Ostatnie róże. Bo nie wiem czy Young Lycidas i Boscobel przed mrozami zakwitną. Pąki mają
Tu Giardina, MW i NN z różanki, która jest do przesadzenia.

Jeżówka nadal kwitnie...

Chwila słońca - szkoda, że taka krótka. Bardzo lubię tę rabatkę. Jeszcze jak wisterię, powojnik i róża się rozrosną będzie miodzio )) kiedyś ją jeszcze powiększę


A teraz lampka wina, ogień w kominku i dobry film

Ale będzie ślicznie na wiosnę z tulipankami

Asiu czy ślicznie to się okaże. Może być zong jak miks nie taki. Część cebul na czuja wsadzam bo mi karteczki z oznaczeniami zginęły lub wyblakły muszę chyba takie laminowane tabliczki robić. Najwyżej kolorowo będzie. Część wykopanych mała, na podrośnięcie wsadzona. Liczę że te ponad 300 sztuk tulipanów i z 100 czosnków i 150 irysków w tym roku dokupionych do ubiegłorocznych 300 tulipków coś pokaże.

U mnie niektóre lawendy też nadal kwitną. Zamierzam je zostawić jak jest, wiosną się ponownie zetnie i będzie odrastać, bu znów zakwitnąć
Ręka Ci nie odpadłą od sadzenia takiej ilosci cebulek sadzarką? Mnie boli nadgrstek, a jechałam łopatką...
U Montiego w Gardener's World widziałam sadzarkę nożną. To by mogło mieć sens, i nadgarstek tak bardzo nie cierpiał

Jak widać duża część tulipanów na obwódķę poszła na wyspie. Sadzarką tylko pomiędzy bylinami tam gdzie koszyczków nie ma. I czosnki duże i lilie... mnie to łokieć boli od przesadzania i kopania w tym roku. Nożną w niektóre moje chaszcze bym nie wsadziła z patentów nożnych mam takie urządzenie nożne do wyrywania chwastów. Stosowałam do trawnika ale straszne dziury zostawiało i urywało mlecze więc o kant pupy. Wróciłam do wyrywaka ręcznego. Mam też taką wąską łopatkę - przydaje się do małych cebulek.

Na małe cebulki polecam szpikulec Coś jak tu

O... fajne i proste ustrojstwo! Dziś do krokusów by mi się taki przydał bo wymyśliłam, że je między rozchodnika takiego płożącego wsadzę. Łatwe to nie było.

To się napracowalaś dzisiaj porządnie
Potwierdzam przydatność szpikulce mam i chwałę sobie. Ja jeszcze połowy nie wsadziłem moich cebulek;(

Pozdrawiam,

W sumie kilka ładnych godzin spędziłam. Jedna rabatka - różanka mi została ale tam będę różę eksmitować i nie wiem co z nią zrobić. W sumie nie mam gdzie posadzić. Ona ogólnie z duża tu pod okno jest. Gdzieś na tyłach muszę miejsce znaleźć lub do mamy na działkę pójdzie.