Z mamą zawsze kupujemy rośliny dwa razy w roku, na wiosnę i na jesień.

Normą już są wrzosy:





Taka zmiana roslin to konieczność, zbeszczeszcozne przez wiatry i deszcze surfinie szpecą

Na szczęście ostani rok wygląda to tak jak wygląda, plastikowe skrzynki i badziewne haki odchodza do lamusa

Oczywiście nie obyło się bez nowych nabytków. Kupione z okazji pierwszych ząbków Aluni.
Wyszły dwa na raz więc i dwie roślinki. Jeśli chodzi o falka to nie mam obaw, bo już się nauczyłam z nimi radzić ( nawet uratowałam marketowca). Skusiłam się jednak na Dendrobium Nobile, zobaczymy ....
Teraz wyglądają prze prze przepięknie

Dendrobium Nobile - Irene Smile

U nas na balkonie już od kilku sezonów:



Tak było na wiosnę, teraz wariant zimowy:


(na największe mrozy wstawimy do domu)

Drobniejsze rośliny oraz już nieco zdezelowane zioła w szklarence:



Jak widac głównie donice mrozoodporne z terakoty, kupione w Castodramacie



Tutaj te niebieskie kwiatki z pierwszego zdjecia zastapiły miejsca goździków, miały iść na śmietnik ale jeszcze wyraziły wole życia, w postaci nowych pąków więc okazałem im łaskę

barbara_krajewska napisał(a)

Aniu, a gdyby piesio miał ciepłe legowisko na tarasie, może tam by się przeniósł i... zadomowił?

Na tarasie ma 2 dywaniki Ale on esteta i wie co ładniejsze Już piesio staruszek.. damy radę jakoś z płotkiem ... a jego ulubione posłanie do spania to ... kamienna poduszka

Filipie, dzięki za kolejny pomysł. Przewijał mi się wczesniej w myślach ekran z cisa, ale dopiero po Twoim połaczeniu go z małymi dereniami, oświeciło mnie, że to mi się podoba. Cisy nadadzą elegancji, a moje ulubione derenie też znajdą tu miejsce. Dzięki za inspiracje. Narysowałam tak jak ja widzę ten zakątek na rysunku.

Trochę pofalowałam linie i "posadziłam" trochę roślin, ale to tak trochę jeszcze bez zbytniego przykładania się. No i oczywiście bez szczegółów. Cis chyba wolno rośnie, uwzględniam również pomysł, który podsunęła mi Tusiala. Może zastąpić cisa jakimiś zgrabnymi tujkami, ale w jasnym kolorku. Przy ławeczce

Bogdzia napisał(a)

Na zdjeciach widac zmiany ale ile to pracy wymagało to już nie widac. Rosliny sie rozrastają i wymuszaja by ciągle coś zmieniac i dobrze bo zastój byłby nudny. Pozdrawiam.

Ojjjj Bogdziu, masz rację.....ile tutaj było drzewrek owocowych; śliw, jabłoni, grusz, wiśni czereśni, krzewów; porzeczek, malin, agrestu......jak w buszu....trzeba było własnoręcznie obkopać, usunąć korzenie....a potem wyrównać teren, wybrać kamienie.......ale byłam młodsza i zapału mi nigdy nie brakowało....usiedzieć na miejscu nie umiem....a jak coś robię to konsekwentnie do końca....a satysfakcja ogromna

Zawitka stipa często daje radę i nie przemarza .jeśli nawet to nasiona tak okropnie sie rozsiewają , tak że zawsze , ale to zawsze na wiosnę będziesz mieć jakieś siewki ( nawet na kostce brukowej ).
ja zaobserwowałam że gorszy dla niej zalegający na niej długo trzymający się śnieg niż ostry mróz .
oberwij źdźbła i zagrzeb teraz w ziemi obok okazu . zobaczysz czy się przyjęły . tylko teraz , bo te nasiona najlepiej wschodzą .

Ottawa Taiwan Face Show Girl


Potinara Burana Beauty

Elu,
bo nie ma co pokazywać.... zrobiłam może 10 prac...

ta jest z pudełka od butów, 2ga moja praca.....


kolejne na sklejkowych pudełkach


początki dopiero ! dopiero się rozkręcam

Potinara Free Spirit


Aerangis Biloba

Doritaenopsis


Buragera

Aevangis Biloba


Ottawa Taiwan Face show girl

na murku mam taki karmnik. Ma już kilka ładnych lat, ale latem jest zupełnie niewidoczny bo cały został pochłonięty przez winobluszcz. Za to o tej porze to konkretna stołówa

beta napisał(a)

skrzynie Magdy

Świetne te skrzynie! Proste i nowoczesne, dobrze wyglądają te kamyczki wokół.

mój samotny miskant tak się prezentuje



na wiosnę , jak będziemy urządzali omawianą i projektowana teraz rabatę - też otrzyma stosowne towarzystwo

Enya73 napisał(a)

Serdeczne życzenia ode mnie Czyżby to były te okrągłe urodzinki?



Buziaki

Anitko, prawie - okrągłe jak Twoje plus 1

dziękuję za życzenia