Aguś co ja mogę chcieć to co ogrodowiskowe brzozy himalajskie, umbry grujeczniki, a ostatnio to zamiast klonu ambrowiec, a i myślę jeszcze o towarzystwie dla wiązu wierzba płacząca Curly Locks i buk czerwony
Mam u siebie kilka tawułek ale niestety kilka wyschło i nie zakwitły trochę je zaniedbałam. A u Ciebie rosną w słońcu czy w cieniu ? I ogólnie jak się sprawują ? Bo myślę je posadzić na brzozowej tylko się boję że jak brzozy będą większe to czy nie będą tam podsychać.
Bardzo dziękuje za pomoc i sugestieI co tu zrobić ,żeby wykorzystać rady Twoje i Danusi ?
Chyba trochę wprowadziłam Was w błąd bo tam aż tak ciemno nie jest. Drzewo rzuca cień na skraj rabaty gdzie są goździki i tylko przez krótki czas w ciągu dnia a reszta rabaty ma słońce. Stad te światłolubne rosliny.Anabelki mają cień od brzozy i od sosen ,które rosną dalej a których nie ma na zdjęciu. Smutno na rabacie bo tak jednostajnie zielono i jak przekwitnie lawenda to nic nie kwitnie a zioła na dodatek są nieporządne i nie zdobia.Pod ściana jest najwięcej słońca stąd w tym miejscu zioła. Gdy je usune to jednak coś swiatłolubnego by się tu przydało .Na rabacie jest linia kroplujaca.
Może zamiast gożdzików dać żurawki i Hakonehloa( zawsze o niej marzyłam)a za nimi to już muszą być światłolubne .Polubiłam tą Stipe może jednak zostawic skoro jest tam słońce? Pasowałyby jeszcze jarzmianki?
Te trzmieliny co proponowała Danusia dadzą radę pod nagrzewającą się ścianą?Bo świecznice chyba nie...?
Chyba bałaganu narobiłam tymi pytaniami, ale chciałabym skorzystać ze wszystkich rad naraz skoro tyle pomocy dostałam
Wyłacznie przycinam im teraz końce gałęzi. Poniewaz mam wersje zwisjąca gałęzie rosna do samej ziemi i zarastają mi rabaty pod nimi. W lipcu mozna bez obaw korygować brzozy, ja w licpu nie będe miała na to czasu, dlatego musiałam to teraz wykonac. W styczniu ucięłam gałęzie, ktore deformowały ich kształt i przerzedzałam je ale nie wykonuję zadnych radykalnych kroków, bo brzozom zamieraja pędy. Juz dwie brzozy nieumiejętnym cięciem zmarnowałam, kolejny raz takiego będe nie popełnie. Moja sąsiadka probowala zageszczać brzozy, wyglada to po kilku latach bardoz brzydko. Zatem nie polecam radykalnych zabiegów cięcia na brzozach, to nie graby ani buki...
Powiedz,czy ty po takim pracach ogrodowych wśród róż,jesteś wydrapana po same ramiona,jak ja? Czy masz jakiś patent ?
Muszę się zaopatrzyć w tę kostrzewę,jest idealna.
Obciachałam dzisiaj bukszpany, wszystkie i brzozy.... Mimo,zę wróciłam z pracy o 18:30. Jak wpadłam w wir robót to się zatrzymać nie mogłam. jutro będą foty. A na razie dla Ciebie białe róże
No widzisz Anula Ty wywaliłaś a ja ją bardzo chciałam tak to jest z ogrodniczkami Twoje hosty podziwiałam moje pod brzozą obraz nędzy i rozpaczy, zamieniam i szukam traw pod brzozę. Myślę nad Hameln ale ona wysoka jest szukam niższej. Hosty spod brzozy wylecą.
Madżenko, ja nowa tu na forum ale już się zdążyłam zakochać w Twoim ogrodzie!Dziekuję za słówko na temat grabów Fasigiata, podziwiam Twoje brzozy! Trawy! Ogród jest piękny. Ja dopiero stawiam pierwsze kroki, też na Dolnym Śląsku. Mam nadzieję, że pozwolisz uczyć się od Ciebie, trochę pytać... Będę tu stale zaglądała.
Chciałam zapytać Cię jeszcze o cudowne żaluzje zewnętrzne - czy możesz na priv zdradzić, w jakiej firmie je zamawiałaś?
Pozdrawiam serdecznie!
Fajne zestawienie.
U mnie też koper w makach się wysiał, ale troszkę. Wcześniej nie widziałam takiego koloru maków
Moje po dzisiejszych deszczach zmyło. Na szczęście sporo pąków jest jeszcze.
A i w brzozę u sąsiada piorun strzelił. Brzozy nie ma ...
Brzozy mają płytki system korzeniowy, na długotrwałą suszę reagują prawidłowo. U Ewy Pszczelarni w ubiegłym roku zrzuciły liście w lipcu. Gdzieś wyczytałam, że brzoza potrafi wypić 200 l wody na dobę. Dlatego niewiele roślin daje radę pod nimi bez nawadniania.
Nic im nie jest Brzozy to pijaki. W czasie suszy ratują się zrzuceniem liści. Ty też się negliżujesz podczas upałów.
Wersja ekonomiczna: zostawić jak jest i czekać dżdżu.
Wersja nieekonomiczna- codziennie podlewać.
Tam są aż 3 brzozy posadzone przy sobie. Wtedy najpiękniej wyglądają, szczególnie gdy podrosną. Też sądzę, ze wyglad rabaty to duza zasluga brzóz. Jednak wszystko ma jakis wplyw, w mniejszym lub wiekszym stopniu.