Aniu u nas ciut cieplej jednak, do tego w podwórku osłonięte, ściany budynków nocą ciepło oddają. Na dużym ogrodzie tylko przebiśniegi i krokusy, tawlina i leszczyny na razie startują Aaaa zapomniałam o kalinie i wawrzynku Ale one zawsze tak wcześnie.
Sylwio, nie będę się kłócić, nie jestem biologiem Przekazuję tylko to, czego dowiedziałam się na wykładzie hodowcy Helleborus. (Tu emotka z rozłożonymi rękoma ) Jeśli chloroplasty umierają, to chlorophyl już nic nie zdziała. U nas po zimie zalegają w niektórych miejscach liście laurowiśni i też są zielone, mimo, że już od paru miesięcy leżą na ziemi.
W każdym bądź razie Twoje ciemierniki wyglądają pięknie
Piękne ciemierniki Fajnie że się sieją bo drogie w sklepach strasznie. U mnie też masa nowych siewek, zobaczymy ile przetrwa.
Będziesz miała czas na brachytrichę? Bo jak miną obecne mrozy to będę kopać. Już sporo zielonego puściła.
Też nie jestem biologiem Ale skoro te liście ładne to nie wycinam, nie mam takiej potrzeby, a roślinom to chyba służy. Przynajmniej tak wyglądają
Dzięki, że dzielisz się swoją wiedzą
To, aż tak dużo miejsca nie zajmuje, ładny jest taki nakrapiany, musiałam sobie go obejrzeć zobaczę może się na niego skuszę, jednak u mnie jakieś oczko wodne by się przydało, zawsze ten pomysł, od czasu do czasu powraca
Widze że szalejecie remontowo - super to wychodzi,niesamowicie klimatycznie! A łazienkę w domu też robicie?
Ciemierniki jak zwykle u Ciebie na sterydach - boooskie
Ok a jak zrobić się trochę cieplej, to daj znać, to podeślę Ci tą kotula, pokazywałam ją u siebie jako mech ogrodowy, dziewczyny podpowiedziały mi, że to jest kotula, roślina zadarniająca jakby co to daj znać chciałaś ją na rabatę leśną.