Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Pokaż wątki Pokaż posty

Magary Dramaty z Rabaty

Magara 00:06, 28 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Lucy - ja marynowane też lubię, ale jeszcze mam zapas
Suszę - bo to najprostsze Gdybym była hrabiną i miała służbę zapewne bym zaordynowała żeby 1/3 poszła do suszenia, 1/3 do marynowania, a 1/3 do spożycia - w śmietanie albo w postaci zupy ze świeżych grzybów - podobno rarytas Ale hrabiną nie jestem, służby nie ma, co zbiorę muszę sama obrobić - więc klnę niemiłosiernie jak tylko z koszem do domu wracam
Ale grzybowa na Wigilię musi być, a pierogi z kapustą i grzybami zimą też fajny obiad
Odkąd się dowiedziałam jak się segreguje grzyby do skupu to już się nie odważę kupić grzybów innych niż pieczarki a i w knajpie potrawy z grzybami też nie zamówię
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 00:16, 28 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Dziś grzybowo nie grzeszę, nie marudzę Godzina w lesie, godzina na łące, są efekty tym bardziej, że jeden koszyk rydzowy się nie załapał :


Są rydze - jestem w niebie Najedzona jak wołoduch
Trzy słoiki w solance zrobione Trzy wieczory zimowej ekstazy zapewnione

Suszarka chodzi - prawdziwki tylko trzy, ale zdrowe Kozaki, podgrzybki - jest nieźle

Lista prac ogrodowych stoi - trochę mnie to martwi, ale jak grzyby rosną to dostaję amoku grzybowego i reszta świata się nie liczy
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gosialuk 06:55, 28 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Towar wybitnie sezonowy - ma absolutne pierwszeństwo.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Martka 07:09, 28 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Z tego samego powodu grzybów w sklepie nie nabywam, ale też nie zbieram, więc pieczarki uruchamiają wyobraźnię i robią za wszystkie inne jednak cieszę się, gdy widzę takie zbiory podziwiam zacięcie i spostrzegawczość żeby tyle tego wypatrzyć???
MartaCho 07:48, 28 wrz 2022

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2168
Też podziwiam i zazdroszczę zbiorów, bo o moich sukcesach w zbieraniu grzybów mój Szwagier fraszkę napisał:
Nawet gdy nogą o grzyba zahaczy-
nie zobaczy!
____________________
Marta Ogród zacząć czas
antracyt 08:38, 28 wrz 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11588
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Martka 09:22, 28 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Fraszka świetna!
Też mam szwagra, który potrafi krótko i w punkt ująć, ale fraszek jeszcze nie pisze, muszę podpowiedzieć
Mgduska 18:42, 28 wrz 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Magara napisał(a)
Lucy - ja marynowane też lubię, ale jeszcze mam zapas
Suszę - bo to najprostsze Gdybym była hrabiną i miała służbę zapewne bym zaordynowała żeby 1/3 poszła do suszenia, 1/3 do marynowania, a 1/3 do spożycia - w śmietanie albo w postaci zupy ze świeżych grzybów - podobno rarytas Ale hrabiną nie jestem, służby nie ma, co zbiorę muszę sama obrobić - więc klnę niemiłosiernie jak tylko z koszem do domu wracam
Ale grzybowa na Wigilię musi być, a pierogi z kapustą i grzybami zimą też fajny obiad
Odkąd się dowiedziałam jak się segreguje grzyby do skupu to już się nie odważę kupić grzybów innych niż pieczarki a i w knajpie potrawy z grzybami też nie zamówię


Właśnie uświadomiłam sobie, że należę do tych zbieraczy, co to niekoniecznie są smakoszami. Lubię te grzybki, które można na świeżo zjeść podsmażone, czyli prawdziwki, rydze i kurki. Zupa grzybowa, tudzież sos - mogą dla mnie nie istnieć- u mnie na Wigilię jest barszcz. Ale już uszka do tegoż - muszą być z prawdziwymi grzybami, nie z pieczarkami.
Suszę, a to co ususzę, starcza mi potem na 5 lat
Ale nie wiem, o co chodzi z tym segregowaniem.. powinnam coś wiedzieć? (W życiu nie kupiłam grzybów, bo grzyby to się zbiera, nie kupuje
____________________
Sałatka pokrzywowa
Basieksp 19:14, 28 wrz 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10209
Ale zbiory Oj ja też lubię ten czas grzybowy tylko rydzy jeszcze nie znalazłam w tym sezonie, ale podczytałam u Ciebie, że na jakieś łąki powinnam się wybrać, no nie mam takiego miejsca rydzowego no i też nie kupuję grzybów, tak jakoś mam, jak grzyby to tylko przez nas zebrane no poza pieczarkami
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 22:37, 28 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Magara napisał(a)
Dziś grzybowo nie grzeszę, nie marudzę Godzina w lesie, godzina na łące, są efekty tym bardziej, że jeden koszyk rydzowy się nie załapał :


O jej! Ale zbiory. Bardzo Ci zazdroszczę możliwości błyskawicznego znalezienia się w lesie i powrotu z pełnymi grzybów koszykami. To frajda, która trudno porównać z czymś innym.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies