A tu mojego problemu z brzozą ciąg dalszy- być może pamiętacie dyskusję wczesnym latem o owocach na brzozie- czy to objaw choroby, okazało się że wielu osobom na forum w tym czasie szyszkowały brzozy.
Jednak moja brzoza wygląda z dnia na dzień coraz gorzej i mam obawy że całkiem ją stracę, gorzej że choroba może się przenieść na pozostałe.
Zaczęło się wiosną od tego że kilka gałęzi od dołu nie wypuściło liści i obumarło
tu widać jaśniejszy kolor liści na tle zdrowej brzozy
pojawiły się wżery na liściach
na jednym liściu znalazłam dwie zielone gąsienice dł. ok. 2 cm ale nie udało mi się ich sfotografować
Czy macie pomysł co to jest i czym to leczyć????