U nas z łąka to samo, ale podejrzewam, że jakby trochę popadało to będą chciały nadgonić ze wzrostem i kwitnieniem niektóre. Dziś miało padać w 80 procentach, a padało zero, do tego praży...
Dziś mogę uchylić rąbka tajemnicy, że Ci co mają do nas za daleko będą mogli w okolicy grudnia zobaczyć nasz ogród na nagraniu.
Nie planowaliśmy nagrań, ale Tv samo nas jakoś znajduje Ostatnie dwa tygodnie to był czas prawie morderczych przygotowań bo czasu mało, muł nie sprzątnięty, rośliny wykańcza narastająca susza..... ale jest jak jest i inaczej nie będzie. Coś mamy z tą pogodą, że jak nagrania to u nas żar z nieba się leje
Podobno wyszło ładnie....mam nadzieję