Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w skali mikro cz.II

Ogród w skali mikro cz.II

lojalna_ 11:09, 14 paź 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Elcia nie zagaduje o wspólnej podróży ktora uwielbiam hihi bo mam nadzieje dwa grujeczniki wyhaczyc i wtedy miejsca juz beda zajęte )). Chyba pasy im trzeba bedzie zapiać )) buziol

Edit. Ty sie wybierasz prawda?
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
jazzy 12:01, 14 paź 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
U mnie też dużo pająków. I to dużo dużych! O takich
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/7f/Tegenaria-duellica-male.jpg
Tzw. Kątnik...
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
gierczusia 13:25, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
jazzy napisał(a)
U mnie też dużo pająków. I to dużo dużych! O takich
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/7f/Tegenaria-duellica-male.jpg
Tzw. Kątnik...

Łooo matuuusiu paskudny..jeszcze gorszy od tego " mojego " włochate łapska...brrrrrr ..to ja juž pprzestaję marudzić na tego swojego , bo chociaż..przystojny jest
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:28, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
lojalna_ napisał(a)
Elcia nie zagaduje o wspólnej podróży ktora uwielbiam hihi bo mam nadzieje dwa grujeczniki wyhaczyc i wtedy miejsca juz beda zajęte )). Chyba pasy im trzeba bedzie zapiać )) buziol

Edit. Ty sie wybierasz prawda?

Sugerujesz , że ja bym siem koło tych dwóch grujeczników nie zmieściła ????? jaaaaaa ??? noo fiesz to łoone taaakie rube ???
A tak na poważnie..zasmarkana jestem strasznie tzn siem.przepraszam bardzo..katar mam wielki jak mnie nie zmoże to się postaram dawno Was już nie widziałam i się bardzo za Wami stęskniłam
Buziole
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:32, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Ewa777 napisał(a)
Eluś, widzę, ze walczysz jeszcze z opuchlakami. W tym roku dałam im wiosną nicienie, przez cały sezon zbieraliśmy dorosłe osobniki, a pod koniec sierpnia użyliśmy chemii. Teraz już dajemy sobie spokój do wiosny.

U mnie też dużo pająków, zwłaszcza krzyżaków ogrodowych. Nie lubię, gdy wchodzą do domu. Brrrrrr

Echhh..opuchlaki u mnie wiosną był spokój..tak sobie myślałam ,że jaki pomór opuchlakowy nadszedł i wykosił wszytsko ale latem..ojjjj...jak siė zaczėłoo był i wrotycz i mospilan i owadofos..i efektów brak
Dlatego teraz siė zdecydowałam na te mnozooodporne nicienie i chyba na wiosnę zrobię powtœrkę razem z chemią..
Ps...moi współpracownicy właśnie zwiedzają...Gdańsk
Buziole Ewciu
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:35, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
kasja83 napisał(a)

A mnie takie nocne harce do Ciebie pasują
Pamiętasz jak Ci pisałam o inwazji pająków??Jeden zamieszkał z nami na dłużej.Boję się go trochę-a pokazuje się tylko jak ja schodzę na parter-w dzień się chowa. W sumie trochę to dziwne.Taka gra psychologiczna.Dałam mu na imię Edi.

Kasiu no przeca on Ciem ewidentnie podrywa
Edi czyli Edward ??? noo , noooo
A mówią że w domach gdzie są pająki kasa się trzyma więc pogadaj z Edim ,żeby przywlókł kolegów
Buziole
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:40, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Luki napisał(a)
Elu z tą stojącą wodą chyba da się łatwiej. Wynajmij gdzieś taki ręczny świder i zróbcie na rabacie ze dwa głębokie odwierty i zasypcie grubym żwirem, na małej rabacie powinno się to sprawdzić, a może okaże się, że na metrze głębokości macie jakąś luźniejszą glebę


Łukasz czy Ty wiesz ,że ja Ciem kofffam ????
Odwiert?? Taka niby studnia chłonna , tak ??? Jesteś niesamowity dziękuję
Na najbliższy tydzień ma przyjść taki chop , co to jakoś ogarnie , bo jestem taka zdołowana tą wodą stojącą w ogrodzie , że płakć mi się chce i nawet do ogrodu nie wychodzę
Zobacz...







____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:44, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Bogdzia napisał(a)


Elu tyle masz problemów z malutkim ogrodem , kup hektar i zobaczysz kłopoty od razu sie skończa.

Bogdziu
To wszytsko kwestia tego ,że deweloper buduje jak buduje - najczęściej..niczym się nie przejmując i naszej niefrasobliwości oraz niewiedzy..gdybyśmy wtedy wybrali całą warstwę pobudowlaną , to by teraz problemu nie było..a tak wyłazi wszytsko jak jaki trup z szafy
Mała Mi napisała
To jak z Rabinem i kozą

Kurdeee nie znam zaraz lecem do wujka gogle może coś poradzi
Edit: hahaaa.... dokładnie tak
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:51, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
JulkAd napisał(a)


Ja mam wrażenie, że moim rodkom cały czas wody potrzeba, ale ostatnio było już tak sucho, że nie miałam skrupułów, żeby im cały zbiornik deszczówki podarować ...ale z tego co czytam, to i krewetki cieszą się z kąpieli ...nie mogłyby się do ciurkadełka przeprowadzić?...tam non stop mokro
Wykopywania gliny nie zazdroszczę...mi by się nie chciało
Pozdrawiam

No patrz Julciu mała powódź a by było po opuchlakach... choć może jednak..wolę opuchlaki niesamowite ,że praktycznie wrogów naturalnych nie ma..takich poważnych..no bo niby są np chrząszcze biegaczowate..ale..ile taki jeden chrząszcz wpinkoli opuchlaków..a jeden opuchlak ..tysiąc larw i jak tu żyć ??
Ciekawa jestem bardzo , jak tam Twoje podtopienie zadziałało
Buuuziole
Ps..teraz my mamy jubileusz wszytskich nas chyba wpędzi do grobu albo jubileusz albo..nasz szef
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:54, 15 paź 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Mala_Mi napisał(a)
Ależ Bozia Cię wysłuchała i robi dobrze nicieniom Oby ich nie utopiło

Bogdzia już Ci wytłumaczyła, co to drzewiaste lilie.. drzewiaste to reklama by się lepiej sprzedawały..

Orientpety będą zimować u nas bez problemu, byle ziemia przepuszczalna była (nie mogą stać w wodzie) i na zimę jak już ziemia zamarznie!!! dać z 15 cm kory, kompostu. I tak posadzić by głowę miały w słońcu a nogi w cieniu. Orientpety to krzyżówka lili trąbkowych (też są bardzo odporne) z orientalnymi.

Orientalne są mniej mrozoodporne niż orientpety.. ale warstaw śióki na zimę i odpoweinia lokalizacja zalatwia strawę.
U mnie lilie gniją, bo za gliniasta ziemia, po ciepłej zimie po prostu mi gniją.. Bo lepiej znoszą zamarzniętą ziemię niż błoto..
Uhhummm za wykład dziėkuję już mądrzejsza jestem teraz to mi dopiero dałaś do myślenia..no bo glina u mnie pierwsza klasa i może..nie ma co siė szarpać z tymi liliami ??? tak po prostu...
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies