Haaga to bardzo wytrzymały rh ma mocno zielone liscie i wytrzymuje nawet bez częstego podlewania zarówno w cieniu, pólcieniu jak i na ostrym słońcu. Oczywiscie nie znaczy to że można go wogóle nie podlewac. Jest odporny na suszę fizjologiczną i u mnie niezniszczalny w zadnych warunkach, jedynie w dużym cieniu zaczyna kwitnac co drugi rok.
Roseum Elegans rośnie szybko ale juz nie ma tak pięknej zieleni liści za to kwitnie co rok. Zapomniałam jeszcze o jednym różowym moim ulubionym to Duke of York ale jest dużo niższy od tamtych.Jeśli kupisz rh odporny , dobrze posadzisz i bedziesz podlewac to nie ma z nim żadnych problemów.

To Duke of York





Tu Roseum Elegans,najbardziej po prawej



A może jeszcze Chachman's White rózowo-biały

kasiek napisał(a)

Agaiu focie prześliczne ale ta informacja o przedłużającej sie grypie niepokojąca - rany chyba faktycznie odporność masz słabą... Kuruj sie Kochana widok dzieciaczków i kociaczków na pewno przynosi ulge i radość

Kasieńko trochę jesteśmy przygnębieni i rozbici tą sytuacją, nigdy tak nie chorowaliśmy
Nasz najsłodszy najmłodszy maluszek do nas przyjechała


tak siły dodają takie chwile

Troszkę kfiatków

I grzyb, czy to smardz?

tulucy napisał(a)

Z dziennika powstawania szklarni

Czarna farba i będzie super efekt!
Też będę miała szklarnię, ale czekam na realizację zamówienia od marca...a póki co to przygotowuje teren pod ta szklarnię. Jeszcze kompost będę zamaiwac w weekend trochę się martwię że późno będzie można byłoby już sadzić do niej pomidorybi papryki

Mirka napisał(a)

Aganiu piękne zdjęcia Jednak dojrzały ogród ma swój urok i klimat
Zdrówka życzę.

Dziękuję, drzewa muszę już przycinać, zimą muszę je koniecznie skrócić
A tulipanki pokażę


Zdrówko kiepsko rozkaszłało mnie i eMa chyba go zaraziłam


Leczymy się

Jeszcze szersze kadry




Znacie jakiś dobry środek do czyszczen8a betonu? Plamy z gliny nie chcą się zmyć z tarasu

Świetny znak

Alija napisał(a)

Przepiękne zdjęcia, jak zawsze zresztą, a wnusie słodziaki.

Wnusie sam miód

Ogród rozkwita...posadziłam liriope muscrii „Ingwersen”no nie tylko
Są goździki, mini bratki, trzcinnik brachitrycha, ML i żeleźniaki, jak wszystko ruszy dosadzę
jeszcze kocimiętkę

Buczki już w listeczkach

Ciąg dalszy
Za ławczką przy ambrowcu zmieściła się tylko hortensja, muszę coś posadzić obok ale póki co nie wiem co.

Wyszłam ze strefy komfortu i ambrowca nie posadziłam ani w lini buków ani kanzanów

Lilak wylądował przy tarasie

A tulipany w donicy

Dziś Valetta

Trochę zdjęć tulipków:




te ostatnie już były posadzone w planowaniu, więc zapisałam nazwę:
negrita double - wyglądają jak fioletowe piwonie

To ostatnie krzaczysko, to chyba lawenda. Ponad metr średnicy

Walczyłam znowu prawie cały dzień. Przesadziłam wszystko co zaplanowałam po lewej stronie ogrodu. Teraz tylko uzupełnię luki i czekam na efekty. Po drodze spotkała mnie niemiła niespodzianka w postaci zakopanych grubo na około 50 cm pustakach. Wściekłam się wrrr...

Efekty pracy są następujące, nie wiem czy wystarczająco naturalnie ale jak dołożę bylin to powinno być lepiej.

Wczoraj byłam na Gozo