Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Pokaż wątki Pokaż posty

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

sylwia_slomc... 20:19, 20 cze 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
Czyściec wełnisty i rogownica dadzą radę i urosnąć i zarosnąć i na słońcu pełnym, macierzanka i floksy też ok, ale czasem nasiewają się w nie chwasty. Zrób ta skarpę tak jak się robi zielone dachy w sensie nasadzenia
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Magara 00:26, 21 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6374
Gosialuk napisał(a)
Bardzo ładne, ale wymagające. Samo przycinanie przekwitłych bylin wymaga ekwilibrystyki, a na pewno dojdzie jeszcze plewienie, rozsadzanie. Jak dla mnie to taka stroma skarpa musi być prawie bezobsługowa. Wiadomo, że przez pierwsze dwa, no może trzy lata trzeba plewić, bo posadzone rośliny będą małe, ale później żeby nie wymagały zabiegów częściej niż raz do roku.
Ciekawa jestem co wybierzesz, bo też o swojej skarpie myślę.

Gosia, masz wieeelką rację. Skarpa to gimnastyka na poziomie, którego ja akurat nie lubię Już parę razy poleciałam z mojej Dlatego właśnie z floksów płożących jestem mega zadowolona - tam gdzie się już rozrosły - nie włażę. Czasem skrzyp pomiędzy nimi się pojawi ale np. powojnika już nie widzę.
Rogownicę na skarpie miałam w momencie kupienia działki. Była stara i zaniedbana. Poszła precz. Teraz dosadzam ale tylko w tych miejscach gdzie mam swobodny dostęp żeby ją przyciąć
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
bialydomek 09:54, 21 cze 2022


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 187
Asia- zapomniałam jak sie wgrywa foty, nie wiem czy nie zakładałam z 5lat temu już dziennika?hm.amnezja

z mojego doświadczenia to bluszczowi potrzebna najbardziej jest wilgoć/woda,
a na tej wyspie nawet jak podlałaś, to mogło spłynąć, i niewiele zostawać w korzeniach?
wtedy było dość ciepło, słońce długo grzeje, a więc woda trzeba lać co 2-3dni i to na maxa jeśli posadzone na ekspozycje słoneczną, (a deszczu brak)
inna sprawa, że były trochę zmaltretowane-ale to im raczej nie zaszkodziło najmocniej,
bardziej wskazuje tu na brak podlewania,

(jeszcze mam ten bluszcz, to najlepiej jesienią jeśli chcesz mogę wysłać?)

dobrze że choć bergenie się przyjeły
Agatorek 00:14, 06 lip 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 12871
Halo halo, ktoś tu śpi

____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Rojodziejowa 09:00, 06 lip 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8099
Dorii napisał(a)
Floksy popieram. Można dać jeden kolor albo plamy. Maciezanka też spoko albo skalnica.

Sąsiadka ma skarpy i to dwie jedna nad drugą oddzielone schodkiem. Mam dla niej tablice na Pinterest. Kilka pinów z tej tablicy
https://pin.it/DuFofLG
https://pin.it/1tFJ43v
https://pin.it/6nXZPIG
https://pin.it/1I6GINa
https://pin.it/d2RReXC
https://pin.it/52VvC3Z


Dorii coś jak w pierwszym pinie chciałam robić początkowo, ale na tych skarpach byliny to mam wrażenie, że trzeba sadzić dwa razy gęściej, bo inaczej przez nachylenie cieżko uzyskać gąszcz. Miałam więc na samym dole właśnie stipy, lawendy, szałwie i przywrotniki. Dwa ostatnie dawały jako taki efekt, ale właściwie szałwia tylko jednej odmiany. Reszta była na tej skarpie biedna.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Rojodziejowa 09:03, 06 lip 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8099
Gosialuk napisał(a)
Bardzo ładne, ale wymagające. Samo przycinanie przekwitłych bylin wymaga ekwilibrystyki, a na pewno dojdzie jeszcze plewienie, rozsadzanie. Jak dla mnie to taka stroma skarpa musi być prawie bezobsługowa. Wiadomo, że przez pierwsze dwa, no może trzy lata trzeba plewić, bo posadzone rośliny będą małe, ale później żeby nie wymagały zabiegów częściej niż raz do roku.
Ciekawa jestem co wybierzesz, bo też o swojej skarpie myślę.


Gosiu, mam taką samą opinię co do nasadzeń na skarpie. Podchodzę do tego jak do jeża, bo na razie do żadnej na 100% nie jestem przekonana…

Nie wiem, czy niestety nie zostanie mi ona na jesień, bo teraz jak takie susze, to nawet rośliny z doniczek będą miały kiepskie warunki na skarpie, żeby przetrwać.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Rojodziejowa 09:05, 06 lip 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8099
sylwia_slomczewska napisał(a)
Czyściec wełnisty i rogownica dadzą radę i urosnąć i zarosnąć i na słońcu pełnym, macierzanka i floksy też ok, ale czasem nasiewają się w nie chwasty. Zrób ta skarpę tak jak się robi zielone dachy w sensie nasadzenia


Czyściec posadziłam na próbę i baaaardzo powoli szło mu rozrastanie się. Zielone dachy powiadasz… muszę się doszkolić
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Rojodziejowa 09:09, 06 lip 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8099
Magara napisał(a)

Gosia, masz wieeelką rację. Skarpa to gimnastyka na poziomie, którego ja akurat nie lubię Już parę razy poleciałam z mojej Dlatego właśnie z floksów płożących jestem mega zadowolona - tam gdzie się już rozrosły - nie włażę. Czasem skrzyp pomiędzy nimi się pojawi ale np. powojnika już nie widzę.
Rogownicę na skarpie miałam w momencie kupienia działki. Była stara i zaniedbana. Poszła precz. Teraz dosadzam ale tylko w tych miejscach gdzie mam swobodny dostęp żeby ją przyciąć


Tymi floksami to mnie zaskoczyłyście

U mnie to nawet wyplewienie z aktualnie rosnących roślin jest mozolne, bo gdzieniegdzie wychodzi dzika róża, a sąsiedniego pola co chwila coś przerasta.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Rojodziejowa 09:10, 06 lip 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8099
bialydomek napisał(a)
Asia- zapomniałam jak sie wgrywa foty, nie wiem czy nie zakładałam z 5lat temu już dziennika?hm.amnezja

z mojego doświadczenia to bluszczowi potrzebna najbardziej jest wilgoć/woda,
a na tej wyspie nawet jak podlałaś, to mogło spłynąć, i niewiele zostawać w korzeniach?
wtedy było dość ciepło, słońce długo grzeje, a więc woda trzeba lać co 2-3dni i to na maxa jeśli posadzone na ekspozycje słoneczną, (a deszczu brak)
inna sprawa, że były trochę zmaltretowane-ale to im raczej nie zaszkodziło najmocniej,
bardziej wskazuje tu na brak podlewania,

(jeszcze mam ten bluszcz, to najlepiej jesienią jeśli chcesz mogę wysłać?)

dobrze że choć bergenie się przyjeły


No moja skarpa jest dość wymagająca, dość specyficzne warunki, więc ja póki nie spróbuję, czy coś przeżyje to nie wiem

Na razie nie wysyłaj. Może dojdę do ładu z planami.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Rojodziejowa 09:14, 06 lip 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8099
Agatorek napisał(a)
Halo halo, ktoś tu śpi



Wychodzi z marazmu…
Te upały ostatnie w połączeniu z brakiem deszczu i usychającymi roślinami (oczekującymi na posadzenie i podlewane przez kogo innego) wpędziły mnie w ogrodowego doła.

Na ziemię kompostową czekam nadal, na szczęście od wczoraj podlewa. Zatem deszcz przyniósł nadzieję

Uda mi się zatem podosadzać w rabacie lamelkowej.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies