A u nas śniegu nie ma. Trochę przymroziło, ale to jakieś podrygi zimy w sobotę ma być 10 stopni.

Pozdrawiam u zdrowia życzę

Piękny spacer wśród potężnych buków. Ty to masz tam pagórki i doliny u nas płaszczyzna.
Agata ja chodzę dosyć duzo, ale przeważnie po pobliskich uliczkach alejkach. Mam blisko kilka parków.

Dzidzia piękna. Pewnie też w wieku mojego wnusia który ma 17 m-cy.

Pozdrawiam

Swojego amarylisa wyniosłam latem pod świerki. Tam nabrał masy i w bulwie i w liściach i tak sobie rośnie teraz na parapecie. Mam trochę obawy przed pozbawieniem go liści.

Wracam ciągle do początków. Chce się zapytać gdzie dostanę takie okucia narożne do skrzynek warzywnych. Czy te deski były razem z okuciami. Proszę o odpowiedź.

Piękne te buczki się zrobiły. Będę sądziła w przyszłym roku ciągle się zastanawiam co posadzić graby czy buki - pieknie się robi u ciebie.

Pozdrawiam

Dobre wymiary dom zbudować węższy ale dłuższy. Te 35 m tompo skosie od drogi tak.
U mnie szerokosc działki 47 metrow długość 87

Ja w tym roku nie kopczykuje róż trudno co będzie to będzie.

Mini warzywnik, cz. 4

Ostatecznie powstało 6 skrzyń.



Jak będą plony to się pochwalę, a jak nie będzie... to też się pochwalę

Witam i ja nie wiem czy byłam ale sporo obejrzałam

Piękny ogród dużo wszystkiego traw i róż. To fakt, że ten rok to nie był dla róż deszcze przynajmniej u mnie pierwsze i drugie kwitnienie zrobiły swoje. Sporo krzaków nawet nie zdążyli rozwinąć kwiatów.
U ciebie nie widać aby różom było źle pięknie kwitną soczysta zieleń.
Bardzo ładnie masz podoba mi się.

Pozdrawiam

O tą fotkę mi chodzi o te rurki.

To jest na pewno cibora (papirus) na zimę trzeba go schować. Albo przyciąć końce gałązki (parasola) od parasola ok 10 cm, również przyciąć sam parasol od łodygi na ok 2 cm i włożyć do słoika z wodą parasolem do wody (do góry nogami) i wypuści korzenie. Wsadzic później do ziemi mocno podlewać (bagienko) a wiosna z donica do oczka.

Jest bardzo ładna niedawno widziałam rabatę z kilku potężnych cibor.

Będę coś takiego chciała zrobić posadzić w rynienkach.

Decyzja Twoja, moje z takich jak twoje tylko jeszcze ciut przywiędłych bo wykopano je nim się dowiedziałam o nich, dziś są takie miśki, szkoda mi ich trochę, ale to najlepsza miejscówka na ta wolierę , przy kompostowniku i warzywniku

Kurcze te nasze nie miały tego palowego korzenia....może im obcięli przy wykopywaniu.....ale wszystkie się przyjęły
To otrzepywanie wiosną jesienią to by było dobre, ale teraz już zimowo się zrobiło, łatwiej się przyjmą jak ziemi z korzonków nie stracą jednak. Tuja pobiera wodę cały sezon, a jak grunt zamarznie jest to utrudnione, a jak jeszcze korzenie będą otrzepane to jeszcze trudniej....