już się rozpisuję...
rzeczywiście chwile mnie nie było, bo wieczór tak szybko sie robi a jest jeszcze tyle prac przed domem..
uprzatnelismy bałagan pozostały po układaniu kostki










teraz równamy teren przed domem, myslimy o lamapach - a własciwie to już M. rozpoczał kładzenie kabli, wycinamy drzewa sąsiada i pozostaje jeszcze rozsypanie piachu na ksotkę...
pracy dużo a czasu mało

ostatnie równianie terenu z nawożeniem zyznej ziemi..




ale rosliny i działka przed ogrodzeniem to obraz nędzy i rozpaczy... nie wiem jak się zabrac do tego - jutro planuje cos popracowac

jest:


a było tak ładnie:


cel to uporządkowanie tego wjutro do południa przed praca i w sobote do wieczora..

pracy duzo ale kto da rade jak nie ja

Alez z Ciebie pracowita pszczółka
Już tyle zrobiłaś w tak krótkim czasie...

Kostka super wygląda. Teraz już łatwiej będzie coś zaaranżować.

pozdrawiam serdecznie

oj trochę długo mnie nie było - bo czasu ciągle brak na wszystko
na ogrodzie jest trochę zmian:

wycieliśmy drzewa sąsiadów, które rozłożyły się nad naszym wjazdem i utrudniały życie- liście oraz zalepione sokami auta)





sama radość...


a przed domem została posadzona czerwona azalia, prawdopodobnie ma już 7 lat - prezent od moich rodziców... przyjęła się ładnie


pozdrawiam słonecznie

Witaj
To mój pierwszy wpis po zalogowaniu na "ogrodowisku". Przeczytałam od deski do deski - przede mną trochę podobna droga, jaką Ty już w części pokonałaś. Działka 27a, dom w budowie, pobojowisko wokół, a ja rozmyślam..... co by tu gdzie i kiedy - wyrównać, kupić, posadzić....
Czaruje mnie również Lubelszczyzna - stamtąd pochodzą moi Rodzice, tam co roku jeżdżę na wakacje do domu po Dziadkach - podobnie jak u Ciebie daleko od szosy .
Różnica na pewno jest taka, że przed kilkoma laty posadziliśmy wraz z M. na mniej więcej połowie z tyłu drzewa w charakterze lasu (teraz coś bąka, że może kawalątek jednak wytniemy, hi hi).
Jeszcze raz - podziwiam i klaszczę w obie ręce.
Będę zaglądać
Życzę dobrego wiosennego startu - u nas aura już baaardzo sprzyja pracom ogrodowym!

ogród jeszcze troszkę leniwy, ale powolutku budzi się ze snu, pierwsze wychodzą tulipany i krokusy:


wrzosowisko już cieszy oczy - wrzoście ruszyły z kwitnieniem, kolor berzyny jest cudowny


dwie latem zakładane rabaty, czekaja na wiosenne prace


uwielbiam mój ogród

Hej, masz piękne poczatki ogrodu, wszystko ładnie is zybko rosnie, szmaragdy szybko śmignłęy, pozdrawiam.

Po zimie czeka mnie troche poprawek np. obrzeży na rabacie ze żwirkiem, po zimie sie pozapadały:


oczy ciesza już bratki z tyłu domu, a buszpany łapia po zimowym spoczynku pierwsze wiosenne promienie słońca:



na 8-letniej azalii posadzonej w ubieglym roku jesienia pojawiły sie pierwsze pąki (prezent od rodziców)



Przd domem posadzilismy dwa dni temu swierka, bo juz drugi rok męczył się w doniczce



ale caly ogródek przed domem jest jeszcze nadal nie zaplanowany, więc czeka mnie przyjemnośc tworzenia wszystkiego od poczatku - juz na wiosnę

żeby nie było, że wszystko zaczyna ładnie wygladać- są te te przykre widoki, które troche mnie smucą:


po kostce działka została na zimę ruiną, a niedawno było jeszcze tak fajnie:




i samotny świerk przed domem:


Ale kto da rade jak nie my, choc pracy wiele....

Najwazniejsze, to zrobienie dobrego planu działania - wśród znajomych się śmieją, że bez kartki z punktami to chyba bym zaginęła. Niestety w natłoku informacji i pracy w pracy, zawsze cos umknie, a tak z kartką i planem jestem na bieżąco.

Teraz plan na ten tydzień (skromny, bo mam kilkudniowy wyjazd słuzbowy):
środa:
-posiac w warzywniku sałatę i rzodkiewke,
- przygotowac duże doniczki do posadzenia kwiatów na taras,

czwartek:
- wygrabiebnie rabaty obok tujek przy wjeździe,
- odwiedzenie szkółki w Młynkach obok Puław,

niedziela wieczorem: obmyślanie nasadzeń przed domem, mam juz delikatny plan, nie chciałabym tych roslin za dużo, ale też jest to za duzy teren, aby tam nic nie było:


oczywiście zdjecia z wykonanych prac, bedę wrzucała na bieżąco. Teraz kiedy domek juz wykończony (my również ), dzieciaki z pieluch wyrosły - jest czas, aby skupic sie ogrodzie

pozdrawiam słonecznie

Wiatjcie,
czy możecie pomóc i podpowiedzieć co zdarzyło się moim agawom i czy uda się je uratować?



Bardzo proszę o pomoc