Ja bym tak chciała mieć zwłaszcza w łące
U mnie odbijają werbeny w jedynym miejscu gdzie miałam, czyli koło zamulonego oczka. I poczyniłam obserwację, że werbeny świetnie sobie radzą na podmokłym gruncie. Nie dość, że pięknie kwitły to jeszcze wszystkie tam przezimowały. Ale samosiewów na ciężkiej glinie już takich nie dają. Czasem się trafi kilkanaście sadzoneczek, a to i tak sporo jak na nasze warunki gleboweŁany imperaty red baron zachwycające
A byłam. Nie wiedziałam, że tam mieszkasz, bo pewnie bym się wprosiła.
Mirka, wyobraź sobie, że ma aż 3 pączki, też jestem ciekawa, bo nietypowe te pąki.
Juz mam mnóstwo cięcia, trzmieliny i tawuły, róże nie do końca ogarnięte.
Gienka, pisałam wyżej po 10 latach 3m, docelowo 5m, ale ja widzę, że to nie sprawdza się u mnie, bo bije rekordy.
Ten trzykoloorwy, to Tulipa Muvota.
a w tych donicach, bez dna, róże, hakone i nawet ubiegłoroczne patyki anabelek super się mają
stwierdzam, że w tym roku za mocno ściełąm hortensje, wrócę do mojego cięcia, czyli ciut wyżej.
Epimedia żółte i pomarańczowe się ociągały, a teraz z liśćmi efektu już takiego nie ma.
Tulipany nam same niedobitki.tylko te są nowe ..zakopywania wiosny jesienią nie było. A i tak jest ładnie .
I takie starocia. Oskar powiedziałam że piersią wywalam to co roku jest oiekny
I tyle bo trzeba było w ogrodzie pracować a nie robić foty
Cięcie hortek dopiero w piątek zakończony, większość mam mojego wzrostu już
tulipany w tamie miały być kremowo różowe, bordowe i biskupie, a są hmmm
posadziłam dalie
Piękne kwiatuchy. Wiosna, nawet słoneczko chyba masz (???). U nas niedziela pochmurna i wietrzna, tylko siedzieć w domu.
Dobrze, że wczoraj było nieźle, to mogłam popracować w ogrdozie.
Twoje skrzynie rewelacyjne.
Tulipany jak ja je lubię i czekam na nie, już nawet zapomnialam jak je sadziłam kolorystycznie i odmianowo. Jak widać jedne wczesne, a inne jeszcze więcej czasu potrzebują
Wczoraj zakończyłam wszystkie wiosenne porządki w ogrodzie. W ostatnich dniach aura była nad wyraz przychylna. Do 100% wykonania planu zostało tylko okancikowanie 5 drzewek na zapłociu.
Nie zdążyłam z kolejnymi wysiewami w warzywniku. W planach był wysiew buraków i drugiego rzutu marchewki oraz rzodkiewki. Zrobię to po świętach. Od dzisiaj ogród da się podziwiać tylko przez okna. Zrobiło się zimno i deszczowo.
A było już tak pięknie!
Lider! Niestety zaplątał się w lawendę.
Tulipany EE na przytarasowej namnożyły się niczym króliki.