No właśnie, proszę mi tu nie grzeszyć Cecilia śliczna, ma zapach z dodatkiem mirry. Bardzo lubię taki. Jest u mnie trochę mniej odporna na choroby grzybowe. Rośnie duża, 150 spokojnie osiąga.
Po deszczu to prawie każda róża o pełnych kwiatach źle wyglada. Sklejają się zewnętrzne płatki. Ja je rozklejam palcami, jesli mam dostęp. To nie jest trudne. Raczej relaksujące mini tai chi
U mnie kwitnie aż do jesieni. Kwitnieniem można trochę pokierować, obcinając pare pędów z pączkami. Te pędy zakwitną, gdy pierwsze kwiaty przekwitną. Im niżej obetniesz pęd po pierwszym kwitnieniu, tym dłużej będziesz czekała na następne kwitnienie.
Ma dużo kolców. Moja nie niszczy innych roślin, bo się na nich nie pokłada. Jest dość sztywna. Nie polecam zamykania w poręczach, bo liście nie bedą dobrze schły po deszczach.
Daj jej lepiej 3 sezony