Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród w Holandii 21:32, 22 sie 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
Do góry
Agatko gratulacje
Moje roślinki 21:29, 22 sie 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
majkel0326 napisał(a)




Kiziu,nasz kocurek też się załapał na fotkę


Ale dynie, ta pierwsza skojarzyła mi się z żabą..., a kotek milusi.
SZCZĘŚCIE jest wyborem - ogród Diany 21:24, 22 sie 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
Do góry
Ogrodowo..........a jednak nie do końca
Dzisiaj dzieciaczki szukały żyjątek w ogródku.Niektóre z nich niesamowicie wtapiają się w tło. Znalazły jaszczurkę, koniki polne, różne żuczki, ropuszki, mróweczki itp.
Zapewniam że wszystkie zostały wypuszczone i są całe i zdrowe
Nie wszystko udało mi się uchwycić......a szkoda



Tak jakoś ostatnio mniej mnie tutaj......niestety okres wakacji nieuchronnie dobiega końca, a ja wyciskam z tej końcówki ile się da
pozdrawiam
Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 21:24, 22 sie 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Do góry
Dzikuję Lena, będę wpadać częsciej zatem

Ozz mam własnie The Fairy na skarpie z lawendą. Fajne to połączenie tylko jak są upały to róża szybko blednie. Ale jak jest umiarkowanie ciepło to wygląda o tak:

Owsa nie posadziłam ostatecznie. Jest tam miskant Mornin Light.

A na tej błękitnej rabacie mam róże pnącą różową NN no ale aktualnie nie kwitnie...W pąkach jest.
chciałabym ta zaraz za cisami coś dosadzić jeszcze i myśle o róży Nostalgie. Marzy mi się od dawna...
http://www.rosarium.com.pl/k/?id=200&Nostalgie-%9F
Ogród w Holandii 21:24, 22 sie 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
Konstancja30 napisał(a)
pewnie nie uda mi się zacząć trzeciej strony gratulacji z okazji trzeciej setki ... tak czy inaczej gratuluję - nie do końca pojmuję ten setkowy ceremoniał ale frajda z tego jest więc chętnie wtapiam się do powszechnie przyjętej mimikry ...



Dzięki Iza! A z tym ceremoniałem mam identycznie, ale jest to mało szkodliwe dziwactwo więc nie ma co kopii kruszyć
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 21:24, 22 sie 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
Dziś robię sobie wolny wieczór od Ogrodowiska. Właśnie wróciłam z długiego spaceru z przyjaciółką i idę robić dżem z mirabelek Miłego wieczoru nocne marki

Anabelka dla Was Przy okazji może ktoś mi podpowie czym podpiera je u siebie, bo mi się po kilku wichurach położyły na rabacie.

Tu na razie jest ściernisko... 21:21, 22 sie 2012


Dołączył: 04 cze 2012
Posty: 310
Do góry
no tak ... a ja dziś cierpliwie wysiewam nasionka np. surmii, a jutro już najchętniej miałabym z niej szpaler wysadzony ... i nijak mi to pogodzić

tymczasem kilka fotek, bo Madzia tak ładnie prosiła
na początek zakupy, czyli jakieś żurawki:



oraz jakaś turzyca:



po raz drugi zakwitły dzwonki z cauflanda boję sie je wysadzać do gruntu, bo wyczytałam, że one nie zimują w naszym klimacie ... a szkoda, są takie śliczne:

oczywiście zorientowałam się, że kwitną na nowych pędach dopiero jak powtórzyły kwitnienie, więc troszkę za późno chyba poobcinałam zaschnięte kwiaty, bo to kwitnienie jest o wiele mniej obfite od poprzedniego...
Ogród w Holandii 21:14, 22 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
pewnie nie uda mi się zacząć trzeciej strony gratulacji z okazji trzeciej setki ... tak czy inaczej gratuluję - nie do końca pojmuję ten setkowy ceremoniał ale frajda z tego jest więc chętnie wtapiam się do powszechnie przyjętej mimikry ...

Stary dom, zapomniany ogrod i ...ja na francuskiej ziemi 21:04, 22 sie 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Do góry
betysia napisał(a)
Witajcie ....

Dziewczeta... jak milo,ze jestescie, straszliwie sie ciesze,ze zagladacie ... i odnosnie urlopu...

Rzeczywiscie urlop spedzony calkowicie nie zgodnie z planem ale tak jak juz po krotce wspomnialam calkowicie przez przypadek dowiedzialam sie,ze ktos bliski naszemu sercu ( Madame o imieniu Marie-Claude... cudowna 62-tenia sasiadka, choc tak naprawde to ktos zdecydownie wiecej niz sasiadka ...ktorej maz niedawno odszedl... od lat marzyla o remoncie kuchni....i pewnych pracach remontowych lecz ze wzgledu na dluga i przewlekla chorobe nowotworowa swojego meza wszystko poszlo w zapomnienie....
Czesto ja odwiedzamy aby nie czula sie samotna... na poczatku urlopu odwiedzilismy ja z ciastem...wlasnie zrobilam tarte z gruszkami wiec odwiedziny zapowiadaly sie "slodziutko".... bylo cudownie, jak zawsze w jej towarzystwie...pytala co u nas, jakie plany na urlop...cieszyla sie razem z nami nadchodzacymi dniami pelnymi planow i ...odpoczynku....
Gdy wychodzilismy, obdarowala Nas wielkim koszem sliwek z ktorych zrobilam 32 sloiczki przeeeeepysznych powidel....ale i zauwazylismy wielkie puszki z farba i wiele rzeczy niezbednych do prac remontowych...
Zapytana odpowiedziala,ze w koncu nadszedl czas aby zaczac realizowac swoje marzenie....dla innych banalne a dla niej najwazniejsze na chwile obecna... "wielki remont" !!!!
Gdy zapytalismy kto sie tym zajmie i czy nie potrzebuje pomocy natychmiast odpowiedziala,ze... znajomy od jutra bedzie sie tym zajmowal...
Na drugi dzien pod pretekstem oddania kosza po sliwkach poszlismy sprawdzic czy owy "znajomy" istenieje... wiem, wiem,moze to nie elegancko i nie ladnie kogos sprawdzac ale tak jak przypuszczalam zastalismy ja na zrywaniu tapet...
I tak oto mimo jej oczywistego sprzeciwu zostalismy i mimo wielkiego zmeczenia spelnilismy jej marzenia ...
nie bede sie rozpisywac bo to nie istotne , napomkne tylko,ze miedzy innymi odnowilismy jej drewniane meble kuchenne, ktore dostali w prezencie slubnym od przyjaciela a byly to meble przecudnej urody... wykonane z solidnego drewna w prowansalskim stylu... Kuchnia byla ciemna i bardzo ponura... gdy skonczylismy na scianach dominowala biel a meble nabraly niewiarygodnego szyku po zabiegu tz bielenia...choc tak wlasciwie to maja kolor lnu...
Na koniec gdy skonczylismy zapytalam ja co czuje ...a ona odpowiedziala, ze jest przeszczesliwa i , ze wie co w tej chwili mysli sobie jej maz...
...ze lzami w oczach stwierdzila,ze zapewne i on jest niezmiernie szczesliwy ale nie z powodu tego,ze ona spelnila swoje marzenia tylko dlatego... z kim je spelnila.... i te slowa zapamietam na zawsze...
Tak jak wpomnialam w pierwszym wpisie po urlopie,ze mimo iz nie spedzilismy go jak zaplanowalismy to mimo wszystko wyszlismy z tej sytuacji duzzzzoooo bardziej szczesliwi niz owa Madame....

A dzisiaj znowu upal ponad 35C... i kolejna tarta ...tym razem brzoskwiniowa






....trzy razy cos pisałam, a potem kasowałam..... żadne słowo nie wydało sie odpowiednie.... Mnie zatkało! Ale jednocześnie uradowało, że ludzie jednak mają serce.... Z pewnością nikt ode mnie z bloku na przykład nie zrobiłby czegos takiego.... nawet sąsiadka odmówiła mi gdy poprosiłam, żeby sypnęła kotu jeść jak nas nie będzie (całe 3 dni). O mówieniu sobie dzieńdobry i dowidzenia można pomarzyć! A przecież wystarczy miły gest, dobre słowo.. i świat staje sie piękny!
Betyś to co zrobiliście jest godne naśladowania.... Podziwiam Was i już nie wiem co pisac bom sie wzruszyła i zaraz szlochać będę
Ogród w Holandii 21:03, 22 sie 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Do góry

Gratulacje 3-setki Wielbicielko Róż
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 21:02, 22 sie 2012


Dołączył: 08 maj 2012
Posty: 789
Do góry

Fajucha
Moje roślinki 21:01, 22 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Do góry
Jeszcze dynie



I na koniec jabłuszka


Ogólnie w ogrodzie jesień już da się zaobserwować
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 21:01, 22 sie 2012


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Zielono Kuchennie

Moje roślinki 20:59, 22 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Do góry
Dynie jadalne




Cukinie nie dają za wygraną
Moje roślinki 20:58, 22 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Do góry




Kiziu,nasz kocurek też się załapał na fotkę
Moje roślinki 20:57, 22 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Do góry




A oto co w trawie,a raczej w liściach piszczy Na początek dynie ozdobne.
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 20:57, 22 sie 2012


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Zielono mi


Moje roślinki 20:55, 22 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Do góry



Moje roślinki 20:54, 22 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Do góry
Kocanki suszą się w kuchni


A to już trochę jednorocznych.Prócz cynii królują już astry.


Rododendronowy ogród II. 20:53, 22 sie 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
.....


Haniu pewnie masz rację ale mnie się nie podobają ich grube nogi przy samej ziemi, jutro zrobię zdjecia wszystkich części to zobaczysz, chociaż już tyle osób no i Ty (autorytet) mówi że kanie to pewnie tak jest.Całkiem już ciemno więc już dziś nie zrobię.Pozdrawiam serdecznie i dzięki.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies