Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 19:26, 15 paź 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Nadrabiam zaległości.
Brzozy możesz jeszcze raz podlać ukorzeniaczem. Jesli na półce sypka, lekka ziemia to dobrze by było przymusić drzewka do głębokiego ukorzenienia się. W tym celu kopie się fosę naokoło, tak by korzenie rosły w dół, a nie na boki (bo tam przecież ziemi brak przez fosę)

Dziecku zadawaj mądre prowokacyjne pytania... czy jak by ciebie zapytano "jak było w szkole" to byś snuła długą odpowiedź? Syn odpowiada ci logicznie na konkretne pytanie Dodam tylko, że jesli dziecko gada na lekcji to znaczy, że lekcja jest nudna, a pani braknie charyzmy....
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 21:10, 14 paź 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
iwka napisał(a)


a jak już będziesz w tej szkółce to popatrzyłabyś czy mają brzozy doorenbos ?
nie jakieś wielkie wypasione, ale takie ładne w rozsądnej cenie kolega będzie za jakiś czas w okolicy może by mi kupił


Byłam w Jugowicach, zdjęcia doorenbos zrobiłam. Za pieniek 8-10 cm średnica 160 zł. Widziałam 2 szt. Ale mają chyba zapasy w drugiej części szkółki.donicach Wielka C50.




Na fotkach wyszły nie duże ale są bardzo wysokie.zdjęcie pod słońce robione więc bylejakie.
Krzewy szczególnie odporne 20:02, 14 paź 2017


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 5
Do góry
ewwa napisał(a)
a do czego konkretnie? ma po prostu zarosnąć? Zwykłe brzozy, zwykłe sosny, macierzanka, trawy np trzcinniki. Popatrz, co rośnie w najbliższej okolicy na łąkach i terenach nieuprawnych.
Ale każda z roslin, o ile ma służyć także ozdobie potrzebuje dbania o nią, przycinania, rozsadzania, gdy się zagęszczą.
Pęcherznicy nie mam, ale berberysy aż tak bezobsługowe nie są.

Niekoniecznie zarosnąć. Projektuję rabatę u starszego już ojca i jakkolwiek mogę wykonać potrzebne pielęgnacyjne prace kilka razy w roku, tak na staranną obserwację, regularne opryski, codzienne podlewanie, coroczne okrywanie - po prostu nie ma szans. Szukam więc pod konkretne stanowisko, żeby nie trzeba było nad tym skakać.

Niestety, drzewa odpadają - za wysokie i za duże zacienienie. Szukam krzewów, żeby nadać rabacie strukturę, kolor, kwiaty i owoce.

Berberys rośnie u ojca 15 lat bez jakiegokolwiek zainteresowania z jego strony. Może opierając się na tym doświadczeniu zbyt pochopnie zaliczyłam je do bezobsługowych.
Krzewy szczególnie odporne 18:45, 14 paź 2017


Dołączył: 27 maj 2016
Posty: 115
Do góry
a do czego konkretnie? ma po prostu zarosnąć? Zwykłe brzozy, zwykłe sosny, macierzanka, trawy np trzcinniki. Popatrz, co rośnie w najbliższej okolicy na łąkach i terenach nieuprawnych.
Ale każda z roslin, o ile ma służyć także ozdobie potrzebuje dbania o nią, przycinania, rozsadzania, gdy się zagęszczą.
Pęcherznicy nie mam, ale berberysy aż tak bezobsługowe nie są.
Ogród w Klein Kottorz 06:09, 14 paź 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10947
Do góry
daszum napisał(a)
Mirkaka cieszę się, że do mnie zajrzałaś i dziękuję za propozycję. Na tej rabacie jest nieformalna ścieżka przed świerkami serbskimi, które rosną z tyłu przy siatce, ale może rzeczywiście taka ścieżka lepiej by się wpasowała w innym miejscu np. bezpośrednio za hortensjami i trawami. Mam teraz nad czym myśleć.

To fajnie jak ktoś z zewnątrz popatrzy na ogród, bo widzi go inaczej niż właściciel na co dzień.


Jak zakładałam swój ogród 20 lat temu, też miałam taką szeroką rabatę głównie nasadziłam tam świerki. Potem jak zobaczyłam jak rosną przeraziłam się i zaczęłam je wycinać. Dzisiaj jest ich tylko trzy, zostawiłam tylko serby, brzozy, modrzewie i sosny. Powstał lasek, i on jest oddzielony ścieżką od rabat. Po pozbyciu się świerków, w lasku też można spacerować .
Nie wiem czy bezpośrednio za hortensjami, chyba lepiej głębiej, ale może taka ścieżka powstanie u Ciebie samoistnie, będziesz musiała gdzieś chodzić żeby pielić, jeździć z taczką, pielęgnować rośliny. Poza tym ja uwielbiam spacerować po ogrodzie właśnie tą ścieżką, po trawniku właściwie nie chodzę.
Moja ścieżka otacza cały ogród, częściowo jest brzegiem rabat, częściowo właśnie oddziela lasek od rabat.
Szkoda że Aniaaa czy też Aniaa, nie pamiętam, zamknęła swój wątek, ona miała śliczną ścieżkę i tajemniczą.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 23:00, 13 paź 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
iwka napisał(a)
Cześć Effka jak fajnie że wpadłam na Twój wątek przesadziłam właśnie maliny i planuję przygotować miejsce dla borówek a tu proszę idealny temat dla mnie w jakiej najmniejszej odległości od malin można posadzić borówki?

a jak już będziesz w tej szkółce to popatrzyłabyś czy mają brzozy doorenbos ?
nie jakieś wielkie wypasione, ale takie ładne w rozsądnej cenie kolega będzie za jakiś czas w okolicy może by mi kupił


Hej Iwka, właścicielko jednego z moich ulubionych ogrodów . Właśnie ciągle się zastanawiam w jakiej odległości sądzić maliny od borówek, mają zupełnie różne wymagania co do pH ziemi ale aż się prosi, żeby sądzić je obok siebie na jagodniku. Może Toszka poradzi coś. Zaraz się biorę za lekturę linka od Toszki. Przy rodkach i sosnach nie pasuje mi sadzić. Mam miejsce na jednej rabacie warzywno-owocowej i tam chce dać rośliny użytkowe.
Ale obiecuje że będę pisać jak się dowiem co i jak

Zabawne, że pytasz o doorenbosy bo właśnie w tym momencie nadrabiam wątek Makusi, która 3 piękne brzozy posadziła, ale to wiesz bo Cię tam widuję
Też mam w planach 5 tych brzóz więc będę patrzyła na ceny.
Boję się tylko śmiecenia jesienią... i ciągle waham.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 21:35, 13 paź 2017


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
Cześć Effka jak fajnie że wpadłam na Twój wątek przesadziłam właśnie maliny i planuję przygotować miejsce dla borówek a tu proszę idealny temat dla mnie w jakiej najmniejszej odległości od malin można posadzić borówki?

a jak już będziesz w tej szkółce to popatrzyłabyś czy mają brzozy doorenbos ?
nie jakieś wielkie wypasione, ale takie ładne w rozsądnej cenie kolega będzie za jakiś czas w okolicy może by mi kupił
Tu ma być ogród :) 18:55, 13 paź 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Zdjęcia Ci przesyłam na prive.

Na brzozowej też muszę dokonać wiosną zmian bo wszystkie rośliny w sezonie zostają przykryte gigantycznymi rozplenicami Hameln.

Tak to było zaraz po posadzeniu wszystkiego - to zdjęcie jest z czasów, jak było tam 5 brzóz, tej wiosny znacznie tą rabatę powiększyłam i dosadziliśmy 3 brzozy.






Dziękuję Ci bardzo - foty odebrałam

Całą zima na planowanie przed nami, więc ze spokojem coś może między czasie nas natchnie... ja w sumie odraczam ten temat którąś wiosnę już... co by pewna być zmian


ps. Fotki ogrodu masz jak zawsze klasa
Ogród w remoncie 12:50, 13 paź 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
Asiu pozdròw Toszkę i życz jej zdrówka. Niech szybko wraca do zdrowia

Co do rabaty..... hmmm.
Masz rację,trochę to inne od moich wyobrażeń na to miejsce.
Żywopłot z choiny ok..tylko te rh,nie jestem przekonana. Nie mówię nie ale mam mieszane uczucia. Z drugiej strony mam ochotę spróbować. Wiem ,że radzicie mi dobrze .

Próbuję to sobie zwizualizować
Jak pociągnę żywopłot przed brzozy to je zasłonię,nie wiem do końca jak to widzisz.
Ogród w remoncie 11:42, 13 paź 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Jestem Wybacz, że tyle to trwało.

Toszka chora i ledwie widzi na oczy, ale chwilę udało nam się pogadać i wnioski niniejszym przekazuję. Obawiam się, że nie będziesz zadowolona

Wniosek pierwszy: Toszka zrobiła risercz i okazało się, że świerki srebrne są ładne jak mają przestrzeń i światło. Jak rosną w kupie, to łysieją i szybciej łapią różne choroby. Także trzeba zostawić tam jednego, a resztę porozsadzać po innych kątach ogrodu.

Wniosek drugi: pamiętam, że jak kiedyś Ci proponowałam różaneczniki pod sosny, to trochę sceptycznie do sprawy podchodziłaś ale mam nadzieję że od tej pory zmieniłaś zdanie
Bo to zaciszne cienisto-półcieniste miejsce pasuje nam na kwaśną rabatę

Jako żywopłot posadzić wtedy choiny kanadyjskie i dobrze by było, żeby zachodziły łukiem przed te brzozy (żeby je oddzielić od różaneczników - choiny się głębiej korzenią).
Z tyłu jakaś ładna sosna kolumnowa. Pod nią duże różaneczniki. Potem niższe różaneczniki, fotergile, orszeliny. Można dać miskanty i hortensje.
Na przodzie, jako niskie piętro: kiścienie, azalie, hakone bosko wygląda w tym zestawieniu.

Rabata będzie całoroczna i bardzo atrakcyjna.
Ale nie wiem, czy się piszesz na taką koncepcję?
"Póki życie trwa..." 11:07, 13 paź 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
Do góry
Potrzebuje Waszej pomocy w moich nieużytkach ,mam do dyspozycji kilka rośli,którymi chce obsadzić rabatę.Rabate planuje w części gdzie drzewa owocowe i skrzynki z warzywami,chcę zasłonić cześciowo ten warzywnik ,a i mieć na co popatrzeć z tarasu czy okna sypialni. na chwile obecną wyglada to tak


po lewej stronie żywopłot "rośnie" z grabów to moja udręka pewnie do wykopania? sąsiad pryskał randapem i zaleciało po grabach więc ledwo żywe stoją ,a ja nie mam nawet siły wyrywac im chwastów więc cześciowo zachwaszczone bo zamiast cieszyć to dołują Przyznacie ,ze widok z sypialni mało przyjemny.Ogród mam po prawej stronie i żeby go podglądać muszę lukać przez okno dachowe w łazience lub w szybce w drzwiach wejsciowych Wszystkie dotychczasowe nasadzenia znajduja sie przed domem teraz nadszedł czas na ta część.Mam w głowie kilka pomysłów tylko nie wiem jak się do tego zabrać? Dysponuje kilkom roślinami z rozmnażania, dzielenia i zakupów bezmyslnych a ,ze nie naleze do osób rozrzutnych chciałabym je tu gdzieś wkomponować tylko boje sie ,ze wyjdzie misz masz i nie lepiej pozbyc się faktycznie niektórych?
Rośliny te to:
Magnolia susan
kalina koralowa i to z nimi mam największy problem gdzie je wcisnac.
5szt brzozy
9 berberysów erecta
5 miskantów nie znam niestety nazwy ale najładniejszy z moich traw
10szt szałwi omszonej różowej
i około 10szt rozchodnika różwego
około 15szt tawuł japońskiej golden princes formowana w kulki
mnóstwo jeżówek różowych,a wiosną przybędzie kilka rozplenic z dzielenia.Czy ktoś pomoże jak wykorzystać te rośliny do nasadzeń? każde pomysły mile widziane i nie mówię ,ze musze trzymać sie sztywno ,ze maja byc te i żadne inne rośliny ale może choc cześciowo je gdzies upchac?
Moja codzienność - ogród Oli 11:02, 13 paź 2017


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
asiak napisał(a)
Olu, Twój ogród wręcz wymuskany A liście zapewne masz wszędzie sztuczne, bo ani jednego nie widzę na trawniku
Pięknie Olu

Fajnie byłoby dziś wiatr głowę urywa... zawaliły mnie cholerne brzozy sąsiada a już niedługo zawalą topole choć je mimo wszystko łatwiej się sprząta.
Tu ma być ogród :) 08:52, 13 paź 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
AngelikaX napisał(a)
Edytko a podesłałabyś mi te foty od P.Stasia? - ja nie porobiłam a tak przynajmniej pozaznaczam mu ktore dla mnie ma zostawić i będa czekać do wiosny

Ogladam foty z posadzonymi cisami - linia trawnika jak brzytwa Jak coś robisz to na 100% nie ma pół środków... lubię tak

I od razu podpytam Cię jak mogę co masz w swoich brzozach posadzone - planuje na wiosnę dać kulki i może żurawki jakieś co by wiosną slad tam jakiś był jak trawy i wrzosy zetnę..


Zdjęcia Ci przesyłam na prive.

Na brzozowej też muszę dokonać wiosną zmian bo wszystkie rośliny w sezonie zostają przykryte gigantycznymi rozplenicami Hameln.

Tak to było zaraz po posadzeniu wszystkiego - to zdjęcie jest z czasów, jak było tam 5 brzóz, tej wiosny znacznie tą rabatę powiększyłam i dosadziliśmy 3 brzozy.



Od nowa ... na przekór wszystkim 22:25, 12 paź 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
iwka napisał(a)
to dobrze tylko jak patrzę na moją jedną kupioną w ubiegłym roku ( tak w ogóle to jeszcze w doniczce stoi) to do góry poszła z metr pewnie, ale w szerokość mało, no i pieniek jak był chudy tak jest dodatkowo cały przyrost został złamany i teraz próbuję boczną gałązkę na przewodnika wyprowadzić

tak rozplanowałam te brzozy ( białe kółka), te dwie na środku przy placyku byłyby tylko do dosadzenia w późniejszym czasie



nie wiem czy to nie za dużo ich, prawa strona to południe, cień na warzywnik będzie chyba, a może i nie, na szerokości ok 10 metrów trzy sztuki to chyba tak bardziej ażurowo wyjdzie. Gęściej w obrębie placyku będzie.




Nie wiem czy bym jeszcze bliżej tego placyku nie zrobiła ... a brzozy posadziła w jednej linii od strony warzywnika.
No i myślę, że brzoza w gruncie miałaby dużo lepiej niż w doniczce
Na 10m 3szt jest ok wg mnie.

PS A ta rabata z grabami to w ktorym miejscu na twoim planie?





Rododendronowy ogród II. 20:26, 12 paź 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Las zaczyna żólknąc ale brzozy brzydko wygladaja i chyba sie w tym roku nie przebarwią. a to moje tegoroczne klony , strzępiastokory i trójkwiatowy. Ten pierwszy pięknie sie przebarwia.




Fajne klony, ten pomarańcz szczególnie

A ten dąb u Ani mnie zauroczył dopiszę jutro do listy

Prawie - jak ogród 19:59, 12 paź 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Chyba mam jakiś zastój myślowy. Tuje już nie. Miskanty tak.
A moze w plecy derenie? Tylko zimą bezlistne.
Gdyby jednak pomiędzy brzozy dac trawy, to trawy zimą przyslonia widok, a wiosną, jak zetniesz, derenie juz listki będą miały.
i czosnki pomiędzy
Rododendronowy ogród II. 19:15, 12 paź 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Margarete napisał(a)
A jak tam twoje buki i cały twój las u ciebie i za płotem ? Zaczyna sie już złocić ?
Mój powolutku zmierza w tę piekną stronę i nabiera rumieńców ale to dopiero początek.


Las zaczyna żólknąc ale brzozy brzydko wygladaja i chyba sie w tym roku nie przebarwią. a to moje tegoroczne klony , strzępiastokory i trójkwiatowy. Ten pierwszy pięknie sie przebarwia.

Prawie - jak ogród 19:10, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Do góry




Z racji tego, ze wydłużyła mi się część do obsadzeń - będzie zakątek brzozowy - pojawił się kolejny temat do rozważań. Ciąg żywotników się kończy i moje brzozy nie mają tła (plecy - 6m i bok - 8m)
I zastanawiam się, co dać na długości tych brakujących 8 metrów:
- dosadzić żywotniki? Srednio mi się uśmiecha, bo lata miną zanim dorównają tym obecnym, które mają już ponad 10 lat.
- wysokie trawy? rosną tam teraz "wsadzone na chwilę" bambusy. Ta opcja najbardzie by mi pasowała. Bambusy mogę wiosną podzielić, by było szczelnie. Ewentualnie mam rózne miskanty, w tym wysoki gross fontaine.
- czy jeszcze coś innego?

A poprzecznie, tam gdzie 6m?
- graby tak jak dokładnie po skosie?
Koniecznie muszę zasłonić plecy brzozom, bo zimą będzie łyso i odsłoni mi się widok na część roboczą.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:35, 12 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Gosiek33 napisał(a)



U mnie kamyczki leżą grzecznie, pytałam czy nic się u Ciebie w nich nie wysiewa? Mam bez liku siewek brzozy, nawłoci, sosny, pęcherznicy, traw wszelakich i diabeł wie czego ... na kamieniu kwiaty nie rosną


Gosiek, tam nie ma warunków na kiełkowanie czegokolwiek. Ten kliniec nie jest zaklinowany szalenie mocno. Chrzęści pod stópkami. Siewki chwastów pojawiają się jedynie na zapłociu w miejscu, gdzie kliniec się kończy. Wyciągam je raz na miesiąc.
Wśród brzóz i dębów 17:57, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Do góry
Z ciekawością poczytałam wypowiedzi nt. brzóz
Czyli bez nawadniania brzozy na pewno przeżyją, ale rośliny pod nimi już niekoniecznie... Na pewno nie te bardziej wymagające...
Zawsze można posadzić rozchodniki

Basiu, ale kwitnących jeszcze u Ciebie. Wcale jesieni nie widać.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies