Pozdrawiam wszystkich świątecznie i dziękuję za życzenia, szczerze odwzajemniam Cieszę się, że zaglądacie. Znów nie dałam rady poodpisywać, ale często zmęczenie usypia mnie nad laptopem. Też tak macie?
U nas jeszcze sporo śniegu zostało na Święta, więc jakiś tam zimowy klimacik jest Ogród w tym roku nie dostał świątecznych dekoracji, po pierwsze, bo nie miałam za bardzo na to czasu, a po drugie do ostatnich dni mało co było go widać spod śniegu Za to w domu nie mogłam się obejść bez tych świątecznych aranżacji
Tobie i wszystkim tutaj zagladajscym też wszystkiego dobrego jeszcze na te Święta Bożego Narodzenia.
Byłam dzisiaj na wsi śniegu prawie nie ma tylko na jednej stercie. Wszystko wsiąkło nie jest mokro. W oczkach suchych brak wody. Wniosek, że ziemia bardzo spragniona i wchłonęła wodę z topniejącego śniegu. W melioracji płynie woda tak jak tydzień temu. Więc po takiej ilości śniegu jestem zaskoczona.
U mnie wszystko w różnych kolorach brązu.
Cebula narcyza, posadzona w grudniu do donicy. Po dwóch tygodniach pojawił się nalot. Czy da się uratować jeszcze te cebule? Mam ich kilkadziesiąt, wszystkie chore.