Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moje zmagania ogrodowe

Moje zmagania ogrodowe

kasik778 18:45, 07 paź 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
Ewelinka231281 napisał(a)
Grzybki



Ewelinko, co za zdjęcie, jakie okazy, kocham jesień za kolory i grzyby
____________________
eliza3 18:45, 07 paź 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
U nas cały dzień pada, więc może w tygodniu też się na grzyby wybiorę, jak widzę takie zdjęcia to od razu chciałabym takie na żywo zobaczyć
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
Welka 18:57, 07 paź 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Słuchajcie, moja mama została z dziećmi w samochodzie, a ja z tatą lataliśmy po lesie, a lało niemiłosiernie, cała mokra wróciłam, ale na podgrzybkach byłam pierwszy raz po trzech latach, dwa lata temu byłam w ciąży z Karolkiem i sierpień, wrzesień i październik musiałam leżeć, jak chciałam jeszcze pracować; w zeszłym roku nie było w sumie wysypu podgrzybków, więc jak sie dziś dorwałam to cieszyłam się jak dziecko Jutro tez jedziemy, bo mam mało lekcji
Monte, jeśli tylko mój tata nie popłynie w rejs to nie ma problemu, bo z rodziny tylko on ma pozwolenie na wjazd o lasu jako myśliwy.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
kasik778 19:01, 07 paź 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
ja od ciąży też byłam może ze dwa razy na grzybach, a cała moja rodzina biega do lasu prawie codziennie, zwłaszcza, ze las pod nosem
____________________
Welka 19:13, 07 paź 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Kasik, jak byłam z Kinią w ciąży to termin miałam na 5 września, a po koniec sierpnia byłam na podgrzybkach, co prawda bardziej dla spacerku po lesie, bo ledwo się schylałam, ale byłam; na początku października już też (ur.16.09), byłam po cc i tez się ledwo schylałam, ale ciążę z Karolkiem miałam zagrożona i cały sierpień leżałam, we wrześniu wróciłam do szkoły, ale pod koniec musiałam na dwa tyg iść na zwolnienie, a jak po koniec października wszystko się unormowało to nastraszyli mnie, że ugryzienia kleszcza mi tylko brakowało, więc nie jeździłam na grzyby.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
kasik778 19:15, 07 paź 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
to tak jak u mnie, moja mama cała truchlała, że kleszcz mnie ugryzie...
____________________
monteverde 19:22, 07 paź 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Ewelinka a co w Kudypach zbieracie, że pozwolenie potrzebne?
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Welka 19:31, 07 paź 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Aniu, zawsze było potrzebne, bo do lasu nie można wjeżdżać a jak zaczynają się grzyby to i straż leśna zaczyna jeździć i sprawdzać, a mają teraz łatwiej, bo zostawili tylko kilka otwartych wjazdów i wystawiają mandaciki po 500 zł, a wolałabym to przeznaczyć na jakiś inny cel niż podratowanie ich finansów.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Welka 17:27, 08 paź 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Witam, dziś nie wzięłam aparatu do lasu, mam za to zdjęcia efektów
Całkiem nieźle jak na tak krótki czas, a po weekendzie schodzony cały las, ale swoje tez znaleźliśmy, trzy słoik w occie, cała maszyna do suszenia i na jutrzejszy obiad, wiec jestem zadowolona
duże wiadra po farbie z elewacji





____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Welka 17:28, 08 paź 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771


Pozdrawiam
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies