Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Ogród Basi i Romka 08:58, 15 lip 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13399
Do góry
PIękne zdjęcia, Basiu .
Floksy kocham - wspomnienie z dzieciństwa z dziadkowej działeczki ROD . U siebie próbowałam, nie przyjęły się, zatem podziwiam u Ciebie .
Lilie cudo, te ciemne mnie intrygują.
Ogród Basi i Romka 21:09, 14 lip 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Zaczynają floksy




I juki sobie kwitną



I takie
Ogród Basi i Romka 22:50, 13 lip 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Agatorek napisał(a)
Piękna hortka zamiast ziemniaczków .

A ta „nowa” rabata wygląda świetnie. Brawo Ty!
Czasami trzeba się trochę pogłowić nad ustawieniem roślin, ale warto było poczekać


Jeszcze tylko na brzegu rosną floksy skrzydlate, one po kwitnieniu brzydko wyglądają, muszę im poszukać inne miejsce, a na ich miejsce posadzę miodunki albo żurawki, zobaczę
Działeczka - powolne spełnianie marzeń. 22:07, 13 lip 2022


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 1774
Do góry
Kłosowiec od Violi ( Ogród kwiatowy)


Tu wspomnienie żeleźniaka

Teraz tak tu jest w tym momencie. Muszę wymienić floksy na bardziej fioletowe, bo ten róż się przypadkiem tam wysiał.




Taki u mnie misz masz, przypadkowe nasadzenia " na chwilę" po pewnym czasie się wpasowały i zostały.

Roboty jeszcze dużo ale o to chodzi.
Sałatka pokrzywowa 17:52, 12 lip 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
April napisał(a)


Wiesz co, fenkuły i floksy, fajny pomysł. Zapisuję sobie. coś w nogi, jakiś bodziszek np nodosum lub fioletowa żurawka i jest kompozycja.



Naprawdę jesteś petarda


A ja mam jeszcze kilka zdjęć z niedzielnej wycieczki.

Rzucewo (jak co roku) i okolice Pucka.







Sałatka pokrzywowa 09:17, 12 lip 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
Mgduska napisał(a)


Dzięki, Aprilu. Na czerwonej części różanki mam fenkuły z Twoich nasion, bardzo je lubię. Czekam tam jeszcze na floksy,które albo połączą całość kolorystycznie, albo spowodują już taki zgrzyt, że nie wytrzymam i wszystko poprzesadzam

Lilie są takie zadowolone, że w zasadzie zdominowały piwonie. Ewelina (dwa krzaczki) kwitła jednym kwiatem. Możliwe też, że to ja załatwiłam jedną piwonię dosadzając lilie jesienią. Poskrzypkę łapałam na tej jasnej lilii, rosnącej w półcieniu. Być może poskrzypka woli półcień?

Mme Pereire wg mnie trzyma kwiat całkiem przyzwoicie. To jeszcze maluch, ma raptem dwa pędy, właściwie nie powinnam jej w tym roku eksploatować, ale ma takie ładne kwiaty, że nie mogę się doczekać dużego krzewu. Ona i Comte to naprawdę udany wybór. Lubię historyczne, lubię ich liście, drobniutkie kolce i zapach


Wiesz co, fenkuły i floksy, fajny pomysł. Zapisuję sobie. coś w nogi, jakiś bodziszek np nodosum lub fioletowa żurawka i jest kompozycja.

Kurcze, ja tą poskrzypkę na wszystkich łapię. Nawet św Józefa mi zżarły. Tylko martagonów nie ruszały. Korony cesarskie też lubią.

Comte też mam, też uwielbiam historyczne, których mam chyba z 90% wśród swoich róż.
W weekend przesadzałam Rose de Resht. Ścięłam mocno po kwitnieniu. Myślę że dadzą radę, są pancerne
Sałatka pokrzywowa 08:52, 12 lip 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
April napisał(a)


Piękna. Nie przekwita szybko? Bo moja bardzo szybko traci kwiat. O ile go w ogóle ma bo między dwoma sosnami, w miejscu które rzadko podlewam, ma ciężkie życie. Przypominam sobie o niej właśnie jak widzę w innym ogrodzie
Może czas przesadzić i dać jej nowe życie?

Lilie masz w świetnej kondycji. Te ciemne to na stówkę Night Rider. Mam go i mam Mapirę. Porównywałyśmy w zeszłym roku i tak nam wyszło.
Ale moje lilie zżerają larwy poskrzypki liliowej. O ile dorosłe na bieżąco wyłapuję to te larwy wcinają liście do zera i są obrzydliwe.

Już nie narzekam,
Ogród masz śliczny o tej porze, dużo kwitnie i ładnie się komponuje


Dzięki, Aprilu. Na czerwonej części różanki mam fenkuły z Twoich nasion, bardzo je lubię. Czekam tam jeszcze na floksy,które albo połączą całość kolorystycznie, albo spowodują już taki zgrzyt, że nie wytrzymam i wszystko poprzesadzam

Lilie są takie zadowolone, że w zasadzie zdominowały piwonie. Ewelina (dwa krzaczki) kwitła jednym kwiatem. Możliwe też, że to ja załatwiłam jedną piwonię dosadzając lilie jesienią. Poskrzypkę łapałam na tej jasnej lilii, rosnącej w półcieniu. Być może poskrzypka woli półcień?

Mme Pereire wg mnie trzyma kwiat całkiem przyzwoicie. To jeszcze maluch, ma raptem dwa pędy, właściwie nie powinnam jej w tym roku eksploatować, ale ma takie ładne kwiaty, że nie mogę się doczekać dużego krzewu. Ona i Comte to naprawdę udany wybór. Lubię historyczne, lubię ich liście, drobniutkie kolce i zapach
Jurajski Ogród 23:30, 10 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15063
Do góry
Przepiękny ogród i nasadzenia. Lawenda ma u ciebie idealne warunki że tak pięknie rośnie.
U mnie niestety marznie.
Wiosenne floksy dech zapierają.

Pięknie pozdrawiam
Ogród Basi i Romka 15:46, 10 lip 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Basieksp napisał(a)


Te akurat nie pachną zbyt mocno, na te pachnące muszę jeszcze małą chwilę poczekać akurat wczoraj chodziłam, po ogrodzie i stwierdziłam, że teraz chwilowo mam mało zapachu w ogrodzie, ale zaczynają floksy one też ładnie pachną no i pozostałe lilie, te pachną mocno no lubię jak w ogrodzie pachnie

Ja też lubię jak pachnie i często w różne rośliny nos wsadzam, zaskoczyły mnie w zeszłym sezonie tulipany bo generalnie kojarzą mi się zapachem z tymi popularnymi na Dzień kobiet czerwonymi. A okazało się, ze różne odmiany pachną inaczej i mam np takie kremowe pachnące orzechami
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 15:22, 10 lip 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Macierzanka piaskowa da radę bez problemu, rozchodniki z tych niskich płożących też, można by się pokusić o czyściec wełnisty, rogownicę lub floksy szydlaste, może zawciąg i skalnicę też, jest też spora szansa na ich przezimowanie...
Ogród Basi i Romka 11:01, 10 lip 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Prześlicznie lilie zakwitły Ależ musi być zapach wokół nich


Te akurat nie pachną zbyt mocno, na te pachnące muszę jeszcze małą chwilę poczekać akurat wczoraj chodziłam, po ogrodzie i stwierdziłam, że teraz chwilowo mam mało zapachu w ogrodzie, ale zaczynają floksy one też ładnie pachną no i pozostałe lilie, te pachną mocno no lubię jak w ogrodzie pachnie
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 06:11, 07 lip 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Ewa777 napisał(a)
U Ciebie zawsze coś pięknego kwitnie

Ale w sumie niedużo
Mam jedna rabatke całkiem zielona
Przekwitly piwonie, czosnki, orliki i dzwonki
Czekam na floksy a lilie zawiodły totalnie
Powinno być kilkanaście czarnych, co roku dosadzalam tylko w tym roku nie… i klapa
Nie wiem czemu one znikają…
Działeczka w dużym mieście 23:49, 06 lip 2022


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Do góry
i bukiecik przyszykowany do zabrania do domu

floksy Creme Brulee nabierają masy- będzie co ciąć do wazonu
Sałatka pokrzywowa 09:48, 06 lip 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
lilarose napisał(a)
za jakiś miesiąc będę oglądała na żywo
co wtedy będzie kwitło?


