Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Ogród Małej Mi - sezon 2015 23:36, 06 lis 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Mala_Mi napisał(a)

Nic nie robię, wycinam to co mróz zmroził i wygląda brzydko. Lub na liściach widzę oznaki chorobowe. Niestety ja nie mam szans na uporządkowanie ogrodu jesienią do czysta. Muszę wybierać co najgorsze. Jesień to pracowity okres w ogrodzie, dzień krótki i brzydka pogoda. Po pracy już ciemno, a sobota krótka i najczęściej brzydka.

Baptysja ma ładne liście stalowe wiec zostaje.. ale u ciebie młoda to może jeszcze wyglądać licho, wiec przytnij.

Acha nigdy na zimę nie tnę niczego równo z ziemia tylko zostawiam kilka centymetrów badyli.... nie wiem czy to dobrze, czy źle. Na zasadzie, ze pomiędzy badylami śnieg się lepiej trzyma i zawsze coś karpę osłoni przed mrozami..i wiem gdzie co mam posadzone by nie próbować w to samo miejsce czegoś dosadzić

Żeleżniak też zostawiam bo ozdobny, ale piszą, że ma słabą mrozoodporność i dobrze go zabezpieczyć warstwą kompostu. Jak padnie to go zastąpię czymś innym.. nie chcę roślin wymagających..

Lilie, szałwie tnij

Rozchodniki zostawiam na zimę bo są ozdobne pod czapami śniegu.



Aniu
czyli szałwię ściąć jeszcze teraz? czy już na wiosnę
Blaski i cienie nowego życia 18:45, 06 lis 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Kindzia napisał(a)
Lilie trąbkowe też ładnie pachną


A pytanie czy są wysokie, muszą mieć minimum 1m wysokości.
Ogród Małej Mi - sezon 2015 07:49, 06 lis 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
bdan napisał(a)
Aniu czy Ty jakieś byliny okrywasz na zimę, albo coś szczególnego z nimi robisz? Mam dylemat czy toś muszę robić z bylinami, które mam u siebie (lilie, baptysja, żeleźniak rusella, szałwia, rozchodniki)

Nic nie robię, wycinam to co mróz zmroził i wygląda brzydko. Lub na liściach widzę oznaki chorobowe. Niestety ja nie mam szans na uporządkowanie ogrodu jesienią do czysta. Muszę wybierać co najgorsze. Jesień to pracowity okres w ogrodzie, dzień krótki i brzydka pogoda. Po pracy już ciemno, a sobota krótka i najczęściej brzydka.

Baptysja ma ładne liście stalowe wiec zostaje.. ale u ciebie młoda to może jeszcze wyglądać licho, wiec przytnij.

Acha nigdy na zimę nie tnę niczego równo z ziemia tylko zostawiam kilka centymetrów badyli.... nie wiem czy to dobrze, czy źle. Na zasadzie, ze pomiędzy badylami śnieg się lepiej trzyma i zawsze coś karpę osłoni przed mrozami..i wiem gdzie co mam posadzone by nie próbować w to samo miejsce czegoś dosadzić

Żeleżniak też zostawiam bo ozdobny, ale piszą, że ma słabą mrozoodporność i dobrze go zabezpieczyć warstwą kompostu. Jak padnie to go zastąpię czymś innym.. nie chcę roślin wymagających..

Lilie, szałwie tnij

Rozchodniki zostawiam na zimę bo są ozdobne pod czapami śniegu.
Ogród Małej Mi - sezon 2015 07:19, 06 lis 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Aniu czy Ty jakieś byliny okrywasz na zimę, albo coś szczególnego z nimi robisz? Mam dylemat czy toś muszę robić z bylinami, które mam u siebie (lilie, baptysja, żeleźniak rusella, szałwia, rozchodniki)
Blaski i cienie nowego życia 14:04, 05 lis 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Lilie trąbkowe też ładnie pachną
Blaski i cienie nowego życia 18:47, 04 lis 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Kindzia napisał(a)
Lilie będziesz sadzić Ula? Wiosną? Azjatyckie to najwcześniejsze, różnej wielkości są, ale nie pachną...


Kasiu, chcę jedną lilię posadzić koło schodów...z tych wysokich i pachnących...ale się kompletnie nie znam czego szukać....czyli nie szukam azjatyckich(to już jakaś informacja).
Wizytówka - Ogród nie tylko bukszpanowy 07:46, 04 lis 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Lato

Kwitną białe gaury i ostrogowce, a nawet lilie.
Cisy pokazują kilka odcieni zieleni, od złocistego, poprzez ciemnozielony, do rdzawego.












Blaski i cienie nowego życia 18:39, 02 lis 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Lilie będziesz sadzić Ula? Wiosną? Azjatyckie to najwcześniejsze, różnej wielkości są, ale nie pachną...
Ranczo Szmaragdowa Dolina 15:49, 02 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87242
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Sylwia, jak się rozpędzisz, to i pole kukurydzy zaczniesz uprawiac jak ogród.

Oceany możliwości przed Tobą.


Ewcia ja kukurydzy nie mam bo dość jej rośnie dookoła, ale za rok muszę do warzywnika zaprosić ciut słonecznika bo jakoś mi się w tym roku zapomniało

Ale widziałam gdzieś w telewizji labirynty z posadzonej kukurydzy i powiem , że pomysł świetny, ale już nie u mnie

Doradź czy się bawić w ten żywopłot i z czego z grabu czy coś innego, chciałabym chyba taką ścianę z przejściem na drugą część, optycznie byłby chyba ciut większy porządek, a jabłonki na okres kwitnienia miałyby tło......a po obu stronach żywopłotu mogłyby być kolejne liliowce i może lilie
Ogród z łezką II 19:35, 28 paź 2015


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Do góry
Kindzia napisał(a)

Lilie posadziłaś???!!! Nie mam pytań To moje ulubione, zaraz po różach, wiesz A jakie? Azjatyckie na początek?

Och, przeprowadzki...nie lubię...Ciekawe kiedy róże do Ciebie dotrą. Pogoda wymarzona na sadzenie. Przynajmniej nie zmarzniesz. W dzień piekna pogoda, nocą w Zabrzu od dwóch dni przymrozki mamy...ciekawe jak tam dalie w Pszczynie i co z Marikenem...

Pamiętam, że Ci jednego rodka obżerały...co za dziadostwo!!! Moje żurawki wybiórczo żrą, ale myślę, że to kwestia czasu...do moich rodków te tłuściochy kawałek mają...nadzieję mam, że nie dotrą

Buziaki i dziękuję


Kasiu posadziłam to co było w CO ....nawet nie wiem co z nich wyrośnie... będzie niespodzianką

No fakt dalie i Mariken po przymrozkach?....może być różnie?....tam raczej przeciagi masz....ale powoli poważna jesień się zbliża, pomimo pięknego sloneczka w dzień.

I dumam co z tymi opuchlakami czy walczyć chemią czy zbierać jak Ania ślimaki?....chyba z rodkiem je przytargałam....wcześniej nie było na tym najstarszym.
Pozdrówka Kochana
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 09:31, 28 paź 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Gocha napisał(a)


Kasiu jakoś nie pomyślałam żeby mówić o nich że są mięsiste ale to określenie faktycznie do nich pasuje. Ja mówiłam że są wypasione. Warto zainwestować i kupić sporo cebul i to tych najzwyklejszych i nie bać się ich zasychających liści- wcale tak strasznie nie straszą. Kasiu a jakim cudem ja Ci zniknęłam- przecież ja do kruszynek nie należę. Buziaki Cudne spotkanko mieliście

Wiesz co...sporo ich mam i nawet mnie ich liście nie wkurzają tak jak tulipanów na przykład, ale efekt u mnie żaden. A wiosną będę je ruszać, bo rabata, na której rosną, do kompletnej przeróbki. Wszystko na niej mam, co nie wiedziałam gdzie upchnąć Najbardziej się o lilie na niej martwię, bo, że zniszczy się kilka przy przekopywaniu, to nie mam żadnych wątpliwości...trudno Jesienią bym sobie dosadziła takich tłustych szafirków, pamiętasz może odmianę swoich? I gdzie kupowałaś? Ładne, bardzo!

Wątek mi Twój wcięło, nie Ciebie Kruszynka, czy nie kruszynka, co to ma za znaczenie jak Ty taka sympatyczna jesteś!!! Wiele nas takich kruszynek tu, na forum

Buziaki

Ogród z łezką II 09:06, 28 paź 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
JulkAd napisał(a)


O jarzæbku czas będzie jeszcze żeby pomyśleć. Na razie różami skusiłaś, a muszę przeprowadzki poczynić na rabatach i dopiero może wtedy temat ogarnę. Dzisiaj na próbę kilka lilii posadziłam....zobaczymy co z nich będzie

Na mojego rodka opuchlaki już weszły, na jednego i oby nie na pozostałe...może jednak wybiorą żurawki?...mniejsza strata by była....
Miłego wieczoru i tygodnia Kasiu

Lilie posadziłaś???!!! Nie mam pytań To moje ulubione, zaraz po różach, wiesz A jakie? Azjatyckie na początek?

Och, przeprowadzki...nie lubię...Ciekawe kiedy róże do Ciebie dotrą. Pogoda wymarzona na sadzenie. Przynajmniej nie zmarzniesz. W dzień piekna pogoda, nocą w Zabrzu od dwóch dni przymrozki mamy...ciekawe jak tam dalie w Pszczynie i co z Marikenem...

Pamiętam, że Ci jednego rodka obżerały...co za dziadostwo!!! Moje żurawki wybiórczo żrą, ale myślę, że to kwestia czasu...do moich rodków te tłuściochy kawałek mają...nadzieję mam, że nie dotrą

Buziaki i dziękuję
Lilie - Lilium 11:43, 27 paź 2015


Dołączył: 11 maj 2015
Posty: 26
Do góry
iwonadm napisał(a)
Bardzo kocham lilie sadzę je przeważnie na wiosnę jakie macie doświadczenie czy może lepiej sadzić jesienią? Jak widać lubią towarzystwo

Witaj
Podobno są różne szkoły, jedni sadzą wiosną inni na jesień, ja osobiście sadzę lilie na jesień. Sadzę koniec września do połowy pażdziernika, żeby miały czas na ukorzenienie się przed zimą. Nakrywam na zimę tylko lilie orientalne, natomiast lilie Azjatyckie i Orienpety pozostają bez okrycia.
Udanych zakupów nowych, ciekawych odmian, oraz radości z pięknych i pachnących kwiatów.
Przesyła Rysiek



Conca,d Or jak zawsze piękna
Ogródek Hanusi - kolejny sezon 21:21, 26 paź 2015


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Jolu, z tym napędem, to tak ostrożnie działam. Dwa sztychy widłami i odpoczynek. Ale wyjątkowa dziś pogoda była. Udało się podziałać. Śpieszę się, bo zaraz spadek temperatury, a ja nie lubię mieć zimnych łapek.

Została mi do przewalenia jeszcze jedna rabatka, Rozrosły się na niej floksy wiechowate, i wyglądu już nie ma. Muszę karczować. Może jutro jeszcze się uda z pogodą? To by było super.

Aniu z Leśnego wzgórza, Jolu, - za komplementy dziękuję, znacie ten cytat z Wesela Wyspiańskiego"? " Trza być w butach na weselu."
To starałam się wnuczce afrontu nie zrobić, chociaż na pazurki lakieru nie dałam.

Mgły miałam w ostatnim tygodniu do przesytu, ale takie siąpiące, a nie urokliwe.
I niech na razie do mnie nie zachodzą. Jeszcze co nieco mam do zrobienia

Azalie wyglądają jak lilie, co nie?
Podwórkowa rehabilitacja 17:41, 26 paź 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11881
Do góry
Nallar napisał(a)
Gratki nie ogrodowe przesyłam.

Dzięki wtedy były ze mną lilie, margaretki i róże, dziś też róże w ilości 19 sztuk
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 12:19, 26 paź 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
HANUŚ
weekend intensywny, ale bardzo udany

WILCZYCA
też mnie zachwyca, ale muszę ją przesadzić, może doczekam kiedyś kwiatów, pachną i takie wyjątkowe są
mam fotkę z dwoma nutkajskimi, widać różnicę w wielkości


AGATA
to rozplenica Little Bunny, ładne, bo małe, ale jak mają więcej wilgoci, są ładniejsze


SYLWIA
byłam
BOGDZIA
a ja jakoś aż tak radykalnie nie podchodzę fakt jest taki, że mam pełno i liści i igieł; gdybym kiedyś to wiedziała, sadziłabym tylko jodły kalifornijskie i daglezję
koniec października, złoto i kwitnące rodki
najwięcej śmiecą tamaryszki, ale postanawiam tego nie grabić, na rabacie niech będzie ściółka


JANA
klony, trawy chyba wszyscy lubiąsadź i ciesz się nimi. Taką wielkość osiągają, u mnie ciut blokowane przez miskanty i lilie i inne rośliny, ale i tak giganty.
Ogród z łezką II 13:48, 25 paź 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
danuta_szwajcer napisał(a)
Ale piękne róże jeszcze masz, a co będziesz sadzić w salonowej? Róze może? Pozdrawiam

Na salonowej są dwie róże, jeżówki, orliki, sasanki, lilie...zostało miejsce na niskie dalie. Chyba nic więcej się tam nie zmieści Danusiu. Nie przewiduję więcej róż i mam nadzieję, w nornice mi na razie darują i nie obeżrą następnych krzaków...karmię te gadziny odpowiednio, a one ciągle do mnie przyłażą z pola
Macham
Ogród z łezką II 13:12, 25 paź 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Urszulla napisał(a)



Ha,ha. rzeczywiście wczoraj zamknęłam kompa i padłam za to rano Ci dopisuję że jestem pełna podziwu za sprzątanie rabatki pustostan zapełni się szybko jak znam Ciebie i wrzosy u Ciebie fajnie wyglądają. A załadowałaś przy okazji piękne róże, z sentymentem podchodzę do wielkokwiatowych. Pozdrawiam Wyszkoloną na maksa

Cieszę się, że salonową mam już z głowy Jeszcze jedna do przerobienia została, ale to już wczesną wiosną dopiero. Tam będzie trudniej...konwalie się rozpanoszyły, trochę targaniny będzie. I już się o lilie martwię, ile przy okazji się zniszczy

Róże...na prawdę warto je mieć w ogrodzie, do tej pory zdobią.

W mojej dziedzinie nie da się wiedzieć wszystkiego...a szkoda
Lilie - Lilium 20:23, 24 paź 2015


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
Do góry
Bardzo kocham lilie sadzę je przeważnie na wiosnę jakie macie doświadczenie czy może lepiej sadzić jesienią? Jak widać lubią towarzystwo

Ogrodowy spektakl trwa ... 23:15, 23 paź 2015


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Agania napisał(a)

Cudownie, jak tu można siedzieć w domu, kiedy w ogrodzie tak pięknie główna projektantka mody ogrodowej, jesień w tak piękne kolory ubiera rośliny i drzewa
Życzę Ci Mira jutro słonecznej pogody na to dziubanie i udeptywania małych nóżek, bo to najprzyjemniejsze chwile z takiej pracy w ogrodzie


A dzięki bardzo, jutro mamy w planie ogród i ma być cieplej niż dziś i ładniej, a nóżek nie będzie tym razem

Dzisiaj posadziłam 3 róże i grzebałam się w mokrej glinie nie wiem jak długo ale długo. Poszło mi 1,5 taczki kompostu. Posadziłam też towarzystwo różane bardzo różne i tak się zastanawiam czy dobrze
no ale to przecież nie kwitnie na raz
wladowałam 2 lilie, zurawkę, krwawnika, tulipany, tawułkę i kuklika - a mówią sadzić plamami po kilka a ja uparty detalista jestem
a jeszcze inne są tam


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies