Jak tu nie kochać anemonów... Ta ślicznota to Pamina? Czytam Danusiu twój artykuł o zwilcach już po raz kolejny. Mało jest tak rzetelnych informacji na temat tych zwiewnych piękności.
Świetny pomysł z posadzeniem ich przy masywnej wannie. Niesamowite masz pomysły. Ślicznie komponuje się róż kwiatów, fiolet łodyżek i szarość dodatków.
A rdest himalajski z przypadku posadziłam na nowej rabacie w towarzystwie pink anabelle, ciekawy duet.
Hortensja z rdestem na żywo nikogo chyba nie pozostawia obojętnym , mnie tez urzekło, choć tyle innych piękności, to cały czas mi ten rdest wchodził w obiektyw jakoś sam Ojej, już tęsknię do tych ogrodów. Super, że jest teraz taka wyraźna informacja (i apetyczna!) o dniach otwartych na głównej stronie. Dałabym jeszcze większą
Mnie rdest kojarzy się najbardziej z podmokłą łąką i tam sadzę go najwięcej. Pasuje do otoczenia jeziorka, do lustra wody. Zestawienie z hortensją wyszło spontanicznie i bardzo mi odpowiada A co najważniejsze o to zestawienie wszyscy się pytają i na pewno będą kopiować
Ja w jesieni zawsze najbardziej czekam na przebarwieniaZestaw hortensje z rdestem choć kolorystycznie super to jednak jakoś mi nie do końca odpowiada. Rdest bardziej z łąką mi się kojarzy, a hortensja z lasem....
Twój rdest u mnie zakwitł. Ależ się cieszę.
Pamiętam tę dyskusję u Miry. Aktywnie w niej uczestniczyłam. Usiłowałam przechylić szalę w kierunku hortensji. Są bardziej przewidywalne.
Róże wygrywają subtelnością, wdziękiem, zapachem. Ale dają popalić, kiedy aura nie współpracuje. Choć może dlatego tak je cenimy? Za ten pazur, który potrafią pokazać.
Tron ogrodowy nad wyraz skromny. Co z niego widać?
Aniu musisz jeszcze czekać moja niecały trzeci sezon kupiłam też bidę.
Róże to dopiero od 3-4 sezonu zaczynają ruszać musi się dobrze ukorzenić.
Moja miała dużo pąków w pierwszym kwitnieniu ale deszcze i zgnily.
Przycięłam i wypuściła znowu pąki.
Ja mam taki problem z Pastela. Jak oglądam na forum Pastele to wprost nie wierzę, że taka może być piękna. Niby kwiat Pasteli ale taki mizerny krzak.
Przesadze wiosna czekam na zwolnienie miejsca przez choinek kanadyjska. Prawie duże drzewo i uschło tam posadzę kalinę Kilimandżaro a w miejsce Kilimandżaro wsadzę Pastele.
Przyszła dzisiaj paczka z Albamaru jestem zadowolona Gillenie, Astry, Jarzmianka i rdest. Trzeba sadzic
Aniu krajobraz w oddali mam śliczny uwielbiam siedzieć i gapić się na góry
szkoda tylko ,że to nie Tatry ale moje Beskidy też piękne
nic się nie stało
widziałam u Ciebie kwitnącego rdesta dobrze,że się przyjęły -ten zielony u mnie ,to już strasznie się rozpanoszył ....
trzeba będzie dzielić na inne kawałki
mam jeszcze kilka fotek nie wstawianych ,to wrzucam jak leci ....
Buziaki
Farba na fundamenty już kupiona, ale w sobotę bawiliśmy się z tarasem. Niby nie tak dużo malowania, ale tyle zakamarków przez tą barierkę, że długo zeszło. A jeszcze chciałam posadzić hortensje kupione jeszcze w lipcu, bo to była może ostatnia okazja, żeby wjechać samochodem na działkę.
Madziu cieszę się, że malujemy. Przed zimą powinniśmy zdążyć. Jeszcze podłoga na tarasie nam została. Deski ryflowane, więc czyszczenia będzie najpierw sporo i nie wiem jeszcze czym pociągnąć. Ze dwa dni pewnie zejdzie.
Czekam już z utęsknieniem kiedy do kwiatków będę mogła wrócić.
Grzegorz siałam z nasion i to późno, bo pod koniec czerwcu. Potem czekałam trochę aż sadzonki nabiorą masy na balkonie, bo bałam się, że malutkie ślimaki zjedzą. Po wsadzeniu do gruntu nabrały przyspieszenia. Teraz niektóre mają łodygi grube na 2 cm.
Szybko wschodzą, nasiona duże można spokojnie po dwa do doniczki. Na początku pierwsze liście prawie jak ogórki.
Elu domek i nam się podoba, więc musimy o niego zadbać. Z malowaniem jest trochę kłopotu, ale jak się wymarzył drewniany...
W łąkę ciągle coś dosadzam. Na szczęście mam już trochę roślin i mogę własne zasoby rozdzielać w nowe miejsca, bo inaczej chyba bym z torbami poszła.
A i tak przecież coś zawsze skusi.
Powiem ci, że z róż okrywowych jestem bardzo zadowolona. Kwitną i kwitną. Szczególnie odmiana Fortuna, która jak na różę bardzo mało kolczasta jest.
Te marketowe słabo rosną oprócz wielokwiatowej. Z tamtej chyba szpaler pod drzewami od wschodu zrobię.
Rdest zaczyna wchodzić na sąsiednie rośliny, w przyszłym roku muszę mu zostawić więcej miejsca. Rdest himalajski też ładnie się przyjął, mimo że podzieliłam go od razu na więcej sadzonek.
Aniu powiększają się powoli. Chciałabym szybciej, ale nie daję rady przygotować większego areału. A tu jeszcze inne rzeczy dochodzą i jak tak podsumuję, to tego czasu na ogród nie ma tak wiele.
Mamy różne chciejstwa i co roku coś przybywa. U Ciebie dalie czarują, ale u siebie ich nie będę wprowadzać. Wolę do ciebie zaglądać.
Fajne zamęczanie
Naprawdę jesteś dzielna. Fajnie że siły wróciły. Też chłodniej się zrobiło, sama lubię taką pogodę do pracy. Niestety mam totalny brak czasu, wiadomo.
Widać że Twój ogród cieszy się zainteresowaniem. Super kompozycje i wszystko tak szybko Ci rośnie, masz co dzielić kanciki robią dużo.
Wiesz że ten jaskrawy rdest u mnie zakwitł rdesty będą lubiły mój mokry grunt. I zawilec też się utrzymał
Między swoje siewki budlejowe prawdopodobnie białe dosadziłam kolorowych dzięki Anitce
Łąki na dole zakwitły ponownie po letnim siewie, tym razem czymś co przypomina rdest, ale czy to on to nie wiem, tak jak nie wiem czy jednoroczny czy bylina
jak zaczęło wschodzić miałam zamiar plewić bo bardzo w górę szło, ale teraz mi się podoba, kwitnie obficie
Tiaaaa, łączę się z Tobą w tym bólu. Wiosną robiłam roszady na pojałowcowej, m.in. wymieniłam Elagantissimy (ba za duże) na IH. No to teraz muszę znów wiosną przerabiać bo gracki tak porosły, że zeżarły mi IH. Hortki też pod Pissardi ledwo zipią. Generalnie ścisk tam niemiłosierny. Z daleka ok, z bliska tragedia...
Z kolei na nowej części też mam do przesadzenia 2 hakonki. Ale nie mam gdzie ich wsadzić bo miejsce nie przygotowane... Teraz już chyba za późno, nie będę ich ruszać. A tak by mi pasowało na ich miejsce wsadzić rdest z doniczek...
Tak to bywa z tymi internetowymi dostawami. Wiem tylko jedno nie należy się napalać wiosna bo kuszą z każdej strony a później wszystko jest w pobliskich szkółkach.
Ja w sobotę zamówiłam znowu pakę między innymi tego astra którym chętnie byś się podzielil. Jeszcze gillenie, jarzmianka Milano, aster wrzosolistne snow flury, i rdest.
Choroby grzybowe podróżach w tym roku szaleją. W zeszłym roku były czyste w tym roku prawie każda coś ma.
Piękna ta róża Alba Med.... Może się skusze mam trochę do obsadzenia pod tujami ale ciągle nie jestem zdecydowana czy posadzić róże czy hortensje bezproblemowe.
Róże kupuje tylko z ADR i muszą być zdrowe z 4 gwiazdkami innych nie kupuję bo nie będę opryskiwała ciągle. Już się przejechałam na różach że supermarketów.
Chce kupic Psstels lub Rotilia, ale jeszcze się zastanowię jeszcze jakieś tam mające jesieni ale muszę przejrzeć ich stronę Hyżego.
Zagwostke mam co kupić. Ta Alba jest tylko w jednej szkółce więc czekam co dostaniesz. Raz też tanie kupowałam i sie przejechałam wolę dać więcej i mieć porządnie ukorzeniony krzak.
Dziękuję za chec podzielenia. Zobaczę co przyślą więc nie rezygnuje z twojej oferty.