Ba, żeby to ktoś umiał przewidzieć. Myślę, że floksy, część róż, hortensje, tawuły. Coś na pewno

ps. Dalie! zapomniałam o daliach (!?)
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:05, 06 lip 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10802
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Czyściec wełnisty i rogownica dadzą radę i urosnąć i zarosnąć i na słońcu pełnym, macierzanka i floksy też ok, ale czasem nasiewają się w nie chwasty. Zrób ta skarpę tak jak się robi zielone dachy w sensie nasadzenia


Czyściec posadziłam na próbę i baaaardzo powoli szło mu rozrastanie się. Zielone dachy powiadasz… muszę się doszkolić
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:00, 06 lip 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10802
Do góry
Dorii napisał(a)
Floksy popieram. Można dać jeden kolor albo plamy. Maciezanka też spoko albo skalnica.

Sąsiadka ma skarpy i to dwie jedna nad drugą oddzielone schodkiem. Mam dla niej tablice na Pinterest. Kilka pinów z tej tablicy
https://pin.it/DuFofLG
https://pin.it/1tFJ43v
https://pin.it/6nXZPIG
https://pin.it/1I6GINa
https://pin.it/d2RReXC
https://pin.it/52VvC3Z


Dorii coś jak w pierwszym pinie chciałam robić początkowo, ale na tych skarpach byliny to mam wrażenie, że trzeba sadzić dwa razy gęściej, bo inaczej przez nachylenie cieżko uzyskać gąszcz. Miałam więc na samym dole właśnie stipy, lawendy, szałwie i przywrotniki. Dwa ostatnie dawały jako taki efekt, ale właściwie szałwia tylko jednej odmiany. Reszta była na tej skarpie biedna.
W ogródku Martki 10:46, 01 lip 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
DarioB, miałam bardzo ambitne plany czerwcowe, nadal mam te same szybko... Wiosna zimna, teraz za gorąco, wciąż coś przeszkadza

Elu, nazwę podałam w poście, tylko adres pisany łącznie. Prześlę Ci jeszcze na priv, jeśli coś umknęło. Barwinek gratis mnie ubawił ... to się wysilili Na żywo - to trzeba by objechać pół Polski Wciąż mam w planach wizytę w Pęchcinie, wciąż coś wypada, nawet czas na kilkadziesiąt kilometrów trudno czasem zorganizować. Z opadami liczę na jutrzejszy dzień.

Haniu, nadmiarów trochę Ci zazdroszczę, wczorajszy deszcz bardziej wyparował, ziemia była pyłem, teraz jest trochę mniej suchym pyłem, sytuacja się nie zmieniła jakoś zasadniczo. Stację robię prawie zawsze, gdy zanosi się na opady, taca lub duża misa, coś płaskiego, wiem wtedy konkretnie, ile spadło wody LEH i JdO wymagają zdjęć aparatem, komórkę to zadanie przerasta

Mgdusko, zawsze pada nie tam, gdzie powinno oraz nie tyle, ile powinno i nie tak jak powinno.

Zuzo, słoneczne, letnie dni oznaczają dla oranżerii temperatury dobrze powyżej 40 stopni tam się wtedy siedzieć nie da. Ale już wieczorem lub w deszczu - to co innego. Dodatkowo bez komarów, prawie, bo pewnego wieczoru zaczęły się pojawiać ... okazało się, że jest jakaś szpara pomiędzy moskitierą... hmmm, jak to, odstaje? A no odstawała, bo okazała się - uwaga - PRZYKLEJONA TAŚMĄ DWUSTRONNIE KLEJĄCĄ! To nie żart! Zagroziłam sądem, dziś ma przyjechać i montować naprawdę

Aguś, ambrowce gumball bardzo przyrosły w tym sezonie i nadal to czynią, trochę się martwię, czy nie złamią się pod naporem i podczas jakiejś wichury, bo pnie mają nadal bardzo cienkie, jakby podkładki nie przyrastały proporcjonalnie do góry. Hakonkami trzeba się zarazić, dla mnie to trawa nr 1, szczególnie gdy faluje na wietrze, wciąż mam przed oczyma hakonki nad stawem u Danusi. Moja wizja rabaty - łanów hakonechloa z cisowymi kostkami jeszcze potrzebuje 2-3 lat.

Magaro, można też sadzić bez pamiętania nazw nasze babcie pamiętały, że są floksy, astry, dzielżany i róże, a my mamy już tyle gatunków i odmian w obrocie. Po co sobie głowę zaprzątać? ...

Roociko, to chwasty Ci ruszą Oj, jest niby na co popatrzeć, ale coraz mocniej brakuje mi dużych drzew (kilku chociaż, nie kilkunastometrowych)! Temu trudno jest zaradzić.























Jak feniks z popiołów 00:16, 01 lip 2022


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Do góry
Asiu, Haniu - czekam jeszcze by rdest dołączył do dueciku. Tym sposobem mam nadzieję na tercecik. Przy sadzeniu tego zestawu obawiałam się najbardziej ekspansywności imperaty, a tu wychodzi, że bać to się muszę, ale zawilców, bo się strasznie panoszą.

Zana - z takim że to zamiarem nabyłam ową tiarellę - bym była zadowolona. I na razie jestem, mimo, że kwiecia w tym roku to nie ujrzę.

Martko - tak w sekrecie szepnę, że kogiel - mogiel też jest moją ulubioną. Zwłaszcza, że z każdym kolejnym dniem ta rabata pokazuje na co ją stać. Kwitnie róża, alchemilla, dzwonek, hosty, szałwia i przetaczniki oraz hortensja i gipsówka. Za chwilę floksy i kolejne hortensje, mikołajek i rutewka oraz kolejne dziewanny. W spokoju zostawiłam i podlewam jakieś skiełkowane byliny w nadzieją, że to naparstnice. Na jakie to cudo dmucham i chucham okaże się (przy dobrych wiatrach - za rok) Dzieje się, oj dzieje...
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:52, 30 cze 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Rośliny z braku wody albo umierają, albo dramatycznie przyspieszają wegetację. Zanikły mi ratibidie, została słownie jedna biedna roślinka( tyle znalazłam)Knautie mizerotki, też jedna roślinka została, bodziszki się przebarwiają na jesiennie, klon ussuryjski też i liliowce. Zasychają rozplenice w donicy wszystkie.
Jeżówki już mi kwitną i floksy też. A jak nie popada to max do dwóch tygodni będą kwitły astry na astrowej koło altany. Normalnie kwitłyby we wrześniu.

Najdziwniejsze jest to, ze mimo potwornej suszy, zera wody wczoraj pojawiły się komary i to całkiem sporo, ale jakieś takie mniejsze niż zwykle. Za to dziś nad ogrodem latał nietoperz i to nie Gacek, bo tych całkiem sporo lata co roku, ale jakiś taki większy, wielkości wrony....
Nie znam się na nietoperzach

Dziś było w cieniu 38-39 stopni, duszny ukrop. Zemdlały hortensje, pierwiosnki wszystkie, żółkną kule iglakowe, hosty, fiołki dosłownie leżą, paprocie już żółte, trzeba by podlewać wszystko... tylko kiedy( nawet gdyby sił i wody starczyło) w dzień żar się leje podlewać można zaczynać dopiero po 19.00, o 22.00 już ciemno. Mało czasu
Bylinowa łąka 21:21, 30 cze 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Fajne masz te byliny, masz trochę takich innych niż ja, ciekawych i przepiękne irysy.

Tojeść kropkowaną pielę, ma tendencje do wrastania we floksy i dławienia ich. Odrosnie nawet z najmniejszego kawałka kłącza, jak perz. Jest ładna, ale wiem, co potrafi

To, że masz piękne tawułki, wcale mnie nie dziwi, ale że ostrogowce tak dobrze sobie u Ciebie radzą, to niespodzianka. One sieją się w kamiennych murach, lubią ciepło i zasadową ziemię, tym bardziej podziwiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies