Spójrzcie na moją bidę. Ze dwa lata temu dostalismy od sąsiada taką choinkę, trochę się u nich zagęscilo i nie bylo dla niej miejsca.
Nie cieszylam sie zbyt dlugo, bo w naatepnym sezonie po posadzeniu zaczęla lysieć od góry. Na takim etapie jak jest teraz sie zatrzymala i marnie jej idzie dochodzenie do siebie. Co jej moze byc? Czy az tak odchorowala przesadzenie?

Ooo to super, ze nie jestem sama Fajnie, ze sie odezwałaś. Heh spostrzegawcza jesteś, nawet samochód dostrzegłaś. A w jakim wieku są Twoje dzieciaki?
Moje dziewczynki mają dwa i trzy lata i zrobienie czegoś przy nich w zeszłym roku w ogrodzie graniczyło z cudem. Mam nadzieję, że w tym roku bedzie już lepiej. Szczególnie młodsza była zbyt mala, zeby się mogła zabawić. Teraz już sa starsze i już sie ladnie razem bawią

Zaraz do Ciebie zajrzę

A cos takiego, ja mam taki krzywy karłowaty świerk, chyba złamany, i tak zamierzam go poprowadzic

Ja mam córeczkę 3,5 roku i synka 1,5 Ja widzę marne szanse, że coś zrobię sama z nimi, a w szczególności z synkiem, jest tak żywy, że aż się boje

Ja się tak nastawiłam na wiosenne prace w ogrodzie, że nie ma bata musi się udać
Najwyżej będę wiązać haha