No i super. Ja też lubię jak ktoś mi czasem słówko powie, a potem to już leci jak lawina, nie?
A i te Praying super fioletowo kwitną - będzie pasować do bordowych rdestów.
wrzucę moje rozważania tutaj żeby łatwiej znaleźć.
Dzięki
Jak te kiusjańskie późno ruszają to nie, bo rdest też późno. Poza tym myślałam że mają ciemniejsze kwiaty
Fajnie z hostami Praying Hands i trawkami. Może faktyczne carex sabiński. Zobaczę jak carexy przeżyły u mnie zimę. Byłoby nawiązanie. Po jednej stronie ścieżki miałabym rdest Blackfield podsadzony sabińską a po drugiej mam rdest Fat White podsadzony sabińską. To by ładnie nawiązywało. Rdesty białe mam na tle tuj więc są wyeksponowane. A rdest bordowy na tle jasnej elewacji.
A zawilce ewentualnie po prawej stronie ścieżki, tam gdzie białe rdesty...
No i widzisz, natchnęłaś mnie
Muszę poszukać czy mam zdjęcia tej drugiej strony ścieżki, dla dopełnienia wizualizacji...
Dzięki
Jak te kiusjańskie późno ruszają to nie, bo rdest też późno. Poza tym myślałam że mają ciemniejsze kwiaty
Fajnie z hostami Praying Hands i trawkami. Może faktyczne carex sabiński. Zobaczę jak carexy przeżyły u mnie zimę. Byłoby nawiązanie. Po jednej stronie ścieżki miałabym rdest Blackfield podsadzony sabińską a po drugiej mam rdest Fat White podsadzony sabińską. To by ładnie nawiązywało. Rdesty białe mam na tle tuj więc są wyeksponowane. A rdest bordowy na tle jasnej elewacji.
A zawilce ewentualnie po prawej stronie ścieżki, tam gdzie białe rdesty...
Jeszcze by można do tych rdestów cyknąć jarzmianki Moulin Rouge - one są ZARĄBISTE I będą wczesniej kwitły zanim rdest ruszy, a potem się połączą. No i rzeczywiście do tego jakiś fiolet i jesteśmy w raju. Sorry, Jolu, tak sobie głośno myślę
Ewa
Geranium to może być to! Mam białe obok, na słonecznej pod cisami, a naprzeciwko na leśnej rośnie bodziszek żałobny Bodziszki szybko startują. Hania zwróciła uwagę, że w tej części zrobi mi się dziura jak nie pomyślę o czymś, co szybko zaczyna wegetację. Rdest polecała Sylwia, tylko tam jest mniej wilgotno niż na cienistej obok, ale możnaby spróbować. Bergenii nie lubię
Hosta plantaginea rośnie u mnie na frontowej, bardzo ją lubię.
Ja też nie mogę sobie wyobrazić jak wygląda twój ogród w całości. Kojarzę zakątki i podziwiam detale, które pięknie fotografujesz.
Teraz zimą robi wrażenie takiego parkowo-leśnego, a zimozielone pięknie się przeplatają z innymi drzewami.
Co do ścinania, to ja jeszcze się do tego nie palę.
Mam kilka, ale od niedawna.
Te poniżej na fotkach to rdest himalajski 'Golden Arrow' i 'Pendula'. Mam jeszcze biały 'Alba' i jeszcze inne, ale nie wiem jakie to odmiany.