Teraz to wszyscy oglądają co się u Gabika dzieje. I wcale się nie dziwię, bo wielka przemiana tam nastepuje! A ja tymczasem małymi kroczkami do przodu...
Dzięki linkowi u Gabika i poradom specjalisty od żurawek - Igora, zrobiłam pierwsze w życiu sadzonki. Zakupiłam dużą żurawkę Black Beauty i oddzieliłam małe odrosty. Powstało 7 sadzonek, na prawdę niewiele mniejszych niż te sprzedawane po 4 euro. Tylko pytanie czy zaczną rosnąć?
Oto dumna mama z przychówkiem: