwiatowa - do cienia i na wiosnę .... ogromne konwalie Mi po pachy Jak nie lubić.. i nie kaprysi wcale.
kokorycz pogięta - kocham za niebieski, niespotykany kolor..i głupotoodporność
Lawenda - to zna każdy
Jeżówki - to KONIECZNIE TRZEBA MIEĆ
Kocimiętki - bo są jak lawenda tylko szybciej, ale potem trzeba ciąć bo brzydkie
Naparstnica, ostrózka - fajne wysokie akcenty
Odętki - są fajne
Orliki - bo są w maju jak na bylinowych rabatach jeszcze skromnie
Ożanka - moja nowa miłość na rabatach, trochę jak agastache, ale niższe
Pełnik chiński i europejski
Perwoskia - bo udaje wyasoką lawendę
Przetaczniki - wszelkiej maści
Rozchodniki
Szałwie
Świecznice
Wiązówka bulwkowa
Zawilce japońskie
HOSTY i PIWONIE - to też koniecznie do bylinowego ogrodu.
U mnie na odwrót w ub roku ożanka była niewielka, w tym roku zrównała sie z Leosiem i Queen of sweden, za chwile je pożre...
lavender Circus bosski
Na Pashmine u siebie czekam - sadzona na wiosne , ma 1 kwiat dopiero...
Olu dziękuje A przetacznik to nie jest, to ożanka. Polecam. Pięknie by wygladała u Ciebie. Piekne ma liście. Rozsiewa sie przywrotnik. Ty chyba też go masz. Przetaczniki mam na innej rabacie i jeszcze ich nie pokazywałam
jasne że ozanka widziałam w zeszłym roku u MałejMi ..miałam się o niej douczyc ...rok minął a ja nie tknełam tematu moze powinna u mnie zagościc? ..nie wiem
Nie no, aż takiego dużego ogrodu nie mam, żeby co dwa dni coś ciekawego pokazywać
To nie jest przetacznik, to Teucrium hircanicum. Po naszemu to chyba ożanka?
Kalarepkę też mam pierwszy raz. Podlewam, chronię przed ślimakami i to wszystko
W zeszłym roku ożanka była po cycki, a w tym przetrwały chyba 3 krzewinki.. i są do połowy łydki... ale widzę, że się wysiała.. może za rok się odbuduje Te foto powyżej to była ożanka i pełniki Wiosną wygniły, a resztę ususzyło ..
Z róż u mnie w tym roku najdłużej kwitną:
Lavender Cirkus (czy jakoś tak)
Pastella
Pashmina
Te 3 róże na upały są najlepsze i wystawiam im za zachowanie 6+
Pieknie, czosnki super konweniuja z reszta rabaty. Z reszta wszystkie rabaty piekne i bogate. Te strzepiaste maczki pamietam z ub roku. Róże masz cudne.
U mnie Chippendales też szaleje i Leoś, Queen of Sweden cos mi zżera i słabo kwitnie, pozostałe róze w normie. Ożanka od ciebie z ub roku urosła wielgasna ,zaraz mi wchłonie Queen i Leosia
Dostałam w prezencie urodzinowym ( mogłam sobie sama wybrać ) Aspirin Rose, ładniutka...aciesze sie tylko miejsca dla niej nie mam...
Buziaki!
U mnie Pomponella pod osłoną magnolii to wybarwienie ma ok., ożanka w tym roku dziadowska nawet jeszcze nie bierze się do kwitnienia, odpoczywaj Aniu, wpadłam, pooglądałam fotki a to najważniejsze
To z ożanką mamy tak samo W dodatku prawie całą mi się wysypała po mokrej zimie .. mam na parkingu kilka siewek . idę je wydłubać, to za rok jak przeżyje to zakwitnie.
I jeszcze coś takiego znalazłam.. foty z niedzieli ..