Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Metamorfozy ogrodowe 13:09, 29 lip 2013


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
przed działką wierzby posadzone jeszcze w trakcie budowy

maj 2011


lipiec 2013


po zrobieniu podmurówki pod ogrodzeniem z przodu, chciałabym posadzić między wierzbami lekko z tyłu duże miskanty chińskie
Metamorfozy ogrodowe 13:06, 29 lip 2013


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
choć dopiero zaczynam przygodę z ogrodowiskiem i ogrodem pokażę róznież coś od siebie, może się spoodoba

wrzesień 2011


czerwiec 2013


lipiec 2013

pęcherznica przycięta, już bez włokniny, na rabatach właśnie ją zdejmuję
Huśtawka w ogrodzie... 12:40, 29 lip 2013


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
pokażę również swoją huśtawkę - jest z jesiona i jest pioruńsko ciężka, stoi jeszcze w miejscu nie ostatecznym, gdzie ma stać na stałe zdecydujemy we wrzesniu po zrobieniu kostki
hustawka to prezent od mojego taty, mój mąż zrobił dach z gontu a ja pomalowałam - awansowałam na domowego malarza



a tu wyczyny alpinistyczne mojego męża


słoneczne pozdrowienia
Huśtawka w ogrodzie... 12:32, 29 lip 2013


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
andziulka napisał(a)
Moja huśtawka





świetne miejsce dla huśtawki - bardzo mi się spodobał ten żwirek na ziemi

brawo!!!
Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 12:29, 29 lip 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Ta rabata to mistrzostwo:

I taka:



O tym miejscu powiem więcej: ma jakiś taki niesamowity mikroklimat: nieoczekiwanie ogród opada do skarpy, za którą są bardzo dorodne duże drzewa. Powstaje taka naturalna granica "aha". Żeby rozwiązać problem z odwodnieniem ogrodu, właśnie tutaj na końcu przy spadku Alina zrobiła naturalny staw z roślinnością wodną. Rosną same fajne rośliny. Ten żwir we wgłębniku to najlepszy masaż dla nóg (wiele osób biegało boso po ogrodzie), wygodne ławeczki, stolik na maszynie, naturalne światło i widok na ogród - gęste nasadzenia ale bardzo łagodnie wszystko się przenika, nie ma ostrości i takiego wypierania się roślin (jak ja to nazywam).




Ogrodowe komplety mebli 12:28, 29 lip 2013


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
to i ja szybko pokażę moje mebelki, zrobione są z jesiona z własnego drewna, projekt mój, wykonanie mój mąż a zrobiliśmy je na urodzinowe przyjęcie synka w ostatni weekend i powstały w ciągu 2 tygodni, stół i duże ławy są długie na 2,80, do tego są jeszcze zwykłę lawki i 4 taborety.
ale podczas imprezy okazało się, że potrzebny byłby jeszcze jeden stół - do tych ławek - więc w tym tygodniu mój mąż będzie jeszcze robił nowy, krochę krótszy stół, przyda się jako stół dla dzieciaków

Tu ustawienie na przyjęcie:



a tak się tworzyły:




zapomniałam dodać, że dwukrotnie malowanie Vidaronem - palisander królewski to już ja

pozdrawiamm słonecznie
safikey
Choroby kosaćców 12:28, 29 lip 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 656
Do góry
Wstawiam zdjęcia chorych liści, które Basia zdiagnozowała jako dotknięte zgorzelową plamistością. Jeśliby ktoś szukał co kosaćcom bródkowym dolega - tu ma przykład tej choroby.



Mój 4 arowy azyl... 12:21, 29 lip 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
W Morsku, wokół ruin, jest mnóstwo ogromnych mrowisk, których 'mieszkańców' trudno nie zauważyć, bo są wszędzie. Wystarczy na chwilę się zatrzymać a już są na tobie



Skały porośnięte wszelkiego rodzaju roślinnością


ślaz z przymiotnem



dosadzona już perovskia
Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 12:11, 29 lip 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Kwitły róże. Uwagę zwraca ziemia w ogrodzie - znakomicie uprawiona i organicznie nawieziona oraz rośliny zdrowe, swobodne, dorodne.



Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 12:09, 29 lip 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Spróbuję opisać zdjęcie grupowe, ale przepraszam z góry, nie pamiętam wszystkich. Proszę o podpowiedzi, będę edytować, żeby powstał pełny opis.

Od lewej miejsca stojące:
Gabrysia (Ogród w budowie), Marek (Ogród średniowieczny), Aldonaz (Lek na całe zło), Ewa (Pszczelarnia), Aga (Grabie - Ogród w lesie), Tadeusz (M. Pszczółki), Beata (W mninformacie), M. Ewy i Ewa (Moja pierwsza hortensja), Andrzej i Kondzio (Kondziowy ogródek), GabiK z c. Laurą (Miniaturowy ogródek), nie wiem kto stoi za GabiK, Marzena (O!), Janina (Ogródek Janiny), Kas1a (...), Grażyna (Ogród do odświeżenia)

Od lewej miejsca "trawnikowe":
Abiko (...), Agniecha973 (Wszędzie pięknie), Gaby3003 (nie ma wątku), Ania asc (Ogrodnik mimo woli), za nią Gierczusia (Ogród w skali mikro), Iza-Konstancja (Ogród marzeń), za nią gospodyni się skryła, Anna_g (Ogrodoterapia), za nią Zbigniew Gazda (Nasz przydomowy ogródek), całkiem na prawo Dajana (Czarodziejskie miejsce)





Witam dziewczyny ! patrząc na to zdjęcie pokładam sie ze smiechu oczywiscie z siebie O matko a co ja mam na głowie? no nie powiem fajne zdjecie .Jestem teraz w pracy kiedy wróce do domu mam kilkanascie fajnych fotek i równiez je tutasj zamieszczę Wczoraj sie nie udało ale to wszyscy wiedzą Jestescie wszystkie super babki meżczyzni równiez Szkoda że z wieloma osobami nie dane mi było zamienic ani jednego słowa No cóz, wy sie znacie juz blisko od dawna ja byłam obca i troszkę oniesmielona .Spotkanie było fantastyczne .Pozdrawiam was wszystkie serdecznie .
Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 12:04, 29 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Wdrapaliśmy sie też na twierdzę z epoki średniowiecza... dałam sie zakuć w w zbroję (fot nie ma) (a były też narzędzia tortur.. tam sie obroniłam).....
Ale Alinka z Olą uprzędły sobie powróz do podwiązania krzaków róż.... widać, że wszędzie stanowią zgrany duet...


Wszystkiego nie zwiedziliśmy, ale temperatura powietrza nas wygoniła do domciu....


Alinko bardzo Ci dziękujemy za wszytko... i Twojej zgranej ekipie, bo bez nich nie byłoby tak jak było
Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 12:02, 29 lip 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry



Ogród, dom i dom gospodarczy oraz słynny gołębnik i warzywnik.
Ogród ten jest miejscem, w którym widać, że gospodarze odpoczywają, pracują, realizują swoje pasje i mają z niego pożytek (warzywnik):




Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 11:57, 29 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
A tym co nie byli na atrakcjach drugiego dnia pokażę małe co nie co... bo pierwszy dzień inni postarali sie lepiej ode mnie
Zwiedliśmy Parki Mniatur, czyli cały śwat w jednym miejscu


Pohuśtaliśmy sie na Pirackiej Łodzi.. jeszcze trochę i bym zrobiła się zielona...... Sebek na szczęście siedział obok i wspierał mnie psychicznie Dałam radę .... ale więcej nie ....


Salę strachu przetorował Marek... też dałyśmy radę... zrobił też ciekawy wykład w piramidzie Tutenchamona..

Dziką rzeką spłynęliśmy i nie utonęliśmy


Ale młodzież płynęła szybciej i bardziej ich kręciło ...


Zdjęć ze zjeżdżalni nie mam..... ale zabawa była
Ogród Zagi 11:52, 29 lip 2013


Dołączył: 16 mar 2011
Posty: 321
Do góry
Cieszę się, że zeszłoroczna walka o katalpę zakończyła się sukcesem i drzewo żyje i jest piękne.

Tu odpoczywam 11:51, 29 lip 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Do góry







M. Janiny, Tadeusz M. Ewy (Pszczelarnia) , Roman M. Grażyny tj. mój







Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 11:49, 29 lip 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Jestem pod wielkim wrażeniem!
Alina zwiewnie poruszała się w tłumnie gości, opowiadała radośnie o żywocie ogrodnika (największy skarb ogrodnika: sąsiadka, która potrafi robić zastrzyki na różne łamania i kręcenia nadwyrężonym stawom). Mąż zaś po całym ogrodzie i najdalszych jego zakątkach (a ogród duży) roznosił napoje, córka - śladami matki i ojca robiła wszystko na raz.

Było tak: Kondzio z wielkim emocjonalnym zaangażowaniem opowiada, że on jest nieco niecierpliwy w staraniach ogrodowych, trudno mu czekać i pewne rzeczy chce mieć już. Na słowo "nie umiem czekać, chcę już" córka (krzątająca się przy stole i oderwana od wątku rozmowy) natychmiast z boskim uśmiechem reaguje: "już, co panu podać, natychmiast przyniosę".

Było też wsparcie rodziny: babeczki w kuchni i ogrodzie się krzątały. Dobrze zorganizowani wszyscy - niczego nie brakło, każdy otoczony troskliwością gospodarzy.
Garden Party w najlepszym stylu.

Były smakołyki - Gaby przemierzając setki kilometrów, przywiozła sałatkę z bakłażanów (palce lizać), była dobra kiełbaska, ciasta (np. słynne marchewkowe), rogaliki, serniczki, drożdżowe, wiśniowo-morelowe i inne. Sałatki, mięso z Pogórza Izerskiego, leczo, lody i smakowite napoje.

Ogrodowiczanie - to jest ciekawa społeczność, jakiś fenomen. Wymiana roślinna, doniczkowa, porad wszelkich, humoru ogrodowego i wyrozumiałości życiowej. Nastawiona na życzliwość.

A teraz nie rozpisuję się tylko pokazuję.

Ogród jest położony u stóp Klasztoru - pięknie wpisany w krajobraz i bardzo ciekawą, dość gęstą zabudowę mieszkalną (moja refleksja: nasze pagórki w Sudetach nie są tak zabudowane). Cała okolica dostatnia i zadbana. Bardzo mi się podobało.
Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 11:45, 29 lip 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Spróbuję opisać zdjęcie grupowe, ale przepraszam z góry, nie pamiętam wszystkich. Proszę o podpowiedzi, będę edytować, żeby powstał pełny opis.

Od lewej miejsca stojące:
Gabrysia (Ogród w budowie), Marek (Ogród średniowieczny), Aldonaz (Lek na całe zło), Ewa (Pszczelarnia), Aga (Grabie - Ogród w lesie), Tadeusz (M. Pszczółki), Beata (W mninformacie), M. Ewy i Ewa (Moja pierwsza hortensja), Andrzej i Kondzio (Kondziowy ogródek), GabiK z c. Laurą (Miniaturowy ogródek), nie wiem kto stoi za GabiK, Marzena (O!), Janina (Ogródek Janiny), Ka1sia (Wszystko o czym marzysz), Grażyna (Tu odpoczywam)

Od lewej miejsca "trawnikowe":
Abiko (Ogródkowe perypetie), Agniecha973 (Wszędzie pięknie), Gaby3003 (nie ma wątku), Ania asc (Ogrodnik mimo woli), za nią Gierczusia (Ogród w skali mikro), Iza-Konstancja (Ogród marzeń), za nią gospodyni się skryła, Anna_g (Ogrodoterapia), za nią Zbigniew Gazda (Nasz przydomowy ogródek), całkiem na prawo Dajana (Czarodziejskie miejsce)



Spotkanie w ogrodzie u stóp klasztoru - lipiec 2013 11:45, 29 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Alinko, Szymek, dziewczyny-kwiaty i reszta pomocników - dziękujemy Wam za wszytko... Iza opisała wszytko tak pięknie, że już nic nie mam do dodania....... tofam Was i tofam Wasz ogród Nawet zamkniętego piesia z powodu okoliczności spotkania i te gołębie co zamknięte są i bez spotkania..
Tofam wszystkich uczestników spotkania...
Żałuję, że mam tak mało zdjęć (ale dzięki temu nie zablokuję serwerów na forum) , żałuję, że brakło czasu by z każdym spędzić więcej czasu.............. konieczne jest jakieś kolejne spotkanie...

To tylko mała grupa..bu ruch w uczestnikach był jak w przysłowiowym ulu..


Przedstawiam od lewej do prawej.. i od góry do dołu.... (jak coś pokręcę to przepraszam z góry..ale też miałam czasami problem z ogarnięciem tego tłumu ogrodowiczan...naprawdę luda było moc)
Gabriela. Marek, Aldona, Pszczółka, Ewa-Grabulki, T. eM-uś Pszczółki, Beatka z Miniformatu, Ewa z Hortensjowego, Andrzej, Kondzio, Gabik, Janina, Ania (kandydatka do frum) Kas1a, Grażynka
Teraz dół siedzący
Abiko, Agnieszka, Gabrysia, ASC i z tyłu Gierczusia, Iza-Konstancja , a za nia Alinka, Zbyszek, Ania z Ogrodoterapii, Marzenka O! i kawałek Dajnki,
W środku jest Lurka Dziecko Ogrodowiskowe

Jak pomieszałam to nie bić.. tłumaczyć

Ogród Zagi 11:43, 29 lip 2013


Dołączył: 16 mar 2011
Posty: 321
Do góry
Przez to katalpa biedna i nie wiadomo, czy coś z niej będzie.
Mój kawałek raju II 11:43, 29 lip 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
monteverde napisał(a)
U mnie dzisiaj pada spokojny deszczyk , a właściwie już przestaje ale trochę zmoczył idę do pracy będę potem


Ależ cudne te jeżówki Wyglądają trochę jak lotki do gry w jakąś dziwaczną odmianę badmintona dla ogrodników Albo jakby chciały się zerwać z łodyżek i czem prędzej do słońca lecieć. Fantastyczne!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies