Nie wiem. widocznie nie są z tego samego gniazda.....albo .kuzynki,jedna jest blondynką druga ruda.

Owoce kiwi są najsmaczniejsze,gdy opadną i są miękkie.Robiłam powidełka...ale to chyba dla koneserów,mają specyficzny smak,nieporównywalny do jakiś znanych mi smaków.Zdecydowanie wolę surowe.

Hanus...witaj kochana!!!!!!!!!
....cudne zdjecia...i taka jesien ze wszystkimi jej skarbami kocham najbardziej!!!!!
....juz mi slinak cieknie na mysl o twoim soczku....
dziekuje i sciskam bardzo cieplutko i porannie!!!!!!

Haniu, nie zła Twoja produkcja soku. Powiedz czy te kiwi dobre są? czy smakują tak jak kupne czy jak swoje ?

Aktindie -Smak maja zbliżony do kiwi,ale są delikatniejsze,można wcinać ze skórką.Nie czekałam aż opadną,bo bym ich już nie znalazła, a tak......delikatesowy rarytasik.

Ale trafiłam smacznie i egzotycznie , u Ciebie Haniu kiwi zjadłam, a u Betysi figi mniam mniam

Bardzo smaczna jest ta aktindia czy jak jej tam Nie mam ,ale próbowałam

Grzybki takie to i mnie by się przydały i soczki i cała twoja reszta Haniu ))))))

Pozdrawiam serdecznie i ciepło

Kochani,dziś nie zamierzając,byłam na grzybach.W moim osiedlowym zagajniku z trzema brzozami rosną równiez 2 sosny czarne.Jak co dzień,zajrzałam pod brzózki,kozaków.....zero,chyba za mokro,bo wczoraj cały dzień padał deszcz.Ale pod sosnami.......rarytasy! Nazbierałam czapkę rydzów! Były w dodatku 2 gatunki-mleczaj rydz i mleczaj świerkowy.
No to będzie uczta!

A taki mam widok z kuchennego okna......


Winobluszcz w ciągu 30lat był już 2 razy obcinany do zera,w czasie malowania elewacji.Gdyby nie to,byłby już na8 piętrze.Ostatnio jak go golili 5 lat temu,był na 6-tej kondygnacji.