ulubiony kolor iryska


złote derenie i tsuga


żywopłocik z cisa zagęszcza się- ma ładne przyrosty- chyba go zacznę przycinać

na całej połaci szałwia- zakochałam się w niej


żurawki mają wiechy- będą kwiatki-mam nadzieję, że białe



niestrzyżony żywopłocik z cisa elegantissima


i zakątek pod jabłonką

Miałam ci ja rabatkę pod oknami zachodnimi....taka sobie była. Danusia wrysowała mi tam szpaler hortensji i ścieżkę z płytek, tak minimalistycznie i prosto, a ja..... no cóż ścisnełam to co na niej było i podsadziłam tym hortensje....
Jest tak jasno, że ciężko jakieś sensowne zdjęcie zrobić









w pobliżu zakwitł też czerwony maczek, może go upchać do tych niebieskości?

PRZERWA na Ogrodowisku ze względu na Święto Mamy

lenka napisał(a)

Cześć Lenka. Przybiegłam z rewizytą. Widzę, że ostro pracowałaś nad projektem. Podziwiam. Będę podglądać jak udało Ci się wprowadzić plan w życie.
Powiedz mi jeszcze co to za drzewo na zdj.?

Wstawiłam już zdj. w głównym wątku.

Celina napisał(a)

A najbardziej cieszy każdą mamę widok swoich dzieci.!!
Synusiowie stawili sie w komlecie
Każdy z osobna jest moją dumą i wielką miłością

Wspaniała mamo wspaniałych synów - gratulacje i życzenia wszelkiej pomyślności
zyczy mama trzech wspaniałych córek

Drugi z wczorajszych zakupów - miskant Strictus

Wczorajszy zakup - sit Spiralis

W piątek trzeba było też przesadzić bukszpany sprzed domu. Trochę to wszystko na wariackich papierach, bo jedno zazębiało się o drugie. Najpierw glebogryzarką przygotowaliśmy ziemię na półkolu pod bukszpany. Później wysadzaliśmy bukszpany, żeby przed domem można było też pojeździć glebogryzarką, więc dużo się na siebie nałożyło. W piątek padłam przed północą, co mi się bardzo rzadko zdarza.

Bukszpany te brzydkie wachlarzowate z frontu podsadziłam łądnymi niższymi z innej części ogródka. Wyglądu to jeszcze nie ma, bo trzeba przyciąć dość sporo i czekać aż się zabudują, a to potrwa kilka sezonów.





A tu bałwanki. Słońce ostre, a to już nie najlepszy czas na przesadzanie roślin z młodymi przyrostami. Niestety dwa kiepsko się wykopały i mają duże szanse na to, żeby się nie przyjąć.

Celina napisał(a)

A najbardziej cieszy każdą mamę widok swoich dzieci.!!
Synusiowie stawili sie w komlecie
Każdy z osobna jest moją dumą i wielką miłością

Celinko!
O matko!
O MATKO!
O WSPANIAŁA MATKO WSPANIAŁYCH SYNÓW!!!!!!! A jacy urodziwi!!!!! No, nie dziwię się, że pękasz z dumy... Mały ogrodnik też słodziak - - - obrodziło Ci w chłopaczków........ No, to ma Ci kto kopnąć..., dźwignąć...

A tak jest po całej sobocie grabienia resztek darni i zbierania kamieni. Teraz trzeba wyznaczyć dokładne fale, bo do tej roboty wyznaczone były linie zewnętrzne rabaty. Muszę jeszcze dokładnie wykantować zaokrąglenia linii zewnętrznej, bo przy maszynie się nie dało. Później przerzucę kamienie na ich nowe miejsce i zajmę się sadzeniem roślin, bo te już trochę czekają, jedne bardziej cierpliwie, inne mniej.

A tak w trakcie i po gryzieniu gleby



Próbowali wszyscy, najbardziej podobało się najmłodszemu, ciężko było go odgonić.





Taki bałagan powstał po gryzieniu, oczywiście wszystko pięknie nosiło się do domu

A teraz relacja z grubszych prac ogrodowych. W piątek rano wypożyczyliśmy glebogryzarkę, żeby rozbić bryły ziemi po przekopaniu ziemi, tej przykrytej folią, żeby trawa wygniła. Próbowałam ręczne, ale ziemia była tak zbita, że nie dałabym rady.
Tak było:

c.d.





Carex The Beatles mikrusek, ale on chyba ogólnie malutki jest



A tu Carex Montana

Aniu, ja wczoraj usnąłem przy komputerze, w między czasie nastawiłem pralkę a wąż wsadziłem do wiadra, no i jak się obudziłem było trochę sprzątani i już nie miałem siły zaglądać do Was.Pogoda u nas świetna trochę chłodniej ale w kruciakach da się wytrzymać. Widzę że Twoje liliowce już zaczynaj ą kwitnąć, moje jeszcze nie. Jak Ci zakwitną wszystkie będzie kolorowo. Ja mam pewnie z 10 odmian ale za to ogromne. Mogę pokazać fotkę z tamtego roku.



W tamtym roku było mokro, to wyglądały pięknie one lubią taką pogodę, a na warzywniku wszystko zgniło.
Aniu, masz irysy i siebie jeśli tak to pokazuj.
Bogda, cieszę że wpadasz zaraz dam Ci wykład tylko zrobię fotki swoim podopiecznym.

A teraz zawartość paczki. Trawy podpisane, więc nie będę niepotrzebnie stukać palcami