Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE..... 16:35, 19 paź 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
Pięknie wyglądała nawet poczciwa bergenia


A na stawie kwitły ostatnie lilie no i oczywiście były też kaczki którym ta deszczowa pogoda zupełnie nie przeszkadała


Przerwa na kawę... 21:49, 16 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Jak widać duża część tulipanów na obwódķę poszła na wyspie. Sadzarką tylko pomiędzy bylinami tam gdzie koszyczków nie ma. I czosnki duże i lilie... mnie to łokieć boli od przesadzania i kopania w tym roku. Nożną w niektóre moje chaszcze bym nie wsadziła z patentów nożnych mam takie urządzenie nożne do wyrywania chwastów. Stosowałam do trawnika ale straszne dziury zostawiało i urywało mlecze więc o kant pupy. Wróciłam do wyrywaka ręcznego. Mam też taką wąską łopatkę - przydaje się do małych cebulek.
Lilie - Lilium 09:02, 16 paź 2016


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
Do góry
kocham lilie czy wam też rodzą tak dużo cebulek przybyszowych co z nimi robicie czy warto je zostawiać przy cebulce matecznej czy lepiej oddzielać jeśli oddzielać czy zrobić można to wiosną, po ilu latach takie małe cudo zakwitnie?
Ogród w skali mikro cz.II 13:54, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Ależ Bozia Cię wysłuchała i robi dobrze nicieniom Oby ich nie utopiło

Bogdzia już Ci wytłumaczyła, co to drzewiaste lilie.. drzewiaste to reklama by się lepiej sprzedawały..

Orientpety będą zimować u nas bez problemu, byle ziemia przepuszczalna była (nie mogą stać w wodzie) i na zimę jak już ziemia zamarznie!!! dać z 15 cm kory, kompostu. I tak posadzić by głowę miały w słońcu a nogi w cieniu. Orientpety to krzyżówka lili trąbkowych (też są bardzo odporne) z orientalnymi.

Orientalne są mniej mrozoodporne niż orientpety.. ale warstaw śióki na zimę i odpoweinia lokalizacja zalatwia strawę.
U mnie lilie gniją, bo za gliniasta ziemia, po ciepłej zimie po prostu mi gniją.. Bo lepiej znoszą zamarzniętą ziemię niż błoto..
Uhhummm za wykład dziėkuję już mądrzejsza jestem teraz to mi dopiero dałaś do myślenia..no bo glina u mnie pierwsza klasa i może..nie ma co siė szarpać z tymi liliami ??? tak po prostu...
Ranczo Szmaragdowa Dolina 19:44, 12 paź 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87287
Do góry
OlgaKol napisał(a)
Witam, przyszlam z rewizytą. Przejrzałam wizytówkę - niesamowite ranczo można poszaleć z kwiatami - zazdroszczę

Witaj w Szmaragdowej Dolinie Zazdrościć nie ma czego chyba, że roboty
Dzisiaj w deszczu w pelerynie z czołówką bo po ciemku poszalałam i posadziłam 3 lilie martagon i 60 krokusów posadziłam
Ogród pod lasem 15:25, 11 paź 2016


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11728
Do góry
Witaj Izo. Zachwycił mnie twój ogród, ma niesamowity potencjał. To co już zrobiłaś jest piękne a dodatkowo potrafisz ładnie sfotografować rabaty. Jestem bardzo ciekawa dalszych nasadzeń, bo mam zbliżone warunki w swoim ogrodzie. Tylko sosen pięć razy więcej i bardziej żółty piaseczek. Pod wszystkie rośliny wymieniam ziemię w 100%. Ciężka orka, ale jak później doceniamy jak nam coś rośnie...i to jest ta romantyczna strona ogrodu
U mnie pod drzewami świetnie sprawdzają się hosty. Znasz Fire and Ice? Spodobałaby ci się bo lubisz rozjaśniać miejsca. W masie jest bajeczna. Kwestię konkurencyjności pod drzewami rozwiązałam w ten sposób, że np lilie sadzę o ogromnych donicach. Nic nie widać a kwitnienie, nawet w rozproszonym cieniu jest świetne i długie.
Koniec o sobie, chciałam tylko pochwalić ogrodniczkę
No i zdolnego małżonka....robienie na drutach jest bardzo cenne u mężczyzny którego kobieta jest ciepłolubna. Mój tylko z kuchni mnie wygania. Ale jak dla mnie to i tak wygrany los na loterii bo nie lubię gotować. No i znów o mnie...masakra.
Powodzenia, z przyjemnością będę śledzić postępy.
Ogród z łezką II 18:56, 10 paź 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Kasiu, mam pytanko do Ciebie. Już wiem, gdzie są moje lilie białe, których wyczekiwałam. Nie posadziłam ich! Teraz je znalazłam. Jedna nawet wypuściła zielone. To są dwie lilie św. Antoniego. Myślisz, żeby je wyrzucić, czy posadzić teraz?

Nie mam pytań...takie cudne lilie!!!

Sadź jak najszybciej, na trzykrotność wielkości cebuli.
Ogród z łezką II 18:13, 10 paź 2016


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19503
Do góry
Kasiu, mam pytanko do Ciebie. Już wiem, gdzie są moje lilie białe, których wyczekiwałam. Nie posadziłam ich! Teraz je znalazłam. Jedna nawet wypuściła zielone. To są dwie lilie św. Antoniego. Myślisz, żeby je wyrzucić, czy posadzić teraz?
Podmiejski ogródek 11:48, 07 paź 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
makadamia napisał(a)
To jest dobra myśl, Gruszko. Mam berberysa i tawułki do wykorzystania, pójdą na tą rabatę pod domem.

A tymczasem zawstydziłam się i w końcu zabrałam za dokładne wymierzenie i rozrysowanie rabatki południowej.

O dziwo, okazało się, że ona wcale nie jest prostokątnaNiecałe 2,20 z lewej strony i ok. 1,90 z prawej.



W zasadzie nie wymyśliłam nic ponadto, co już wcześniej napisałam.
Po bokach kalina i jaśminowiec.
Z tyłu ciski - robusty a na ich tle hortensje i miskanty.
Przed hortkami niewiele się zmieści i dałabym tam rozplenice.
Przed miskantami posadziłam już piwonie, a pomiędzy nimi czosnki główkowate.
Po środku trzy lilie (moje wielkie chciejstwo) a przed nimi szałwia.

Nie jestem zadowolona z tego pomysłu. Powinnam chyba zmniejszyć ilość piwonii a w ich miejsce dać jakiegoś stożka z kulką, bo będzie strasznie pusto poza sezonem.

A gdyby ktoś chciał się pochylić nad tą rabatką, wrzucam pusty plan:

Asiu rozplenice te litle boy małe planujesz? bo te wieksze to merówki rosną i red head mogę Ci przesłać jak przezimują bo mi się wysiały w źwirku :/
pewnie masz rację z czymś zimozielonym na środku, ja się dopiero od Ciebie uczę ich wprowadzania.
a co myslisz o tym aby zamiast rozplenicy dać seslerie wymieszaną z szałwią?widziałaś u ren133 luz zielonej? tylko one z AM lub CF mają
albo to
https://pl.pinterest.com/pin/166422148709126737/
https://pl.pinterest.com/pin/166422148709057251/
Podmiejski ogródek 11:35, 07 paź 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Obawiam się, że rysunek będzie mało czytelny:



zielone kółka - krzewy
czerwone kółka - byliny jesienno-letnie
fioletowe kółka - byliny wiosenne

Wydaje się, że strasznie tego wszystkiego dużo, ale mam nadzieję osiągnąć "zastępowalność nasadzeń", czyli ostróżka i lilie dadzą efekt wiosną ale potem znikną za hortensją, przetacznikami i miskantami, które urosną i je zasłonią

Hortensje ograniczyłam do jednej - w większej grupie chyba za bardzo przytłaczały całą rabatę

Berberys i bukszpan ewentualnie zamienić miejscami: jedno ma być wyższą kulką a drugie niską poduchą, a bagatelle jest niski. Mam go dwie sztuki i cięłabym je w jedną poduchę. Aby tylko się wybarwił.

Na froncie żurawki i bergenie.
Przydałby się jeszcze jakiś pionowy akcent w postaci kosaćców/liatry/szałwi ale nie widzę na niego miejsca (chyba że zamiast stipy).

Lepiej? Czy tylko powiększyłam bałagan?
Podmiejski ogródek 11:26, 07 paź 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Sylwiu - rysowanie kółek i kwadratów to prościzna, mogę to robić cały dzień z wielką przyjemnością. Za to jak mam się zabrać do rozrysowania rabatki... sama widzisz ile mi się zeszło

Wróbelku - u Ciebie piękne plany się realizują

no dobra, kontynuujumy tą mordęgę
proszę o cierpliwość, bo będę teraz sobie wklejała inspirki i robiła zestawienia, żeby to później zebrać do kupy.

Podstawa: dwa duże krzaki z boku i ciski kolumnowe w plecach.
Wychodzę od jasnoróżowych piwonii, których tam posadziłam chyba z 7 (a i tak jedna karpa mi została).
Do piwonii pasują:
ciemne żurawki
do żurawek rozchodniki a do rozchodników berberysy i bergenie

byliny wiosenne: łubiny, kosaćce
byliny letnie: lilie, liatry, przetaczniki

Między to wszystko trzeba jeszcze jakąś trawę wepchnąć, tylko może taką, która nie rozkłada się jak rozplenica, tylko bardziej pionowo stoi. Stipę mam od Toszki i liczę że się rozsieje.
Ogród z pergolą 21:13, 06 paź 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
Luki napisał(a)
Ja osobiście dorzuciłbym lilie azjatyckei Purple Eye w plecy zestawienia 4 bo lilie dobrze radzą sobie w półcieniu, a ten kolor lilii mocno nawiąże do reszty rabaty.
Jakieś biało zielone funkie utrzymają ten zakątek w przyzwoitym wyglądzie, a jak zakwitną hortensje reszta będzie zieloną bazą do nich, na koniec sezonu zakwitnie świecznica, wśród swoich ciemnych liści i innej zieleniny.
Tak ten narożnik widzę.

rzucasz tymi roslinami jak z rękawa..!
znowu musze wygooglać
aaa czy glediczja ktora tam jest nie woli bardziej sucho? da się to ogarnąć?
Ogród w skali mikro cz.II 20:53, 06 paź 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Ależ Bozia Cię wysłuchała i robi dobrze nicieniom Oby ich nie utopiło

Bogdzia już Ci wytłumaczyła, co to drzewiaste lilie.. drzewiaste to reklama by się lepiej sprzedawały..

Orientpety będą zimować u nas bez problemu, byle ziemia przepuszczalna była (nie mogą stać w wodzie) i na zimę jak już ziemia zamarznie!!! dać z 15 cm kory, kompostu. I tak posadzić by głowę miały w słońcu a nogi w cieniu. Orientpety to krzyżówka lili trąbkowych (też są bardzo odporne) z orientalnymi.

Orientalne są mniej mrozoodporne niż orientpety.. ale warstaw śióki na zimę i odpoweinia lokalizacja zalatwia strawę.
U mnie lilie gniją, bo za gliniasta ziemia, po ciepłej zimie po prostu mi gniją.. Bo lepiej znoszą zamarzniętą ziemię niż błoto..
Ogród z pergolą 20:26, 06 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja osobiście dorzuciłbym lilie azjatyckei Purple Eye w plecy zestawienia 4 bo lilie dobrze radzą sobie w półcieniu, a ten kolor lilii mocno nawiąże do reszty rabaty.
Jakieś biało zielone funkie utrzymają ten zakątek w przyzwoitym wyglądzie, a jak zakwitną hortensje reszta będzie zieloną bazą do nich, na koniec sezonu zakwitnie świecznica, wśród swoich ciemnych liści i innej zieleniny.
Tak ten narożnik widzę.
Ogród w skali mikro cz.II 20:20, 06 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Luki napisał(a)
W takim razie trzymam kciuki za maleństwa, a przeliczyłaś dokładnie, nie okantowali cię
Z liliami nie ma się co bać ja od 10 lat się z nimi bawię, troszkę straciłem, raz miałem pogrom, teraz urodzaje.
Mam w sumie taką anegdotkę na temat mojego pierwszego razu z liliami
Pierwsze 20 cebulek dostałem od teściowej siostry, jako że pierwszy raz ujrzałem to dziwactwo nie miałem pojęcia co z tym zrobić, a 10 lat temu nie leciało się do wujka google zapytać. Pytam zatem siostry czy teściowa powiedziała jak posadzić?
-Tak masz posadzić tak na pół metra.
Troszkę dziwne mi się to wydało, żeby tak głęboko sadzić i jak się później okazało teściowa powiedziała, że lepiej jak posadzę sobie je gęsto, a nie cebulka "co" pół metra. Z tym było za późno bo ja wcześniej wykopałem wielki dół jakbym zwłoki chciał zakopywać i posadziłem te lilie na głębokości pół metra.
Co się wiosną stało? Wszystko wylazło i pięknie zakwitło zapewne pomógł piaseczek bo w glinie chyba miałyby problem. Wszystko było fajnie do momentu jak było trzeba je wykopać po 3 latach i znów wielki dół na ponad pół metra by cebul nie uszkodzić i pół dnia z łopatą, cała rabata rozkopana, ja wściekły i połowa cebul uszkodzonych

Lubię takie nasze " wpadkowe " anegdoty może powiiniśmy założyć taki wątek byłby jak ..prozac na poranne i nie tylko..smuteczki
Ja też bym mogła cośtam dorzucić do pieca o figowcu , co miał być..hortensją dębolistną ajjjjjjjj
W każdym razie Łukasz..najważniejsze ,że jednak wyrosły ..no może trocha szkoda tej tzw " roboty głupiego" jak ja to nazywam...ale fiesz...ten wpływ na muskulaturę....łaaa...bezcenne
Aaa...zaś się mnie głupoty trzymają to już zmęczenie końcowotygodniowe
Buziole
Podmiejski ogródek 19:08, 06 paź 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
To jest dobra myśl, Gruszko. Mam berberysa i tawułki do wykorzystania, pójdą na tą rabatę pod domem.

A tymczasem zawstydziłam się i w końcu zabrałam za dokładne wymierzenie i rozrysowanie rabatki południowej.

O dziwo, okazało się, że ona wcale nie jest prostokątnaNiecałe 2,20 z lewej strony i ok. 1,90 z prawej.



W zasadzie nie wymyśliłam nic ponadto, co już wcześniej napisałam.
Po bokach kalina i jaśminowiec.
Z tyłu ciski - robusty a na ich tle hortensje i miskanty.
Przed hortkami niewiele się zmieści i dałabym tam rozplenice.
Przed miskantami posadziłam już piwonie, a pomiędzy nimi czosnki główkowate.
Po środku trzy lilie (moje wielkie chciejstwo) a przed nimi szałwia.

Nie jestem zadowolona z tego pomysłu. Powinnam chyba zmniejszyć ilość piwonii a w ich miejsce dać jakiegoś stożka z kulką, bo będzie strasznie pusto poza sezonem.

A gdyby ktoś chciał się pochylić nad tą rabatką, wrzucam pusty plan:
Ogród w skali mikro cz.II 18:30, 04 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
W takim razie trzymam kciuki za maleństwa, a przeliczyłaś dokładnie, nie okantowali cię
Z liliami nie ma się co bać ja od 10 lat się z nimi bawię, troszkę straciłem, raz miałem pogrom, teraz urodzaje.
Mam w sumie taką anegdotkę na temat mojego pierwszego razu z liliami
Pierwsze 20 cebulek dostałem od teściowej siostry, jako że pierwszy raz ujrzałem to dziwactwo nie miałem pojęcia co z tym zrobić, a 10 lat temu nie leciało się do wujka google zapytać. Pytam zatem siostry czy teściowa powiedziała jak posadzić?
-Tak masz posadzić tak na pół metra.
Troszkę dziwne mi się to wydało, żeby tak głęboko sadzić i jak się później okazało teściowa powiedziała, że lepiej jak posadzę sobie je gęsto, a nie cebulka "co" pół metra. Z tym było za późno bo ja wcześniej wykopałem wielki dół jakbym zwłoki chciał zakopywać i posadziłem te lilie na głębokości pół metra.
Co się wiosną stało? Wszystko wylazło i pięknie zakwitło zapewne pomógł piaseczek bo w glinie chyba miałyby problem. Wszystko było fajnie do momentu jak było trzeba je wykopać po 3 latach i znów wielki dół na ponad pół metra by cebul nie uszkodzić i pół dnia z łopatą, cała rabata rozkopana, ja wściekły i połowa cebul uszkodzonych
Ogród w skali mikro cz.II 17:34, 04 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)
Lilie będziesz sadzisz?Ja zawsze patrzę na fotkę jak mi się podoba kupuję
Spotkanie u Kapiasa kiedy?

Bogusiu fajnie ,że jesteś .. tak by mi sié podobały róze z liliami...ale coś czytam , że lubią inne ph ziemi..muszę znów doczytac..albo mnie ktoś mądry znów oświeci
To Ty już 3 co oczami kupuje ciekawe jakie masz z liliami doświadczenia
Spotkanie..zdaje się 16. 10 ...czy jakoś tak..w wątku spotkaniowym już jest namiar
Będziesz jechała ??
Ogród w skali mikro cz.II 17:31, 04 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Elcia lilie teraz na tapecie? Ja też po obrazkach wybieram Buziaki

Gośka to Ty , tak jak i jo .. wzrokowiec ..najwyżej nie wyrośnie wtedy błogosławię te moje " hektary " bo nawet jak kupię cebule na swoje włości , to nie są to tysiaki...w kasie też nie
Ogród w skali mikro cz.II 17:29, 04 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Spotkanie u Kapiasa jest 16 października Nie dam rady niestety dojechać A chciałoby się
Ty ze spotkaniami z Asią masz tak samo jak ja z Jolą. Też już tyle razy umawiałyśmy się i ciągle coś stawało na przeszkodzie.

Jeżeli chodzi o lilie, to ruszaj z zapytaniem do Kindzi. Ona mi wyjaśniła, które sadzić. Orientalne posadziłam w ubiegłym roku w donicach, ale jakieś biedne urosły. Nie polecam.

Nie będzie Cię ... Ojjjj szkoda ... ale może potem gdziesik tam zahaczysz o nasze okolice

Muszę właśnie do tej Kindzi..bo chiba ...łoooszlejem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies