To jest dobra myśl, Gruszko. Mam berberysa i tawułki do wykorzystania, pójdą na tą rabatę pod domem.
A tymczasem zawstydziłam się i w końcu zabrałam za dokładne wymierzenie i rozrysowanie rabatki południowej.
O dziwo, okazało się, że ona wcale nie jest prostokątna

Niecałe 2,20 z lewej strony i ok. 1,90 z prawej.
W zasadzie nie wymyśliłam nic ponadto, co już wcześniej napisałam.
Po bokach kalina i jaśminowiec.
Z tyłu ciski - robusty a na ich tle hortensje i miskanty.
Przed hortkami niewiele się zmieści i dałabym tam rozplenice.
Przed miskantami posadziłam już piwonie, a pomiędzy nimi czosnki główkowate.
Po środku trzy lilie (moje wielkie chciejstwo) a przed nimi szałwia.
Nie jestem zadowolona z tego pomysłu. Powinnam chyba zmniejszyć ilość piwonii a w ich miejsce dać jakiegoś stożka z kulką, bo będzie strasznie pusto poza sezonem.
A gdyby ktoś chciał się pochylić nad tą rabatką, wrzucam pusty plan: