Choć trudne czasy nastały, niezrozumiałe, to ogród i rośliny dają wytchnienie i przewietrzenie głowy...
Wiosna u mnie zaczęła się pracowicie i uwaga! To nie był moj pomysł hehe mąż stwierdził że tu mogłabym nasadzić traw więcej... także tak, trawnika coraz mniej

Oj, tak zgadzam się z Anią.
Dorotko, u Ciebie jest zawsze coś pięknego i zawsze coś smacznego. Pozdrawiam.

Ławeczka jak najbardziej może stać w trawie. U mnie tak stoi jedna z ławeczek. Jedyne ograniczenie - nie może być u na betonowych nogach, trzeba mieć możliwośc przestawienia jej przed koszeniem.
W temacie buków za cienka w uszach jestem. Nie znam, nie wiem jak duże rosną. Wydaje mi się, ze posadzone są zbyt blisko ogrodzenia, ale jak oddalisz - będą za blisko okna. Sądzę, że w tym miejscu najlepsze byłyby drzewa kolumnowe. Ale to tylko moje odczucia .

O rety, współczuję tego kopania. Czemu nie wypożyczyliście glebogryzarki? Poszłoby szybciej.
Podoba mi się to co powstaje .
W jakiej odległości od płotu posadziłaś te buki? I jaka jest odległość pomiędzy nimi? I co to za buczki? Ławeczka będzie przestawiana czy jakoś przytwierdzona do podłoża na stałe?

Już wszystkie sosny przemielone 18 pojemników wczoraj z eMem zrobiliśmy przemiał. Jutro porządki grabienie. Ale eM jeszcze coś tam widzi do przycięcia więc mielenie jeszcze będzie.
Jutro chce odkurzyć skalniak i żwirowisko bardzo czasochłonna praca.

Ciemierniki Jak leci







to

My łasuchami jesteśmy, a wnuki są po prostu przekonane, że babcia ma ich ulubione ciasteczka. Jeśli ich nie mam to bierzemy się wspólnie za pieczenie. Wczoraj piekliśmy razem z dwuletnim wnukiem i on jest przekonany, że już umie upiec sam takie ciasteczka.

Wczorajsze nie obfocone, ale mam rogaliki, które ja bardzo lubię.

Dzieki



Fajny dzień. Wprawdzie młoda spada z konia I złamała rękę, we środę, and sytuacja opanowana. I lepiej mi bo koncowka tygodnia byla szalona. Mam nadzieje ze jej sie zrosnue, równo, I nie bedzie problemow...

Ogarnęłam dziś front, okazuje się że wycinanie staryvh liści z 30+ ciemiernikow zajmuje ponad godzine dosadzilam na francie 15 cebul martagonów ktore kupilam na jesieni I ktore ladnie zaczęły risnąć w szklarni. I trzy kosodrzewiny Pumilo bo te ktore kupowalam jako pumilo chyba nimi nie są.

M przestawial pojemnik na wodę dwa razy 1000 litrow bedzie za nowym tunelem.