Dla reszty gości wspólny widok wrzośców... bateryjka padła... i po foceniu...
Najfajniejsze wrzośce to te żółte dalej... z białym kwiatem.. niskie są to nie dziczeją i nie wymarzają, bo niskie zawsze śnieg przysypie..
Motylek - u Ciebie francja-elegancja.. wiec masz krokusy rasowe.. one późniejsze.. i moje krokusy już zadomowione, to szybciej kwitną... świeżo sadzone w zeszłym roku jeszcze nie kwitną, chociaż też są te botaniczne

No i kwitną tam gdzie zacisznie i słoneczko świeci dłużej.... tak że mam na razie 5% może 10% krokusów kwitnących
Agata - krokusy cieszą, to fakt, a jak chcesz by akacja Cię cieszyła, to ją mocno zapalikuj i przycinaj koronę.... i tylko zaciszne miejsce.. chociaż mi i w zacisznych miejscach połamało... dwie piękne straciłam... i więcej nie posadzę...
Mariola - muszę do Ciebie zajrzeć, bo też już chwilę nie byłam...
Madżen - moja forsycja dostaje nabrzmiałe pąki, ale kwitnąć jeszcze nie ma zamiaru..
Madzia - nie polecam akacji... za krucha.... jak pisałam dwie straciłam.. i to dwie całkiem duże.. pod akacją nic ci nie będzie rosło.. zaborcza jest.. a korzenie .. idą szeroko... moja ostatnia miała korzenie na 3 metry i lepiej dokąd ziemie miała tak się rozlazła..
Moja pierwsze.. rok albo 2 później już ją złamał wiatr..
To druga świeżo po posadzeniu, w zeszłym roku. po 3 latach wiatr ja też złamał.. po 3 latach korzenie miała aż za klonem... wlały pod płyty kamienne w ścieżce!! Agata ma duży ogród, t może sobie posadzić, ale u Ciebie .... wybór należy do Ciebie .. i lubią ją mszyce.. trzeba pryskać..